Reklama

Kościół

Jadą rowerami z Kokotka do Azerbejdżanu „na pełnym Baku”. Ruszyła 18. wyprawa NINIWA Team

Szymon Zmarlicki, archiwum NINIWA Team

NINIWA Team rusza w dorosłość. Na cel swojej 18. wyprawy rowerowej grupa obrała Azerbejdżan – tam jeszcze ich nie było. Przed 30 młodymi prawie 4500 kilometrów i… nieznane. Jadą „na wiarę” i w szczególnej intencji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy da się dojechać rowerem nad Morze Kaspijskie? „Hardkołowcy” z legendarnej grupy rowerowej NINIWA Team – wizytówki Oblackiego Duszpasterstwa Młodzieży NINIWA – już nie raz udowodnili, że na dwóch kółkach są w stanie dotrzeć wszędzie. Tym razem planowana trasa wyprawy wiedzie przez Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię, Serbię, Bułgarię, Turcję, Gruzję i docelowy Azerbejdżan – aż do stolicy tego kraju, Baku.

W swoją 18. wyprawę rowerową NINIWA Team jedzie pod szyldem „Operacja Powrót. Na pełnym Baku”. Tegoroczna nazwa nawiązuje do hasła zakończonego niedawno Festiwalu Życia w Kokotku, ale przede wszystkim odnosi się do intencji, w jakiej rowerzyści ofiarują trudy drogi: za ofiary porwań i handlu ludźmi – o ich uwolnienie i bezpieczny powrót do domu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A we wszystkich wyprawowych zmaganiach patronuje im św. Józefina Bakhita – pochodząca z Sudanu „święta niewolnica”, która przeszła przez piekło na ziemi, a po odzyskaniu wolności nawróciła się na katolicyzm i wstąpiła do zakonu.

Mistrzyni Polski zamienia bieżnię na rower. „Długo na to czekałam”

O poranku z Kokotka na Śląsku do Azerbejdżanu wyruszyło 30 młodych rowerzystów. Po raz pierwszy w wyprawie nie uczestniczy duszpasterz NINIWY i inicjator wypraw, o. Tomasz Maniura. W roli lidera zastąpił go o. Patryk Osadnik. Jak czuje się z taką odpowiedzialnością?

Reklama

– Jest dużo niewiadomych, ale cieszę się na przygodę, bo wiem, że jadę z dobrymi ludźmi. Jestem ciekaw tego, co przyniesie ten czas. Kiedy już ruszę, nie będzie można zawrócić. Myślę, że konkretne wnioski przyniesie najbliższa niedziela, kiedy doświadczymy już pierwszego tygodnia jazdy – opowiadał, gdy słońce i unosząca się mgła nad stawem zgotowały rowerzystom na starcie malowniczy spektakl.

Karolina Hajduczenia jest weteranką wypraw NINIWA Team – po jednej rowerowej i trzech pieszych w tym roku ponownie wybrała dwa kółka. – Spodziewam się dużego zmęczenia i przełamywania swoich słabości, ale też wielu dobrych rozmów i okazji do zdyscyplinowania samej siebie – zapowiada.

Do Azerbejdżanu na rowerze jedzie też Jagoda Bochenek, tegoroczna mistrzyni Polski do lat 20 w biegu na 800 metrów w hali. Chociaż jest najmłodszą uczestniczką wyprawy, przyznaje, że na ten debiut czekała od dziecka. Jak mówi, w podróży najbardziej liczy na piękne widoki i spotkania z ludźmi.

Reklama

– Na rowerze wszystko jest łatwiejsze, bo jedziemy w grupie, a bieganie jest w większości samemu. Wcześniej miałam obawy, że nie dam rady, ale teraz jestem o to spokojna. W grupie siła i damy radę wszyscy – przekonywała, wpinając buty kolarskie w pedały przed samym startem.

Podziel się cytatem

Zdobyć niezdobyte – spektakularne wyprawy NINIWA Team

W trakcie swoich 17 wielkich wypraw NINIWA Team objechała całą Europę, zahaczyła o Afrykę i Bliski Wschód, a nawet zdobyła Syberię – z łącznym dystansem 71 tysięcy kilometrów na licznikach odwiedziła 56 krajów na 3 kontynentach. Jeżeli grupa miałaby tylko dojechać do najbliższego nieodwiedzonego jeszcze przez nią kraju, jakim jest Armenia, musiałaby najpierw pokonać… 3500 km! Ale czymże byłaby NINIWA Team, gdyby nie wyznaczyła sobie jeszcze odleglejszego celu?

Po raz ostatni rowerzyści NINIWA Team zdobyli „nieodkryte” dotąd państwo w 2019 roku. Stało się to podczas wyprawy Akcja Ratunkowa – Ostatnie Okrążenie 2, kiedy ich łupem padły Mołdawia, San Marino i Dania, a wraz z nimi – cała Europa. W kolejnych latach były: wyprawa wokół Polski (wówczas pandemia pokrzyżowała plany podboju Ameryki), do Ukrainy, powrót na Nordkapp i wyścig na ŚDM w Lizbonie.

NINIWA Team jedzie „na wiarę”, przyjmując zarówno nieoczekiwane trudy, jak i radości. Rowerzyści podróżują bez auta technicznego czy bagażowego, cały ekwipunek wioząc wyłącznie w swoich sakwach. Grupa nie planuje też noclegów, a miejsca do rozbicia namiotów szuka tam, gdzie dojedzie na koniec dnia. Ze względu na swój oryginalny charakter wyprawy nazywane są miniaturką życia i praktyczną nauką zaufania do miłości Boga.

Codzienne relacje z wyprawy do Azerbejdżanu będzie można śledzić na stronie www.niniwa.pl oraz w mediach społecznościowych NINIWY – na Facebooku, Instagramie i TikToku. Wyprawa potrwa do 31 sierpnia.

Podziel się:

Oceń:

2024-07-29 12:56

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Rowerami do miejsc świętych

Grupa miłośników jednośladów ze Świdnicy

ks. Mirosław Benedyk

Grupa miłośników jednośladów ze Świdnicy

Choć prawdziwym fenomenem cieszą się zarówno piesze jak i autokarowe pielgrzymki, to w ostatnim czasie wierni co raz chętniej uczestniczą w tych rowerowych.

Więcej ...

Jak rozmawiać z Bogiem?

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii Łk 11,1-13

Więcej ...

Parzno: św. Anna, patronka cierpliwości

2025-07-27 15:00
Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie...

Kościół

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie...

Nowenna do św. Szarbela

Wiara

Nowenna do św. Szarbela

Damy z Bogiem radę (27 VII 2025)

Kościół

Damy z Bogiem radę (27 VII 2025)

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa...

Kościół

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa...

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie...

Kościół

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie...

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Wiadomości

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Komunikat dotyczący aktualnego statusu kanonicznego ks....

Kościół

Komunikat dotyczący aktualnego statusu kanonicznego ks....

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Nowenna do św. Krzysztofa

Wiara

Nowenna do św. Krzysztofa