Reklama

Polska

Kard. Marx w rocznicę wojny: Kościół musi być budowniczym mostów i niosącym pokój!

Wolfgang Roucka/pl.wikipedia.org

Kościół musi być budowniczym mostów i niosącym pokój. Nasze doświadczenia związane z wojną zobowiązują nas by nieść świadectwo pokoju – mówił dziś w gliwickiej katedrze przewodniczący Episkopatu Niemiec kard. Reinhard Marx, podczas Mszy św. sprawowanej z abp. Stanisławem Gądeckim jako wspólne upamiętnienie 75. rocznicy wybuchu II wojny światowej przez biskupów z Polski i Niemiec.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół czy Kościoły nie mogą być przeciwstawieniem narodów. Nie wolno im być narzędziem selekcjonowania. Kościół musi być budowniczym mostów pojednania i niosącym pokój. Nasze doświadczenia związane z wojną, terrorem czy przemocą w Iraku, Syrii czy na Ukrainie zobowiązują nas jako chrześcijan by nieść świadectwo pokoju, walczyć o godność wszystkich bez wyjątku ludzi – podkreślił kard. Marx.

Przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich wyraził przekonanie, że podczas Mszy św. w Gliwicach „powinniśmy złożyć zobowiązanie, że będziemy wspólnie kroczyć tą drogą i dołożymy wszelkich starań byśmy jako Kościół, szczególnie jako Kościół katolicki, tę uniwersalność wszystkich narodów objęli i by żywo podtrzymać ducha jedności

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kard. Marx wyraził radość, że 75 lat od wybuchu II wojny światowej wspólnie mogą się modlić biskupi polscy i niemieccy. - Niektórzy uważają to za cud, że dzisiaj niemiecki biskup i kardynał może uczestniczyć we Mszy w Gliwicach. Ale czyż troska o pokój i sprawiedliwość nie jest zadaniem Kościoła? To nie jest cud, to jest nasze głoszenie Ewangelii – skonkludował.

Zdaniem hierarchy, Kościół i naród jest skazany na to, aby żyć razem ze sobą i aby razem iść w stronę Boga. Ta droga nie jest łatwa – mówił - zwłaszcza gdy pomyślimy o sytuacji przed 75. laty, ale chrześcijanie, nie tylko biskupi czy księża, ale i świeccy, bardzo często realizowali tę wizję wspólnej pielgrzymki w stronę Boga i pojednania. Dzisiaj ponownie chcemy obrać ten kierunek – zapewnił.

Mówił też, że przebaczenie w duchu Ewangelii nie jest obowiązkiem Kościoła, ale jest jego wielkim wyzwaniem. Jest ważne bowiem by pokazać prawdziwą historię, by oczyścić wspomnienie, ale też zwrócić uwagę i uwrażliwić jak ważne są wspólnota i jej pielęgnacja oraz dalszy jej rozwój.

- Nic nie jest rzeczą oczywistą w naszym życiu. Codziennie otrzymujemy nowe możliwości i zadania. To dotyczy również kontaktów między Niemcami i Polską, między Kościołem w Polsce i Kościołem w Niemczech. W zjednoczonej Europie mamy obowiązek jako Kościół być tym, który niesie sprawiedliwość, pokój i przebaczenie. Musimy walczyć z izolacją, nacjonalizmem w naszym życiu czy miejscu pracy. Możemy przeciwstawić się temu poprzez modlitwę, udział w liturgii, wspólnych pielgrzymkach wszystkich narodów – wskazywał.

