Reklama

Franciszek

Timor Wschodni: papież odwiedził ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci w Dili

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Franciszek w drugim dniu wizyty w Timorze Wschodnim spotkał się we wtorek rano z niepełnosprawnymi dziećmi i opiekującymi się nimi siostrami w Szkole Irmãs Alma w Dili. Papieżowi towarzyszył kard. Virgilio do Carmo da Silva, arcybiskup Dili.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przy wejściu do szkoły Ojciec Święty został powitany śpiewem przez grupę sióstr ze Zgromadzenia Alma i tańczące dzieci w tradycyjnych strojach z flagami Watykanu i Timoru Wschodniego. Jedno z nich ofiarowało papieżowi tradycyjną chustę - tais.

Następnie w sali św. Wincentego a Paulo spotykał się ok. 50. dzieci i 28 siostrami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Siostra Getrudis Bidi, przełożona wspólnoty witając Ojca Świętego wyjaśniła, że jej misją jest bycie „blisko ubogich, niepełnosprawnych i opuszczonych, w tym samym domu, w tym samym pokoju, dzieląc ten sam stół, modląc się razem, zjednoczeni sercem i duszą”. „To w służbie ubogim na zawsze spotykamy samego Boga” - powiedziała.

Uznała wizytę Franciszka w Timorze Wschodnim za „błogosławieństwo” dla kraju i wyraziła nadzieję, że wszyscy zostaną „zainspirowani do większej miłości do ubogich i pogłębienia wiary w Boga”.

„Sakrament ubogich, miłość, która ożywia, buduje i umacnia. To właśnie tutaj znajdujemy, miłość. Bez miłości nic z tego nie może być zrozumiane. Dzielenie się życiem z najbardziej potrzebującymi jest programem waszym i wszystkich chrześcijan” - powiedział Franciszek do zgromadzonych.

Reklama

W krótkiej refleksji papież wskazał na kryteria przedstawione przez Jezusa, określające postawę każdego człowieka wobec najbardziej potrzebujących: „Chodźcie za mną, bo zatroszczyliście się o mnie, gdy byłem głodny i daliście mi jeść; gdy byłem spragniony i daliście mi pić; gdy byłem chory i przyszliście mnie odwiedzić". "Nie możemy zrozumieć miłości Jezusa, jeśli jej nie praktykujemy” - powiedział.

Franciszek podziękował wszystkim obecnym za ich świadectwo „pozwalania na opiekę nad sobą”, przedstawiając dzieci jako „nauczycieli”. „Uczą nas, jak pozwolić się opiekować Bogu” - powiedział. Papież zakończył swoje przemówienie, trzymając się za rączkę jedno z dzieci, które siedziało na wózku inwalidzkim.

Franciszek wpisał się też do osobistego dziennika Adriana Arcangelo, w którym 24-latek zapisuje swoje przemyślenia i refleksje i spędził z nim kilka chwil na rozmowie.

Papież złożył też podpis na tablicach wykonanych z okazji 60. rocznicy założenia Zgromadzenia Alma przez ks. Paulusa Hendrikusa Janssena w Madiun w Indonezji.

Odmówiono modlitwę Zdrowaś Mario. Papież ofiarował szkole figurkę św. Józefa i Maryi z Dzieciątkiem.

Ze szkoły Franciszek odjechał na spotkanie z biskupami, kapłanami, diakonami, osobami konsekrowanymi, seminarzystami i katechetami w katedrze Niepokalanego Poczęcia NMP.

Szkoła Irmãs Alma jest prowadzona przez Zgromadzenie Sióstr ALMA i opiekuje się najbardziej pokrzywdzonymi przez los dziećmi, u których zdiagnozowano niepełnosprawność fizyczną i umysłową. Placówka zapewnia młodym ludziom m. in. sesje terapeutyczne kilka razy w tygodniu, lepsze odżywianie i leki poprawiające ich stan zdrowia.

Pomaga również rodzinom lepiej przygotować się do zaakceptowania niepełnosprawnego dziecka.

Reklama

Siostry świeckiego stowarzyszenia misyjnego Asosiasi Lembaga Misionari Awam - ALMA prowadzą również sierociniec i pracują w Timorze od 2004 roku. ALMA została założona w latach sześćdziesiątych przez ks. Paulusa Hendrikusa Janssena CM w Malang na Jawie Wschodniej. Jest to świecki instytut, który działa w dziedzinie edukacji, ewangelizacji w odległych miejscach i środowiskach, opieki nad niepełnosprawnymi dziećmi, duszpasterstwa rodzin i promocji apostolstwa świeckich.

