Reklama

Niedziela Małopolska

Oczekiwanie na potomstwo. W objęciach Maryi

Gdzie skierować siły życiowe i jak wypełniać małżeńskie powołanie, gdy wciąż czekamy na upragnione potomstwo? W jaki sposób w naszych trudnościach z subtelną siłą przychodzi Matka Boża? Zapraszamy na czwartą rozmowę z cyklu #SpotkaniaZMaryją.

Archiwum Natalii Gozdalskiej

- Maryja była obecna w naszej relacji dosłownie od samego początku, bo poznaliśmy się z mężem przy Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej.

- Maryja była obecna w naszej relacji dosłownie od samego początku, bo poznaliśmy się z mężem przy Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Patronkami waszego małżeństwa od samego początku były Maryja i św. Elżbieta. Dlaczego to właśnie te dwie święte kobiety najmocniej towarzyszą wam na drodze powołania?

Maryja była obecna w naszej relacji dosłownie od samego początku, bo poznaliśmy się przy Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej. Później jakiś czas nie mieliśmy kontaktu, a kiedy mój mąż zadzwonił do mnie pierwszy raz, modliłam się akurat różańcem – tajemnicą „Nawiedzenie Św. Elżbiety”. Dla mnie jego telefon był właśnie takim „nawiedzeniem”. W ten sposób do bliskiej dla nas Maryi dołączyła jeszcze Elżbieta. Od tego czasu można powiedzieć, że wciąż odkrywamy tajemnicę spotkania tych dwóch kobiet. To spotkanie niesie w sobie bardzo dużo treści – od bycia w drodze by służyć, po dokonanie „niemożliwego” w życiu Elżbiety i Zachariasza. Na dzień naszego ślubu wybraliśmy Święto Maryjne 15 sierpnia – byliśmy bardzo wzruszeni, gdy okazało się, że Ewangelią z dnia jest „Nawiedzenie św. Elżbiety”. Wiedzieliśmy, że to słowo dla nas i nie chcemy, żadnej innej ślubnej Ewangelii tego dnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziś prowadzicie małżeńską wspólnotę. W jaki sposób realizujecie swoje powołanie w ramach tego dzieła?

Od wielu lat angażujemy się wspólnotowo. Od 3 lat jesteśmy animatorami wspólnoty małżeńskiej, co przyszło jako pewna kontynuacja, podjętych już wcześniej decyzji.

Arcybiskup Grzegorz Ryś często zachęca do zadawania sobie pytania: „Co Kościół ma z mojego małżeństwa?”. To pytanie mobilizuje nas do działa, do odpowiedzialności i do nieustannego wychodzenia poza nasze małżeństwo, by działać, choć trochę szerzej. Nie zawsze jest to łatwe zadanie, ale jeśli oddajemy to Panu, to On wciąż odnawia nasze siły. Dla mnie wspólnota małżeńska to wspólne szukanie drogi za Chrystusem i do Chrystusa. To wzajemne wspieranie i umacnianie we wspólnych wartościach, w tych czasach wielki skarb.

Reklama

Czym jest dla ciebie duchowe macierzyństwo? W jaki sposób pomagasz innym osobom na ich ścieżkach?

Jest pewnie wiele definicji duchowego macierzyństwa. Myślę, że każda kobieta jest do niego zaproszona. Dla mnie to na pewno towarzyszenie we wzrastaniu i dzielenie się swoim doświadczeniem. Macierzyństwo to dla mnie „dawanie życia” – nie tylko fizycznie, ale także duchowo i emocjonalnie - przez wypowiedziane słowo, drobny, czuły gest czy milczące przyjęcie czyjegoś przeżywania. To każda nasza inicjatywa lub sposób obecności, po którym ktoś zaczyna czuć w sobie nowe tchnienie.

Czy w tym prowadzeniu innych dostrzegasz subtelne wsparcie Maryi?

Dostrzegam prowadzenie Maryi, zawsze wtedy, gdy ją zapraszam. Jej wsparcie jest pewne. Każde wspólnotowe spotkanie kobiet rozpoczynamy od zaproszenia Maryi. Ona jest tą, która uczy nas relacji z Jezusem. Osobiście również staram się przyglądać Maryi, zachwycam się Jej ufnością i zawierzeniem mimo wielu niejasności, proszę Ją o to, żebym potrafiła mądrze wspierać, tych, którzy się do mnie zwracają. Kiedy szukaliśmy sali weselnej prosiłam Maryję: „powiedz Jezusowi, jak mówiłaś w Kanie: »Nie mają jeszcze sali«” i sala się znalazła :). Ostatnio staram się wracać do tej modlitwy i kiedy chcę modlić się w jakiejś intencji przez ręce Maryi mówię „powiedz Jezusowi, jak mówiłaś w Kanie” i wymieniam przestrzeń, która potrzebuje Bożej pomocy.