Reklama

Kard. Marx, który urodził się już po wojnie, przyznał też w kazaniu, że często pytał samego siebie: jak to było możliwe, że w kraju o tradycji chrześcijańskiej, gdzie zdecydowana większość ludzi była ochrzczona, w którym znane było 10 przykazań i nauka Jezusa – znalazło się miejsce przemocy i było źródłem morderczej wojny. - To nie jest prawdą, że z biegiem czasu maleje przestrach. Ten przestrach rośnie jeśli nie znajdzie się odpowiedzi i nie wyjaśni wszystkich niejasności dlatego tak ważne jest to dzisiejsze wspomnienie, jako obowiązek dla nas wszystkich, by nie zapomnieć o tym wielkim zadaniu Kościoła: wystąpić jako uzdrowienie dla wszystkich ludzi, być zaproszeniem dla wszystkich narodowości dać świadectwo jedności dla całej ludzkości – zaznaczył.

Przewodniczący Episkopatu Niemiec stwierdził, że II wojna światowa odzwierciedliła wszelkie przerażające wyobrażenia, jakie kojarzymy z wojną. - Dopuszczono się upodlenia, przemocy i całkowitego zniszczenia. To, co wtedy wyszło z Niemiec, wstrząsa do dnia dzisiejszego nas – Kościół w Niemczech. Dotknięci, stoimy przed tą rzeczywistością, że w czasie wojny ówczesny Kościół niemiecki nie potępił tego aktu – mówił.

Jego zdaniem to, że ludzie w duchu Ewangelii, mimo takich doświadczeń, na nowo się odrodzili i poszli drogą przebaczenia, można odczytywać jako wielki cud i łaskę Boga. - W ten sposób wielkie dzieło polsko-niemieckiego przebaczenia jest tak oczywiste jak architektura naszych europejskich domów – dodał, przypominając, że „do wielkich budowniczych tego pojednania należy kard. Kominek, autor listu biskupów polskich do biskupów niemieckich czy niezapomniany św. Jan Paweł II”.

Reklama

Kard. Marx podkreślił także wielką rolę uczniów i studentów, młodzieży i członków przeróżnych wspólnot parafialnych, którzy troszczą się o kontakty polsko-niemieckie i utrzymują żywe kontakty z miastami i parafiami w obydwu krajach. Niemiecki hierarcha zaznaczył, że swoją wizytą do Polski, pierwszą jako przewodniczącego Episkopatu, chciał podkreślić wagę tych kontaktów. - Dzisiejszy dzień jest spojrzeniem w przeszłość - wspomnieniem, ale nade wszystko patrzeniem z odwagą w przyszłość – dodał.

Msza w gliwickiej katedrze była głównym punktem modlitwy biskupów w rocznicę II wojny światowej. Wspólnie odprawili ją przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki i przewodniczący Episkopatu Niemiec kard. Reinhard Marx.

Podziel się:

Oceń:

2014-08-31 20:54

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bp Gucwa: armia RŚA odzyskuje kontrolę, ale to nie wystarczy

Dzięki temu, że wojska rządowe Republiki Środkowoafrykańskiej odbiły z rąk rebeliantów większe miasta, życie w tym kraju powraca do normy. Wiemy, jednak, że rozwiązanie siłowe nie przyniesie pokoju, dlatego zabiegamy o podjęcie dialogu z rebeliantami i pojednanie. Tak sytuację w tym afrykańskim kraju opisuje polski biskup misyjny Mirosław Gucwa. Pod koniec ubiegłego miesiąca jego diecezja Bouar gościła posiedzenie episkopatu.

Więcej ...

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

Graziako

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

„Ecce Homo”. To nie jest zwykły obraz, bo też nie malował go zwykły artysta. Medytacja nad „Ecce Homo” nie jest przeżyciem przede wszystkim estetycznym, jakie nam zwykle towarzyszy, kiedy spotykamy się ze sztuką. Ten obraz nie został namalowany po to, żeby cieszyć oczy. Można powiedzieć nawet mocniej – nie został namalowany po to, żeby zdobić kościół.

Więcej ...

Łódź: zmiany personalne księży

2024-06-17 13:48

Julia Saganiak

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Wiara

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Niedziela Podlaska

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

Kościół

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Wiara

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy