Reklama

Niedziela Przemyska

Wielkopiątkowa droga krzyżowa w górach 2014

Ks. Krzysztof Rzepka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Wierzę w Syna Bożego” – słowa te, stanowiące hasło bieżącego roku duszpasterskiego, zawierają głębię prawdy o Bogu i o człowieku. O Bogu, który „tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał” (J 3, 16). O człowieku, że został odkupiony za cenę krwi Jezusa Chrystusa, stał się mocą łaski Bożej dzieckiem Boga i został ustanowiony dziedzicem chwały wiecznej. Prawdy te stają się bliskie zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu. Ten okres liturgiczny „ma pomóc pogłębić naszą wiarę przez zrozumienie, jak wielkim złem jest grzech i jak wielka jest wartość odkupieńczej śmierci Syna Bożego” (abp Józef Michalik, List pasterski na Wielki Post 2014). Dlatego bierzemy udział w nabożeństwach pasyjnych, uczestniczymy w parafialnych rekolekcjach wielkopostnych, przystępujemy do spowiedzi i Komunii św.

Te duchowe wysiłki, będące odpowiedzią naszej wiary na miłość Bożą, mają swoją kulminację w Wielki Piątek. Drogę Krzyżową odprawia się w tym dniu nie tylko w kościołach, ale także na ulicach miast i wiejskich drogach. W naszym regionie upowszechniła się Wielkopiątkowa Droga Krzyżowa na górskich szlakach, w tym zwłaszcza na szlaku wiodącym do Krzyża stojącego na najwyższym szczycie polskich Bieszczadów – Tarnicy. Uczestniczy w niej kilka tysięcy osób. Chcą oni w tym dniu w nabożeństwo Drogi Krzyżowej włączyć osobisty trud niełatwej wspinaczki na szczyt. Zapewne pragną w ten sposób dać świadectwo swojej miłości do Chrystusa Odkupiciela.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zadbajmy o to, żeby świadectwo naszej wiary, jakim będzie wyjście na Tarnicę (lub na inny szczyt), było przejrzyste, rozjaśnione miłością Boga i ludzi. Oczyśćmy i poszerzmy intencje, które nas pobudzają do tej niełatwej wyprawy. Do modlitwy dołączmy ochotnym sercem wszelki trud związany za wspinaczką na szczyt. Ściśle dostosujmy się do przepisów porządkowych. Tarnica znajduje się w obszarze Parku Narodowego, gdzie swoboda poruszania się jest ograniczona. Wyjść na szczyt wolno tylko oznakowanymi ścieżkami. Ścieżką idzie się w pojedynkę, a jeśli jest więcej osób, to idą jedna za drugą „gęsiego”. Gdyby władze Parku zamknęły któryś ze szlaków wiodących na Tarnicę, kierując przybywających pielgrzymów na pozostałe – wówczas trzeba się podporządkować zarządzeniom.

Reklama

Jeśli warunki będą odpowiednie i nie będzie zakazu wchodzenia na szlaki, wówczas na Tarnicę można będzie wyruszyć kilkoma trasami: z Ustrzyk Górnych (znaki czerwone), z Wołosatego (znaki niebieskie), z Pszczelin (znaki niebieskie) i z Mucznego (znaki żółte, a następnie niebieskie). Przewidywany czas Drogi Krzyżowej z Ustrzyk ok. 4 godz., z Wołosatego – ok. 3, 5 godz., z Pszczelin ok. 5, 5 godz., z Mucznego – ok. 4, 5 godz. Ponieważ w ostatnich latach liczba uczestników Drogi Krzyżowej na Tarnicę znacznie wzrosła, wskutek czego trasy były nadmiernie zatłoczone, proponuje się chętnym dwie trasy prowadzące do Krzyża na szczycie Smereku (1222 m): z Wetliny (z przysiółka Stare Sioło, znaki żółte) – ok. 3 godz., i ze wsi Smerek (od zabudowań byłego PGR, znaki czerwone) – ok. 3, 5 godz.

