Klerycy życzyli metropolicie krakowskiemu potrzebnych łask i opieki Matki Najświętszej, a także, by czas świąteczny był pełen radości, pokoju i pojednania.

– Niech Nowonarodzony błogosławi i przemienia Twoje życie każdego dnia.

Arcybiskup powiedział, że nie wiemy ilu było pasterzy, nie wiemy czy wszyscy z nich poszli do Betlejem, ani czy wśród tych co poszli nie było wątpliwości i obaw o pozostawione stada. Nie wiemy także, czy byli tacy, którzy wyruszyli, ale wycofali się po drodze. Ale mogło tak być.

– Mówię to dlatego, że możemy w jakiejś mierze przyrównać seminarium do owych pasterzy, którzy usłyszeli głos Pański wzywający ich, by szli do Dzieciątka, zostawiając swoje stada, żeby spotkać się z samym Chrystusem w Betlejem. Z Chrystusem, który daje się nam w postaci tak pokornej i tak prostej zarazem jak biały chleb eucharystyczny. Idziecie do Niego. Życzymy wam, byście po pierwsze usłyszeli bardzo wyraźnie, że wzywa was Pan i żebyście mieli w sobie dość odwagi, by do Niego biec, zostawiając wszystko, nawet to co bardzo drogie i bliskie sercu. Dla tej jednej, jedynej Miłości.

Metropolita życzył klerykom, w imieniu swoim oraz rektora seminarium biskupa nominata ks. prof. Janusza Mastalskiego, wychowawców i całego prezbiterium Kościoła krakowskiego, by kiedy zostaną Chrystusowymi kapłanami mogli włączać się w chór anielski wyśpiewujący chwałę Bogu na wysokościach. A także, by ten czas przygotowań był pięknie przeżywany oraz by był radością z tego, że wzywa ich Pan i chce ich bardzo blisko.

– Niech to będzie dla was powodem wielkiej radości osobistej i szczęścia.

Arcybiskup wyznał również, że spotyka kapłanów, którzy mówią mu „jestem szczęśliwym księdzem” i jest to dla niego powód ogromnej radości. Tego samego życzył na przyszłość seminarzystom.

– A (…) na święta pośród najbliższych, a także w parafiach, życzę wam byście mogli doznać tego jak bardzo kocha was Bóg, jak bardzo chce żebyście stali się uczestnikami Jego dobra, Jego dobroci, Jego pokoju i jak bardzo chce żebyście byli zwiastunami Dobrej Nowiny.

Podczas spotkania wybrzmiały także życzenia z fundacji „Totus Tuus”, która wspiera krakowskie seminarium.