Reklama

Kościół

Nauczyciel i świadek wiary

Ks. prof. Czesław Bartnik (z prawej)
i abp Wacław Depo

Archiwum abp. Wacława Depo

Ks. prof. Czesław Bartnik (z prawej) i abp Wacław Depo

Ks. prof. Czesław Bartnik we wspomnieniu abp. Wacława Depo.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znane jest powiedzenie św. Pawła VI, papieża: „Świat dzisiaj bardziej słucha świadków niż nauczycieli”. Przywołuję te słowa, aby oddać prawdę o ks. prof. Czesławie Stanisławie Bartniku – moim nauczycielu akademickim na KUL, a zarazem świadku wiary w Chrystusa we wspólnocie Kościoła. W swoim testamencie duchowym napisał: „Jestem wdzięczny Bogu, rodzicom i światu. Wszystkim ludziom dziękuję za wszystko, co od nich wziąłem, otrzymałem w darze i włączyłem w swój świat, świadomie czy nieświadomie. Całe moje życie było metafizyczną tęsknotą za Bogiem. Często za Jezusem Chrystusem, uczłowieczonym Bogiem i człowieka przestawiającym. (...) Ceńcie dar życia ludzkiego, w sobie i dla innych”. Uważam, że bardzo ważne było wyznanie księdza profesora na jednym ze spotkań: „Dążyłem całą duszą do tego, żeby moim studentom pomóc szukać i znajdować w chrześcijaństwie niezłudne, osobiste spotkanie z Chrystusem żyjącym w Kościele. Bo każde takie spotkanie ma swoją historię, swoją genealogię, a także swoją eschatologię. (...) Wierzymy, że Chrystus w swoich planach historii zbawienia w świetle Ducha Świętego przewidział i ułożył każde spotkanie”.

Ks. prof. Bartnik był zawsze blisko nas, studentów, zarówno nieprzeliczonej rzeszy kleryków, jak i kapłanów. Byłem obdarowany osobistymi spotkaniami z księdzem profesorem: już na początku drogi studiów na KUL, w październiku 1980 r. przy okazji wieńczenia pracy magisterskiej, licencjatu w 1982 r. i promocji doktorskiej w czerwcu 1984 r. – wszystko pod jego kierunkiem. Zaświadczam, że uczył nas nie tylko przez strofowanie i korekty, lecz pokazywał też, jak żyć, by życie miało sens – przez poświęcenie się służbie ewangelicznej prawdzie i we wspólnocie Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chciałbym w tym wspomnieniu osoby księdza profesora przypomnieć spotkanie z nim w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Lublinie 15 grudnia 1981 r., w czasie trwającego już stanu wojennego. Wypowiedział wówczas znamienne słowa: „Nie wiemy, jaka będzie przyszłość, czy władze stanu wojennego nie będą chciały zniszczyć KUL z jego dokonaniami. Ale bądźcie zawsze otwarci na łaski Ducha Świętego, żebyście byli sługami prawdy ewangelicznej Kościoła”. To było opatrznościowe, ojcowskie rozesłanie nas w tym trudnym czasie.

Reklama

Na moje święcenia biskupie w Zamościu ksiądz profesor przesłał życzenia, a przede wszystkim dar modlitwy różańcowej. Życzył pełnej odpowiedzi Bogu na dar wiary, żywej mądrości płynącej z bojaźni Bożej, doskonałego zmysłu Kościoła Chrystusowego, niekarykaturalnej współpracy z duchowieństwem, dobrej współpracy z laikatem, owocnego udziału w kapłaństwie Chrystusowym i długiego życia w zdrowiu.

W trakcie Ogólnopolskiego Zjazdu Dogmatyków w Zamościu i Krasnobrodzie nadałem księdzu profesorowi tytuł kanonika honorowego Kapituły Katedralnej w Zamościu. Miłość do Polski, do jej dziejów, do ziemi zamojskiej, z której pochodził, była rysem jego bogatej osobowości i nauczania. W 2019 r., kiedy ustawały już siły fizyczne księdza profesora, zadedykowałem mu moją książkę Apelowe „głosów zbieranie”, z podkreśleniem uznania go za „świadka ponadczasowości personalizmu chrześcijańskiego”. W swoich wypowiedziach bowiem zawsze dążył do maksymalnego obiektywizmu, przez co stał się świadkiem niezmiennej prawdy Bożej i godności człowieczeństwa.

W konkluzji posłużę się słowami ks. prof. Edwarda Walewandra z KUL, który w artykule poświęconym księdzu profesorowi napisał: „Bez jego myśli bylibyśmy o wiele ubożsi i nie zrozumielibyśmy w jakimś sensie tego wszystkiego, co dzieje się z każdym z nas i wokół nas, w Kościele, w Polsce i w świecie”. Niech Maryja, którą ks. prof. Bartnik ukochał i z którą prowadził nieustanny dialog w spotkaniach tajemnic różańcowych – czego byłem świadkiem na sali szpitalnej w 2018 r. – będzie jego Przewodniczką na drogach wieczności.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2020-03-31 14:49

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Naszym programem jest Jezus Chrystus

Niedziela Ogólnopolska 22/2017, str. 7

Bożena Sztajner/Niedziela

Więcej ...

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

Pio Si/pl.fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 13, 1-15.

Więcej ...

Nowi kanonicy

2024-03-28 12:00

Karol Porwich/Niedziela

Podczas Mszy Krzyżma bp Tadeusz wręczył nominacje i odznaczenia kapłanom diecezji.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Kościół

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Roxie Węgiel: Wiara w Boga wyznacza mi kierunek życia

Wiara

Roxie Węgiel: Wiara w Boga wyznacza mi kierunek życia

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Kościół

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...