Reklama

Kościół

Bp Janocha o ceremonii otwarcia Igrzysk: nie tylko kicz, ale też agresywna ideologia i nietolerancja

Bp Michał Janocha

Episkopat News

Bp Michał Janocha

- Profanacja jest bardzo łatwym środkiem do zaistnienia. Na tej strunie gra wielu miernych artystów - mówi bp Michał Janocha, profesor historii sztuki na Wydziale Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego i przewodniczący Rady KEP ds. Kultury i Ochrony Dziedzictwa Kulturowego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odnosi się w ten sposób do sceny parodii Ostatniej Wieczerzy, która miała miejsce podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich 26 lipca br. w Paryżu. Zdaniem bp. Janochy podczas ceremonii zabrakło tego, co najważniejsze - przesłania jedności, którą niesie sport. Wyeksponowano natomiast niesmaczne i kiczowate wątki, które dodatkowo budzą poważne zaniepokojenie. Są wyrazem agresywnej ideologii, która głosi tolerancję, a w istocie jest pełna pogardy i przemocy wobec wszystkich myślących inaczej. Zamiast jedności przynosi podział i wykluczenie.

Zdaniem bp. Michała Janochy ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu w swoim artystycznym wymiarze była w wielu miejscach przejawem degeneracji. - Pomijam fakt, że sam sport pozostał na boku, choć Olimpiada to przecież wielkie wydarzenie sportowe. Ta ceremonia to po prostu był kicz. A nawet coś gorszego - obraźliwa prowokacja - mówi bp Janocha. - Profanacja jest zawsze bardzo łatwym środkiem do zaistnienia. To jest struna, na której gra mnóstwo miernych artystów - wyjaśnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bp Janocha podkreśla, że prowokacyjne nawiązanie do obrazu „Ostatnia Wieczerza” autorstwa Leonarda da Vinci nie budzi żadnych wątpliwości. - To skojarzenie jest ewidentne dla każdego, kto choć trochę zna kulturę Europy. Cała kompozycja, ze stołem, postacią centralną w aureoli oraz charakterystycznym pogrupowaniem pozostałych postaci - to wszystko nawiązuje do Ostatniej Wieczerzy, która jest współcześnie jednym z najbardziej eksploatowanych obrazów w pop-kulturze - mówi historyk sztuki.

Odnosząc się do tłumaczeń, że chodziło nie o obraz Leonarda, ale o „Ucztę Bogów” autorstwa XVII-wiecznego holenderskiego malarza Jana van Bijlerta, bp Janocha stwierdza: to bardzo marne tłumaczenie. Podkreśla, że obraz Leonarda jest powszechnie znany, a obraz Bijlerta znany jest w gronie specjalistów. „Uczta Bogów” to swego rodzaju dyskusja z Leonardem, ale w przeciwieństwie do inscenizacji w Paryżu, jest to dyskusja pozostająca w obrębie tzw. sztuki wysokiej.

- Inscenizacja w Paryżu to melanż nawiązujący do różnych dzieł, natomiast zasadniczy punkt odniesienia jest zupełnie jasny - stwierdza.

Bp Janocha zauważa, że nie dałoby się w ten sam bezkarny sposób obrażać innych religii, np. judaizmu, czy islamu. Ale boli mnie nie tyle działanie jakiejś grupy artystów, ile raczej fakt, że działanie to odzwierciedla pewien sposób myślenia o chrześcijaństwie i ideologiczny, nacechowany pogardą stosunek do chrześcijaństwa ze strony organizatorów całego wydarzenia - mówi.

Reklama

Biskup podkreśla też, że podczas inauguracji w niewielkim stopniu wybrzmiał wątek podstawowy, najbardziej nośny, ten, który właśnie należałoby wydobyć - wątek jedności, którą niesie sport. - Jedności narodów, kultur i państw wobec pięknej idei sportu, szlachetnej konkurencji. To właśnie legło u podstaw idei olimpijskiej i w starożytności, i po odrodzeniu w czasach nowożytnych. Tego, mam wrażanie, w ogóle zabrakło - zaznacza.

Jak podkreśla, zamiast tego, wyeksponowano kiczowate i niesmaczne elementy. Pomijając już kwestię prowokacyjnych nawiązań do Ostatniej Wieczerzy, zwraca uwagę na sceny podpalenia Conciergerie, postać Marii Antoniny trzymającej własną głowę, czy buchającą z okien „krew”. - To jest po prostu niesmaczne od strony ludzkiej, pomijając już ideologiczny aspekt. Przede wszystkim jest to ewidentne promowanie przemocy i zła - mówi biskup.