Już kilkanaście razy odmówiłaś nowennę pompejańską. Umiłowałaś sobie tę modlitwę ze względu na jej skuteczność czy dlatego, że jak żadna inna, pozwala ci bliżej poznawać Maryję?

Nowenna pompejańska jest nazywana „skuteczną modlitwą”, choć przyznam, że ja nie przepadam za tym określeniem. Dla mnie Nowenna Pompejańska to modlitwa medytacyjna nad życiem Jezusa, modlitwa, przez którą idę z Maryją, z nią przyglądam się życiu Jezusa. Są różne formy dbania o relację z Maryją, dla mnie Nowenna Pompejańska jest jedną z nich. Z kolejnymi Nowennami intencja już nie była dla mnie tak ważna, jak chęć bycia bliżej i Maryi, i Jezusa.

Reklama

Nosisz cudowny medalik, przeżyłaś 33-dniowe ćwiczenia duchowe wg św. Ludwika Marii Grignion de Montfort, przyjęłaś szkaplerz… A mówisz, że wciąż trzeba być ostrożną, aby nie zaniedbać relacji z Maryją. Zatem jak dbać o tę więź na co dzień?

Medalik, szkaplerz czy łańcuszek zawierzenia – można pomyśleć, że to dużo. To są punkty na mojej drodze z Maryją, zewnętrzne wyrazy moich decyzji, przemian duchowych i zawierzeń. Ale, żeby nie były one tylko znakiem, symbolem i wspomnieniem, muszę codziennie podejmować swoje decyzje od nowa, wciąż szukać i odświeżać swoją relację z Maryją, a te zewnętrzne znaki przypominają mi, Komu się zawierzyłam i na Kim chcę budować moje życie.

Dla mnie dbanie o relację z Maryją to przede wszystkim różaniec, w maju „Litania Loretańska”, która bardzo rozszerza perspektywę, kim Maryja jest, czasem „Apel Jasnogórski”, ukochana modlitwa mojego męża, a czasem poznane na pielgrzymce poranne „Godzinki”.

Co jest twoją kotwicą, w tym niezwykłym czasie oczekiwania na potomstwo?

Od kilku lat dzień zaczynam od Słowa. Słowo jest żywe i ma moc tworzenia, prowokuje do zmiany, ale niesie też obietnice. Każdego dnia staram się odnosić Słowo do swojego życia i prosić Jezusa, żeby mi czytał moje życie przez swoje Słowo. Czasem Słowa się „czepiam” jak kotwicy, czasem się o nie opieram, czasem mnie to Słowo „kuje”, czasem puszczam do Jezusa oko i mówię „Jezu, trzymam Cię za Słowo”. Słowo, które Pan nam dał na początku naszej relacji ma dużo treści, różne wymiary, ale teraz, kiedy moje pragnienie bycia mamą mocno wybrzmiewa, wymiar macierzyństwa Elżbiety porusza mnie do głębi. To jest właśnie dla mnie obietnica :). 

2020-05-23 08:40

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA/ Prezydent Duda: infrastruktura Trójmorza pozwoliła zrezygnować z rosyjskich źródeł energii

2024-04-18 17:47

[ TEMATY ]

ONZ

Trójmorze

Prezydent Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

Prezydent RP Andrzej Duda przemawia podczas sesji otwarcia Rady Bezpieczeństwa ONZ

Prezydent RP Andrzej Duda przemawia podczas sesji otwarcia Rady Bezpieczeństwa ONZ

Rosyjska agresja na Ukrainę szczególnie mocno dotknęła Europy Środkowo-Wschodniej; infrastruktura Trójmorza umożliwiła nam rezygnację z rosyjskich źródeł energii i pomogła uniknąć najgorszych konsekwencji tej wojny - powiedział w czwartek w ONZ prezydent Andrzej Duda.

W siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych polski przywódca wziął udział w sesji otwarcia wydarzenia na temat budowania globalnej odporności i promowania zrównoważonego rozwoju przez powiązania infrastrukturalne.

CZYTAJ DALEJ

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała Rapacza

2024-04-19 12:39

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

IPN/diecezja.pl

19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza. Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

W piątek 19 kwietnia zakończono rekognicję kanoniczną szczątków ks. Michała Rapacza. Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej 12 kwietnia przy kościele Narodzenia NMP w Płokach przeprowadziło ekshumację szczątków kapłana, który 15 czerwca zostanie wyniesiony do chwały ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję