Reklama

Wiara

Uroczystość Najświętszej Trójcy

Bóg w jedności trzech Osób uczy, że wspólnie jesteśmy zdolni tworzyć wielkie rzeczy

2025-06-12 07:13

Adobe Stock

Bóg w jedności trzech Osób uczy, że tylko i wyłącznie wspólnie, we współpracy, w silnym powiązaniu jedni z drugimi jesteśmy zdolni tworzyć wielkie i piękne rzeczy, jesteśmy w stanie zadbać o właściwy rozwój nas samych i innych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewangelia J 16, 12-15

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».

Drodzy!

Reklama

1. Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia – mówi Jezus. Dlaczego nie powiedział wszystkiego od razu? – ktoś zapyta. – Dlaczego zatrzymał jeszcze coś dla siebie? I ile tego jeszcze jest? – Czy tyle samo, co już nam powiedział, czy więcej? Chrystus dodaje: Teraz [jeszcze] znieść nie możecie. Czy się aby nie myli, kiedy to mówi? – pyta ktoś jeszcze. Rzadko kiedy człowiek czuje się syty wiedzą już posiadaną, ale zawsze chce poznać więcej. Im więcej coś [lub kogoś] poznaje, tym chce tego poznania posiadać więcej. Ale podobnie jest z miłością: im bardziej poznaje się kogoś, im bardziej odkrywa się jego piękno – duchowe, estetyczne czy etyczne – tym bardziej się go kocha. Nie ma limitów. Nie chcemy stawiać sobie granic w posiadaniu. Chcemy więcej i więcej. Pragnienie pomnażania wiedzy, ale też zasobów materialnych – uczy teologia – jest konsekwencją naszego Boskiego pochodzenia. Z tego właśnie powodu św. Augustyn napisał: Niespokojne jest serce człowieka, dopóki nie spocznie w Bogu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezus nie powiedział nam wszystkiego, bo chce, abyśmy ciągle jeszcze pragnęli, abyśmy ciągle, nieprzerwanie tęsknili.

Podziel się cytatem

Nie chciał nas przesycić, ale rozbudzić w nas jakby apetyt Boga. Gdybyśmy znali wszystko, co przydarzy nam się w życiu, jego radości i przyjemności, ale także trudności, cierpienia, choroby, zawody i niepowodzenia, to – możemy się zgodzić – wielu z ludzi nie chciałoby żyć w ogóle. Tymczasem nawet kiedy doświadczamy trudności, kiedy złożyła nas choroba, kiedy atakuje nas wróg, kiedy wokół szaleje wojna, budzimy się każdego ranka z nadzieją, że nowy dzień przyniesie coś lepszego, że nastąpi poprawa zdrowia, że powróci zgoda, że ludzie sobie przebaczą i ustanie wojna. W ten sposób niewiedza jest w jakimś stopniu źródłem nadziei na lepszą przyszłość.

2. Jezus mówi: jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, nie zaś, że nigdy nam tego nie powie. Nie jest zazdrosny o to, co wie. Nie mówi od razu wszystkiego, bo nie jesteśmy jeszcze przygotowani, aby to przyjąć. W pierwszych latach szkoły podstawowej nauczyciel uczy dziecko, jak dodawać 2 + 2. Bardziej skomplikowane zadania z matematyki czy fizyki zostawia na później. Uczeń pozna je pod warunkiem, że wybierze kierunek matematyczny czy fizyczny na wyższych studiach. Wówczas poznawał będzie całe bogactwo matematyki czy fizyki.

Nie inaczej jest z życiem wiary i życiem między ludźmi. W wierze nie wszystko można poznać i zrozumieć od razu. Boga poznajemy przez cały czas. Trzeba czasu, wielu różnych doświadczeń – łatwych i trudnych – aby odkryć bliskość Boga w wierze.

Podziel się cytatem

Reklama

Przysłowie mówi, że nie chwali się dnia przed zachodem słońca. Lecz nie inaczej jest z ludźmi i ich sprawami. Trzeba nieraz całego życia, aby poznać siebie i drugiego. Dlatego nie należy wydawać szybkich wyroków, osądzać ludzi na bazie jednego wydarzenia, dzieląc ich na przyjaciół i wrogów. Wszak może się okazać – z upływem czasu – że ten, kogo uważało się za przyjaciela, okazał się być nam wrogiem i odwrotnie ten, kto pozornie był dla nas nieprzyjemny, niesympatyczny, w chwilach trudnych stał się nam naprawdę kimś bliskim i uczynnym.

3. Czego nie jesteśmy w stanie znieść? Jaka prawda jest dla nas trudna do przyjęcia? Co nam ciąży w życiu? Myślę, że najtrudniej przychodzi nam przyjąć prawdę, że sami, w pojedynkę, w oderwaniu od innych, nic nie możemy. Nie stać nas rodzić życia i opiekować się jego rozwojem w pojedynkę, we wrogim nastawieniu do innych.

Mówi o tym prawda wiary o Bogu-Trójcy Świętej. Bóg w jedności trzech Osób uczy, że tylko i wyłącznie wspólnie, we współpracy, w silnym powiązaniu jedni z drugimi jesteśmy zdolni tworzyć wielkie i piękne rzeczy, jesteśmy w stanie zadbać o właściwy rozwój nas samych i innych.