Przytaczamy słowa Ojca Świętego w tłumaczeniu na język polski:

Jest jedna rzecz, która zawsze daje mi do myślenia: kiedy Jezus mówi o sądzie ostatecznym, mówi do niektórych: „Przyjdźcie do Mnie”, ale nie mówi: „Przyjdźcie do Mnie, ponieważ zostaliście ochrzczeni, ponieważ zostaliście bierzmowani, ponieważ wzięliście ślub w kościele, ponieważ nie kłamaliście, ponieważ nie kradliście”. Nie. „Przyjdźcie do Mnie, ponieważ troszczyliście się o Mnie”. Zaopiekowaliście się Mną. I Jezus mówi: „Przyjdźcie do Mnie, bo zatroszczyliście się o Mnie, gdy byłem głodny i daliście Mi jeść, gdy byłem spragniony i daliście Mi pić, gdy byłem chory i odwiedziliście Mnie”, i tak dalej. Nazywam to sakramentem ubogich. Miłość, która zachęca, która buduje i która umacnia.

Reklama

I to jest to, co tu znajdujemy: miłość. Bez miłości nie można tego zrozumieć. I tak rozumiemy miłość Jezusa, który oddał za nas swoje życie. Nie możemy zrozumieć miłości Jezusa, jeśli nie zaczniemy jej praktykować. Dzielenie się życiem z najbardziej potrzebującymi jest programem, waszym programem, programem każdego chrześcijanina. Chcę wam podziękować za to, co robicie, a także chcę podziękować dzieciom, dziewczętom i chłopcom, którzy dają nam świadectwo, że pozwalają się sobą opiekować. [Oklaski] Ponieważ uczą nas, poddawania się Bożej opiece. Pozwolić, by opiekował się nami Bóg, a nie wiele pomysłów, planów czy kaprysów. Pozwolić, by Bóg się nami opiekował. I oni są naszymi nauczycielami. Dziękuję wam za to.

Patrzę na to [dziecko], jak ma na imię? Silvano, przyprowadź go tutaj. A czego uczy nas Silvano, czego nas uczy? Uczy nas opiekowania się. Opiekując się nim, uczymy się opiekować. A jeśli spojrzymy na jego twarz, to widać, że jest spokojny, cierpliwy, śpi spokojnie. I tak jak on pozwala opiekować się sobą, tak i my musimy nauczyć się pozwalać, by się o nas zatroszczono. Pozwolić, by opiekował się nami Bóg, który tak bardzo nas kocha, pozwolić, by opiekowała się nami Matka Boża, która jest naszą Matką.

A teraz odmówmy „Zdrowaś Maryjo” do Matki Bożej i udzielę wam błogosławieństwa.

[Modlitwa „Zdrowaś Maryjo” i błogosławieństwo]

Po błogosławieństwie:

I nie zapominajcie. I nie zapominajcie, że musimy nauczyć się pozwalać opiekować się nami, wszyscy, tak jak oni pozwalają opiekować się sobą. Dziękuję. [Oklaski] Dziękuję.

Wymiana prezentów:

I to. To jest dar, który zostawiam temu domowi. Popatrzcie dobrze: św. Józef opiekuje się Matką Bożą, Matka Boża opiekuje się Jezusem. Najważniejszy jest ten, który najbardziej pozwala się sobą opiekować: Jezus. Pozwala się opiekować Maryi i Józefowi.

Podziel się:

Oceń:

2024-09-10 09:25

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież spotkał się z prezydentem Singapuru

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Pierwszym punktem papieskiego programu 12 września było powitanie oficjalne i spotkanie z kierownictwem politycznym Singapuru w budynku Parlamentu.

Więcej ...

Dlaczego chrześcijanie zwracają się do Jezusa „Panie”?

2025-03-21 20:43

Adobe Stock

W Kościele bardzo często można się spotkać z zachętami: „uwierz i przyjmij Jezusa jako swojego Pana i Zbawiciela”. Czy je rozumiemy?

Więcej ...

Kard. Ryś: Bóg czyni godność człowieka publiczną

2025-03-22 17:45

ks. Paweł Kłys

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zmarł o. Adam Schulz SJ, pierwszy rzecznik Konferencji...

Kościół

Zmarł o. Adam Schulz SJ, pierwszy rzecznik Konferencji...

Nowenna przed Uroczystością Zwiastowania Pańskiego

Wiara

Nowenna przed Uroczystością Zwiastowania Pańskiego

Czy służysz z serca, czy dla korzyści?

Wiara

Czy służysz z serca, czy dla korzyści?

Atak na dom zgromadzenia sióstr zakonnych w Kinszasie

Kościół

Atak na dom zgromadzenia sióstr zakonnych w Kinszasie

Masakra parafialnej grupy młodzieżowej

Wiadomości

Masakra parafialnej grupy młodzieżowej

Nowenna do św. Józefa

Wiara

Nowenna do św. Józefa

18-latka umiera po nieudanej 22-tygodniowej aborcji

Wiadomości

18-latka umiera po nieudanej 22-tygodniowej aborcji

Przerażające! Program tv prezentuje satanistyczny...

Wiadomości

Przerażające! Program tv prezentuje satanistyczny...

Katowice: Tragedia na lotnisku. Funkcjonariuszka Straży...

Wiadomości

Katowice: Tragedia na lotnisku. Funkcjonariuszka Straży...