- Te sceny są w złym stylu, w najgorszym guście. Ale na to można przymknąć oko. Natomiast stoi za tym bardzo agresywna ideologia. Głosi ona tolerancję, a tak naprawdę jest pełna pogardy i przemocy wobec tych, którzy myślą inaczej, szczególnie wobec chrześcijan - podkreśla bp Janocha. To wszystko budzi nie tylko niesmak, ale też niepokój. Polecam wszystkim „Potęgę smaku” Herberta. To wiersz profetyczny - dodaje.

Hierarcha wyraża też pesymizm w kontekście współczesnej kultury. - Wobec zaistniałego skandalu nic się nie wydarzy. Profanacje będą coraz większe. Kiedy człowiek traci odniesienie do Pana Boga, to co mu pozostaje? Schodzimy w przepaść. Brakuje fundamentów, z których wyrasta nasza kultura. Kard. Ratzinger już dawno zauważył, że kiedy zanika wiara w podobieństwo człowieka do Boga, pozostaje akcentowanie podobieństwa człowieka do zwierzęcia… Dlatego potrzeba świadków - stwierdza.

Podziel się cytatem

- Mam apokaliptyczną wizję świata. Jest ona pesymistyczna, jeśli chodzi o przyszłość naszej kultury, natomiast pełna nadziei, gdy chodzi o eschatologię. To dwie różne płaszczyzny - dodaje.

Podziel się:

Oceń:

2024-07-30 09:01

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bp M. Janocha na pogrzebie brata Morisa: Twoje życie było ikoną

Malował ikony, chociaż nie uważał się za malarza. Jego życie stało się ikoną – powiedział w kazaniu bp Michał Janocha, który 23 maja w kościele Franciszka z Asyżu w podwarszawskim Izabelinie przewodniczył ceremonii pogrzebowej brata Morisa. Mały Brat Jezusa pochowany został na cmentarzu parafialnym.

Więcej ...

Włochy: nieznane arcydzieło Mantegni odkryto w sanktuarium w Pompejach

2025-03-18 20:51
To, co możemy dziś
podziwiać, stanowi
zaledwie niewielką
część tego, co jeszcze
skrywa ziemia

Wojciech Dudkiewicz/Niedziela

To, co możemy dziś podziwiać, stanowi zaledwie niewielką część tego, co jeszcze skrywa ziemia

Nieznane arcydzieło Andrei Mantegni, wybitnego włoskiego malarza z drugiej połowy XV wieku, odkryto w sanktuarium maryjnym w Pompejach koło Neapolu. „Złożenie do grobu” przedstawia scenę po śmierci Chrystusa na krzyżu, gdy jego ciało złożone na całunie otacza trzech zbolałych mężczyzn. W półcieniu stoją krzyczący z bólu: Maryja, zapłakana św. Maria Magdalena i św. Jan. W tle została przedstawiona niebiańska Jerozolima, przypominająca starożytny Rzym.

Więcej ...

Warszawa: „Konklawe. Tajemnice wyborów papieskich" - premiera książki ks. Przemysława Śliwińskiego

2025-03-19 18:12

Łukasz Krzysztofka

Papież powołuje każdego kardynała po to, aby ten w sposób nieskrępowany zrobił to, co do niego należy: wybrał tego, który będzie najlepszy jako przyszła Głowa Kościoła - mówił ks. Przemysław Śliwiński podczas prezentacji jego książki „Konklawe. Tajemnice wyborów papieskich", która odbyła się w środę w Domu Arcybiskupów Warszawskich. Wydana nakładem Wydawnictwa Stacja7 publikacja zaciekawi każdego, kto chce zrozumieć, jak działa mechanizm konklawe i dlaczego wybory nowego papieża budzą powszechne emocje na całym świecie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dlaczego Bóg przeznaczył sobie nawzajem mężczyznę i...

Wiara

Dlaczego Bóg przeznaczył sobie nawzajem mężczyznę i...

Nowenna przed Uroczystością Zwiastowania Pańskiego

Wiara

Nowenna przed Uroczystością Zwiastowania Pańskiego

Wiara i zaufanie Bogu to cechy osobowości św. Józefa

Wiara

Wiara i zaufanie Bogu to cechy osobowości św. Józefa

Rosja: w Irkucku zmarł nagle ks. W. Siek SVD

Kościół

Rosja: w Irkucku zmarł nagle ks. W. Siek SVD

Nowenna do św. Józefa

Wiara

Nowenna do św. Józefa

Hiszpania: rośnie liczba pielgrzymów w miejscach...

Europa

Hiszpania: rośnie liczba pielgrzymów w miejscach...

Włochy: 13-letni uczeń ukarany za odmowę korzystania z...

Wiadomości

Włochy: 13-letni uczeń ukarany za odmowę korzystania z...

18-latka umiera po nieudanej 22-tygodniowej aborcji

Wiadomości

18-latka umiera po nieudanej 22-tygodniowej aborcji

Katowice: Tragedia na lotnisku. Funkcjonariuszka Straży...

Wiadomości

Katowice: Tragedia na lotnisku. Funkcjonariuszka Straży...