- Kobieta musiała się stawiać 3 razy w tygodniu na Policję. Nałożono na nią również zakaz opuszczania kraju, zakaz kontaktowania się z Jerzym Owsiakiem i komentowania sprawy. Musiała też wpłacić 300 zł tytułem poręczenia.
- Wcześniej 66-latka została zatrzymana w swoim mieszkaniu przez Policję i przewieziona na komendę w celu przesłuchania. Usłyszała zarzut publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni oraz kierowania gróźb karalnych wobec Jerzego Owsiaka.
- Komentarz kobiety dotyczył niejasności finansowych związanych z działalnością prezesa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Pomocy prawnej emerytce udziela Instytut Ordo Iuris.
13 stycznia torunianka zamieściła na Facebooku komentarz o treści: „giń człeku i to jak najszybciej dość okradania dość twojego dorabiania się z naiwności Polaków twoje wille za granicą, twoja willa w Polsce twoje dzieci uczą się za granicą i pensje twoje i twojej żony dość rozlicz się i zmień okulary, bo takie noszą LGBT”.
Dwa dni później, o godz. 6:25, kobieta została zatrzymana w swoim mieszkaniu przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Następnie przewieziono ją na komendę, gdzie została ona przesłuchana i usłyszała zarzut popełnienia przestępstw publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni oraz kierowania gróźb karalnych wobec Jerzego Owsiaka. Prokurator Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum - Zachód zastosował wobec emerytki środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju oraz dozoru Policji polegającego na obowiązku stawiennictwa na komisariacie trzy razy w tygodniu, zakazie kontaktu z Jerzym Owsiakiem i zbliżania się do niego na mniej niż 100 m, jak również na zakazie publicznego wypowiadania się o okolicznościach dotyczących czynów, będących przedmiotem postępowania. Kobiecie zarekwirowano także telefon.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Pomocy prawnej udzielili podejrzanej prawnicy Ordo Iuris. W ocenie Instytutu, komentarz nie wykraczał nadmiernie poza standardy i poziom wypowiedzi w mediach społecznościowych, gdzie można zaobserwować nasilone zjawisko wulgaryzacji, wynikające zapewne w znacznym stopniu z anonimowego charakteru wpisów, co sprzyja wypowiedziom dosadnym, a wulgarne i obraźliwe komentarze są zjawiskiem powszechnym, mającym przyzwolenie znacznej części społeczeństwa. Uwzględniając zatem platformę, na której została zamieszczona wypowiedź oraz jej emocjonalny charakter podyktowany przekonaniami podejrzanej zaangażowanej w światopoglądowy spór, w opinii Instytutu, nie można tu mówić o przestępstwie.
Instytut podkreśla również, że nie zaistniała żadna z przesłanek, które uzasadniałyby zatrzymanie. Znane były dane osobowe podejrzanej, wpis, który rzekomo świadczyć miał o przestępstwie został zabezpieczony, nie zachodziła obawa ucieczki, jak również nie było podstaw do rozpoznania sprawy w postępowaniu przyspieszonym. Tym samym zatrzymanie takie, w ocenie pełnomocników 66-latki, należy uznać za niewspółmierne i nieproporcjonalne dla realizacji czynności.
Instytut Ordo Iuris złożył zażalenia na zatrzymanie torunianki i zastosowanie wobec niej środków zapobiegawczych. 27 marca w Sądzie Rejonowym w Toruniu odbyło się posiedzenie w sprawie zażalenia na zastosowane środki zapobiegawcze. Sąd podzielił argumentację prawników w zakresie zastosowanego dozoru Policji i zdecydował o uchyleniu tego środka zapobiegawczego.
Ordo Iuris reprezentuje również mężczyznę, który także został zatrzymany za komentarz krytykujący Jerzego Owsiaka. Ucznia szkoły specjalnej zatrzymali funkcjonariusze Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji. Mężczyzna został doprowadzony na komisariat, a następnie przesłuchany. Prokurator zarzucił mu publiczne nawoływanie do popełnienia zbrodni, za co grozi do 3 lat więzienia. Podejrzany ma obowiązek raz w miesiącu stawiać się na dozór policyjny, jak również otrzymał zakaz zbliżania się do Jerzego Owsiaka na odległość mniejszą niż 50 m. Także w tej sprawie prawnicy Ordo Iuris złożyli zażalenia.