Reklama

Polityka

Czy Sejm uratuje maluchy?

Archiwum akcji "STOP seksualizacji naszych dzieci"

Zebrane podpisy pod wnioskiem referendalnym ws. obowiązku szkolnego dla sześciolatków wywołały burzliwą dyskusję w Sejmie. Milion obywateli spotkało się z wielką arogancją i butą władzy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku rodzice ostatni raz mieli wybór. W efekcie do szkół posłali tylko 15 proc. sześciolatków. Tak słaby wynik nie podoba się naszej władzy, dlatego pozostałe 85 proc. dzieci w przyszłym roku MEN zamierza do szkoły przymusić.

Praktycznie nie ma takiego środowiska w Polsce, które popierałoby obecną reformę edukacyjną. Posłanie sześciolatków do pierwszej klasy jest autorskim pomysłem partii rządzącej na czele z byłą minister Katarzyną Hall, a obecnie kontynuowanym przez Krystynę Szumilas. Pomimo krytycznego raportu Najwyższej Izby Kontroli, wielu środowisk edukacyjnych i akademickich, Komitetu Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk, rząd nadal forsuje obowiązek szkolny dla sześcioletnich dzieci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kto się boi głosowania?

Reklama

Obecna sytuacja w koalicji jest na tyle napięta, że marszałek Ewa Kopacz rozdzieliła debatę oraz głosowanie w tej sprawie na dwa różne posiedzenia Sejmu. Platforma obawia się, że rząd nie uzyska wymaganej większości głosów potrzebnych do odrzucenia referendalnego wniosku. PO potrzebuje więcej czasu, by zdyscyplinować swoich posłów oraz poszukać ewentualnego wsparcia poza koalicją. - Pani marszałek Sejmu nadwyrężyła nasze zaufanie. Chciałbym wiedzieć, dlaczego, gdy zostaliśmy zaproszeni na tę debatę, rozdzielono ją od głosowania. Posłowie zostali pozbawieni wyboru, podobnie jak rodzice zostali pozbawieni wpływu na edukację swoich dzieci - mówił w Sejmie Tomasz Elbanowski, pełnomocnik komitetu inicjatorów przeprowadzenia referendum. Zwrócił się on także z apelem do posłów: - Państwa głos będzie wyrazem państwa szacunku lub braku szacunku dla ludzi, którzy zebrali podpisy.

Opinię Elbanowskiego podzielał w Sejmie były polityk PO Jarosław Gowin. - Głosowanie nad referendum jest pytaniem o to, za jaką kulturą się opowiadamy. Za kulturą obywatelskiej demokracji czy za kulturą centralistycznej władzy? - podkreślił Gowin. Oświadczył on, że będzie głosował za referendum i radził, aby posłowie koalicji rządzącej zrobili tak samo. - W takich sytuacjach trzeba bowiem przedkładać własne sumienie nad dyscyplinę partyjną.

Platforma dała sobie czas także na to, aby skutecznie przydusić posłów z koalicyjnego PSL. Część z nich opowiedziała się bowiem po stronie obywateli. - Zagłosuję za referendum ws. sześciolatków. Trzeba uszanować głos miliona Polaków. Niekiedy trzeba w sposób jednoznaczny postawić się koalicjantowi - mówił w Sejmie Eugeniusz Kłopotek z PSL.

Ludowcy mają teraz szansę trochę wybić się na niezależność. To głosowanie może okazać się bardzo ważne dla PSL jeszcze z jednego powodu. Ze wszystkich raportów edukacyjnych wynika, że to właśnie wiejskie szkoły są najgorzej przygotowane do reformy. Doświadczenie pokazuje, że ich rzeczywistość szkolna bywa bardzo skomplikowana. - Przecież te małe, sześcioletnie dzieci będą musiały same wsiąść do jednego gimbusa z wyrośniętymi gimnazjalistami. Gdy będą wracać imą o godz. 15.00, zostaną zostawione na środku wiejskiej ulicy - tłumaczył Jacek Bogucki, poseł Solidarnej Polski.

Szacunek dla rodziców

Reklama

Bardzo krytyczny raport o sześciolatkach w szkole przygotowało PEDAGOGIUM Wyższa Szkoła Nauk Społecznych w Warszawie. Wyniki badań pokazały, że co trzeci rodzic sześciolatka w szkole zauważył u swojego dziecka liczne problemy adaptacyjne wynikające z wejścia do szkolnej rzeczywistości. Połowa rodziców, którzy zdecydowali się posłać sześcioletnie dziecko do szkoły, dziś nie podjęłaby takiej decyzji.

W Sejmie przypomniano również exposé Donalda Tuska, w którym mówił o tym, że rodzice będą decydowali, jak wydać pieniądze na edukację swoich dzieci. - Komu można bardziej zaufać, jeśli chodzi o proces uczenia naszych dzieci, niż rodzicom? Kto bardziej pieczołowicie niż rodzice będzie dbał o sposób edukowania swoich dzieci? - mówił wówczas Tusk.

Rzeczywistość jednak daleko odbiega od deklaracji premiera, który chce pozostawić rodziców bez możliwości wyboru. Od września zatroskane matki i ojcowie chodzą do biur poselskich w całej Polsce. A od pięciu lat trwa debata w mediach na ten temat. - Jednak debaty z rządem nie było ani przez chwilę, ani min. Hall, ani min. Szumilas, ani premier nie chcieli rozmawiać z rodzicami o reformie edukacji - podkreśla Karolina Elbanowska, współorganizatorka akcji „Ratuj Maluchy”. - Dlatego apeluję do wszystkich posłów o trochę szacunku wobec tych ludzi, którzy je zbierali. Zebranie miliona podpisów jest fenomenem na skalę europejską. Nie zbierali ich ani członkowie partii, ani związki zawodowe, a po prostu rodzice.

Podziel się:

Oceń:

2013-10-28 14:35

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Postmodernistyczne i neoliberalne uwikłania polskiej edukacji

B. Sztajner/Niedziela

Więcej ...

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XVI niedziela zwykła

2025-07-18 13:05
Bp Andrzej Przybylski

BP Episkopatu

Bp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

Pielgrzymka jest szkołą dziękczynienia

2025-07-20 20:43

Biuro Prasowe AK

– Dziękuję wam za świadectwo waszej wiary. Za tę wiarę naszej ziemi wadowickiej, z której wyszedł święty Jan Paweł II – powiedział bp Robert Chrząszcz do pielgrzymów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Wiara

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Nowenna do św. Krzysztofa

Wiara

Nowenna do św. Krzysztofa

Rząd „zrzuca sukienki” z ręką na ambonie

Felietony

Rząd „zrzuca sukienki” z ręką na ambonie

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

W parafii w Kępnie niespodziewanie zmarł ks. Grzegorz...

W diecezjach

W parafii w Kępnie niespodziewanie zmarł ks. Grzegorz...

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Wiara

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Co tak naprawdę powiedzieli biskupi na Jasnej Górze?

Kościół

Co tak naprawdę powiedzieli biskupi na Jasnej Górze?

Diecezja siedlecka: Ksiądz zmarł nagle w wieku 52 lat

Kościół

Diecezja siedlecka: Ksiądz zmarł nagle w wieku 52 lat