Reklama

W wolnej chwili

Kobieta i mężczyzna – różni, ale równi!

Archiwum autorki

Magdalena Kleczyńska, od dziesięciu lat mężatka, mama trójki dzieci. Liderka duszpasterstwa kobiet Obdarowana, autorka warsztatów dla kobiet oraz spotkań dla młodzieży. Od wielu lat prowadzi konferencje i wykłady dotyczące budowania relacji. Na co dzień pracuje w poradni małżeńskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Autorka książki Obdarowani sobą, nad którą TK Niedziela objęła z dumą patronat. Pytamy dziś autorkę nie tylko o książkę, ale i o relacje damsko-męskie.

Agata Kowalska: Pracuje Pani w poradni małżeńskiej. Z jakimi problemami zwracają się najczęściej małżonkowie? Czy mówiąc potocznie, jedna strona „ciągnie” drugą, bo uważa, że jest problem, czy dzieje się to za obopólną decyzją?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Magdalena Kleczyńska: Książka jest odpowiedzią na problemy, które pojawiały się w poradni. Kiedy zaczynałam pracę 10 lat temu, zgłaszało się dużo młodych ludzi. Pierwszym problemem, na który zwracali uwagę było to, że nie mogą znaleźć osoby o podobnym systemie wartości, a drugim, równie dużym – problem decyzji – narzeczeni nie umieli jej podjąć, nie wiedzieli, czy są już gotowi na małżeństwo, jedna osoba w związku nie umiała się zdecydować. Obecnie do poradni przychodzi dużo małżonków z można by rzec, ogromnymi, przytłaczającymi problemami. To są kłótnie, które prowadzą do myśli o rozwodzie, brak porozumienia w sprawie wychowania dzieci. Wręcz już plagą są problemy z pornografią, tym samym w obszarze budowania miłości intymnej w małżeństwie również pojawiają się kłopoty. Każdy z tych ludzi przychodzi do poradni, by szukać pomocy, by uleczyć rany, by uzdrowić małżeństwo. To, o czym Pani wspomniała pytając – czyli „ciągnięcie” małżonka do poradni również jest bardzo mocno dostrzegalne. Jedna strona „ciągnie” drugą, bo myśli, że pani z poradni zmieni męża czy żonę. To jest oczekiwanie powiedzenia czegoś drugiej stronie, nie dostrzegając przy tym samego siebie. To są problemy komunikacyjne, na które „pani z poradni” może zaproponować wiele rozwiązań, ale takich, które będą zaakceptowane i wdrażane w życie wspólnie. Jeżeli Ty jako człowiek starasz się być w porządku, kochasz siebie, to wpływasz na tę drugą osobę, ale nie możesz oczekiwać naprawienia człowieka w poradni, bo możesz zmienić jedynie siebie.

Reklama

AK: Kobieta wychodzi pierwsza z inicjatywą? Czy wręcz przeciwnie?

MK: Częściej kobiety. Kobiety mają większość łatwość mówienia tego, co ich boli, chcą się po prostu wygadać, czasem nawet nie trzeba nic mówić, bo nam wystarcza obecność. Mężczyźni też się zdarzają, a w ostatnim czasie jest ich nawet więcej. Mężczyźni wolą to przemyśleć samemu, może przegadać w gronie kolegów.

AK: Czasem na problemy między nimi ogromny wpływ ma przeszłość, lata dziecięce. Jak się porozumieć z takim bagażem doświadczeń?

MK: Zdecydowanie! Gotowość do tworzenia związku pojawia się w momencie, w którym człowiek uświadamia sobie, że jest gotowy na pracę nad sobą. Mówi: Panie Boże, jestem gotów, chcę i będę ze sobą i nad sobą pracować, chcę się zmieniać na lepsze. Każdy z nas tego potrzebuje.

AK: Skąd pomysł na książkę?

MK: Książka to moje marzenie. Suma doświadczenia życiowego i problemów poruszanych w poradni. Nie gotowa recepta na udany związek, ale wskazówki, rady, które mają pomóc, coś pokazać. Te problemy były także i w moim związku, nie wstydziłam się tego pokazać w mojej publikacji. Chciałam się podzielić tym, że i moje małżeństwo napotyka te same trudności. Książka to takie „światełko w tunelu” dla par. Jest wiele książek tematycznych, a Obdarowani sobą to mini-poradnik, mini kompendium wiedzy, dla ludzi, którzy chcą zbudować trwały i kochający związek. Podchodzę z pełną otwartością do człowieka, który do mnie przychodzi, mam wiele przyjaciół, także działam we wspólnocie „Obdarowana”, chciałam też odnieść się do swoich małżeńskich trudności. Cały czas się uczę. Wychodzę jako kobieta do kobiety, przyjaciółka do mężczyzny. Jeśli ktoś jest chętny do dyskusji, zapraszam!

AK: Dzięki książce widzimy wiele różnic między kobietami a mężczyznami. To są różnice, które w niczym nie przeszkadzają, wynikają z tego, że – jak najbanalniej to zabrzmi – kobieta jest kobietą, a mężczyzna mężczyzną.

Reklama

MK: Ostatnio dużo mówi się o patriarchalizmie, o tym, że kobieta jest gorsza, czuje się wykluczona itp. Ciągle podkreśla się różnice, że kobieta jest bardziej emocjonalna niż mężczyzna, ale to nie oznacza, że nie może zostać np. budowlańcem. Oczywiście, jeśli chcesz, to nim bądź. Jednak my, kobiety, przez różnice w budowie ciała, różnice hormonalne mamy te pewne wspólne cechy, które nas od mężczyzn odróżniają, nie możemy ich wykluczać, nie możemy im zaprzeczać. Jesteśmy równi sobie, ale różni! I to jest piękne! Zaczynając od podstawowych, błahych spraw typu: kobieta musi się wygadać, mężczyzna wiele problemów nosi w sobie. Ciągle chcąc się zrównać jedni z drugimi, tracimy fascynujące piękno, które jest w naszej różnorodności.

Zachęcamy do sięgnięcia po książkę, jak i na fanpage autorki: Zobacz

Więcej o książce "Obdarowani sobą", wyd. Esprit: Zobacz

Podziel się:

Oceń:

+2 -1
2020-11-02 09:33

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież odwiedził dom dla kobiet we Wspólnocie im. Jana XXIII w ramach "Piątków Miłosierdzia"

Krzysztof Tadej

Franciszek odwiedził 12 sierpnia - w kolejny "Piątek Miłosierdzia" - rzymski ośrodek "Wspólnoty Papieża Jana XXIII", w którym spotkał się z 20 kobietami, wyzwolonymi ze zniewolenia prostytucją.

Więcej ...

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Więcej ...

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Kościół

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom -...

Kościół

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom -...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!