Drogę Krzyżową w górach odprawia się w niewielkich, najwyżej 50-osobowych grupach. Każda grupa powinna mieć swojego duszpasterza lub inną osobę przygotowaną do przeprowadzenia tego nabożeństwa. Kolejne grupy powinny wyruszać w odstępach przynajmniej 10-minutowych, aby sobie wzajemnie nie przeszkadzać. Nie należy wyprzedzać grup na trasie. Osoba krocząca jako pierwsza niesie krzyż. Krzyż nie musi być duży, ale niech będzie z wizerunkiem Ukrzyżowanego. Po kilku lub kilkunastu minutach marszu, w odpowiednim miejscu grupa się zatrzymuje i skupia w zwartym kręgu celem przeprowadzenia rozważania i modlitw kolejnej stacji Drogi Krzyżowej. W czasie drogi między stacjami zaleca się wspólną modlitwę albo – zwłaszcza, gdy podejście jest ostre – cichą indywidualną modlitwę czy medytację. Czymś nieodpowiednim byłoby w tym czasie rozmawianie. Grupa, która osiągnie szczyt i zakończy pod Krzyżem nabożeństwo, wraca, nie zatrzymując się dłużej, aby innym grupom zrobić miejsce. Na szczycie trzeba zachowywać się godnie: nie zaśmiecać odpadkami ani też nie zostawiać koło Krzyża jakichkolwiek rekwizytów.

Reklama

Droga Krzyżowa w górach nie jest odgórnie organizowana, toteż nikt nie bierze odpowiedzialności za bezpieczeństwo pielgrzymów. Wprawdzie będą na szlaku służby Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, aby w razie potrzeby pomóc, ale każdy pielgrzym sam ponosi ryzyko tej wyprawy i musi przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Trzeba mieć odpowiednie obuwie i ubiór oraz zabezpieczenie od wiatru i deszczu. Pamiętając o zachowaniu w tym dniu postu ścisłego, trzeba jednak zabrać z sobą nieco postnej żywności, aby nie ustać w drodze.

Ponieważ liczba pątników corocznie się zwiększa, istnieje potrzeba koordynacji wchodzenia na dwa szlaki najliczniej uczęszczane, tj. w Wołosatym i w Ustrzykach Górnych. Koordynatorem jest ks. Marek Typrowicz, proboszcz parafii w Ustrzykach Górnych, który będzie udzielał informacji o warunkach na poszczególnych trasach i ewentualnie kierował na tę czy inną trasę, aby uniknąć nadmiernego zatłoczenia. Prosimy zatem organizatorów wyjazdów grupowych (autokarami) o kontakt telefoniczny z ks. Markiem: (13) 461 06 62; 606 792 983. Warto zadzwonić do niego już wcześniej, np. w Wielki Czwartek, aby wstępnie wybrać sobie którąś z tras. Niezależnie od tego trzeba być z nim w kontakcie telefonicznym w Wielki Piątek rano, aby ewentualnie skorygować pierwotny wybór. Pozostałe trasy na Tarnicę i na Smerek nie wymagają koordynacji.

W Wielki Piątek wieczorem w kościołach parafialnych odprawiana jest uroczysta liturgia o Męce Pańskiej. Jeśli udział w Drodze Krzyżowej w górach uniemożliwiałby powrót w porę na wielkopiątkową liturgię do własnej parafii, to należy wziąć udział w tej liturgii bądź w Ustrzykach Górnych (o godz. 16), bądź w innym kościele w czasie drogi powrotnej do domu.

Podziel się:

Oceń:

2014-03-26 12:37

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Przyjęcie Boga wymaga czasu

ks. Tomasz Dragańczuk

W Szprotawie odbyła się droga krzyżowa dla młodzieży przygotowującej się do sakramentu bierzmowania.

Więcej ...

Byli solą w niemieckim oku

2024-06-26 07:04
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w nocy z poniedziałku na wtorek wyrzuciła z ekspozycji materiały dotyczące rotmistrza Witolda Pileckiego, rodziny Ulmów oraz ojca Maksymiliana Kolbe. Co ich łączy? Niemcy, a konkretnie niemieckie zbrodnie na Polakach.

Więcej ...

26 czerwca: Kto dziś gra? Euro 2024

2024-06-26 06:55

PAP/EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF

26 czerwca 2024 r. - kolejny dzień piłkarskich zmagań podczas ME 2024! Kto dziś gra?

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Co chciałbym zmienić w moim dawaniu świadectwa o Jezusie?

Wiara

Co chciałbym zmienić w moim dawaniu świadectwa o Jezusie?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?