Ważne jest jednak, aby ta współpraca nie była zależnością, ale relacją dobroci i miłości, wzajemnego wspierania się i pomagania, radzenia sobie i opiekowania się jedni drugimi. To wielka prawda o człowieku, którą rozświetla w pełni wiara. Nie tylko mówi, kim jest Bóg, ale nade wszystko tłumaczy człowiekowi, kim jest on sam w swojej najgłębszej tajemnicy.

Podziel się cytatem

Reklama

Przyjęcie wiary w tajemnicę Trójcy Świętej nie jest kwestią rozumu. Głowa tego nie pojmuje, bo tajemnica ta wykracza poza możliwości stworzonej inteligencji. Prawda o Bogu w trzech Osobach jest kwestią życia, prawdy o nas samych, naszej egzystencji, o tym, co stanowi sens naszego życia i co jest źródłem radości. Nawet jeżeli ktoś jest „święcie” przekonany o swojej wyjątkowości – o swoim fizycznym pięknie, zdolnościach artystycznych czy matematycznych – jeżeli nie usłyszy potwierdzenia tych przekonań od kogoś z zewnątrz, od bliźniego, czyli od drugiej osoby, będzie mu czegoś brakowało. Tęsknił będzie za znalezieniem kogoś, kto mu o tym powie, kto utwierdzi go w przekonaniu, że jest wyjątkowy. I im więcej osób mu o tym powie, tym większa będzie jego radość, tym mocniej uwierzy, że tak właśnie jest.

Także wtedy, kiedy osoba stojąca obok sprawia trudności i chętnie chcielibyśmy się od niej uwolnić i się uwalniamy, to po chwili zaczynamy odczuwać jej brak. Wewnętrznie, duchowo potrzebujemy ich obecności, bo sami sobie nie wystarczamy. Potrzebni są nam bliźni, aby nam powiedzieć, że nas kochają, i abyśmy my sami drugich doceniali i kochali, abyśmy mogli wyżalić się przed nimi z tego, co nas boli lub znaleźć w drugim pociechę, kiedy cierpimy. Samemu trudno złagodzić ból i nie sposób wyrazić w pełni miłości.

Są to jednak sprawy ducha, dlatego wyłącznie Duch Święty może nam komunikować tę prawdę o nieodzowności bliźniego do naszego pełnego życia. Taka jest prawda o naszym życiu i tylko Duch Prawdy doprowadza nas do całej prawdy. Daje On świadectwo o Ojcu i Synu, wszak jest owocem Ich miłości. Piękne relacje rodzą życie i opiekują się nim, aby się rozwijało. Tego wszystkiego uczy prawda o Trójcy Świętej.

Panie, przymnóż nam wiary. Amen!

Więcej książek, artykułów, tekstów oraz nagrania audio homilii znajdziesz na stronie internetowej ojca prof. Zdzisława Kijasa: zkijas.com

Redakcja tekstu: dr Monika Gajdecka-Majka

Homilie pochodzą z książki "U źródła Życia. Rozważania na niedziele czasu Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu i Wielkanocy, Rok A,B,C", wydanej przez wydawnictwo Homo Dei.

Podziel się:

Oceń:

+34 0

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Czy jestem wdzięczny za Bożą obecność w moim życiu?

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 18, 12-14.

Więcej ...

Jubileusz 2025: Relikwie Jana Marii Vianneya i Jana Eudesa we francuskim kościele w Rzymie

2025-07-11 08:44

Vatican Media

Młodzi, którzy przybędą do Rzymu na Jubileusz Młodzieży będą się mogli pomodlić przed relikwiami św. Jana Marii Vianneya i św. Jana Eudesa. Zostały one sprowadzone do kościoła św. Ludwika, nieopodal Panteonu. Pozostaną tam do 8 września. Okazją jest oczywiście Rok Święty, a także stulecie kanonizacji obu francuskich świętych, o których Pius XI powiedział, że potrafili łączyć niezwykłą świętość życia ze zdumiewającą skutecznością apostolstwa.

Więcej ...

Coraz więcej pielgrzymów na szlaku św. Jakuba

2025-07-11 17:10
Camino de Santiago bije rekordy. Coraz więcej pielgrzymów

Vatican Media

Camino de Santiago bije rekordy. Coraz więcej pielgrzymów

Liczba pielgrzymów wędrujących do Santiago de Compostela rośnie z roku na rok. Według biura pielgrzyma Oficina de Acogida al Peregrino, w 2025 roku trasę może ukończyć aż 570 tysięcy osób — to o 14 procent więcej niż w rekordowym 2024 roku - podaje Catholic Herald.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

W Kościele nikt nie jest sam

Wiara

W Kościele nikt nie jest sam

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny...

Wiadomości

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny...

Z medalikiem św. Benedykta w życie

Święci i błogosławieni

Z medalikiem św. Benedykta w życie

Święty, który uprawiał Europę

Święci i błogosławieni

Święty, który uprawiał Europę

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Watykan: zmiany w nuncjaturach, w tym w Warszawie

Kościół

Watykan: zmiany w nuncjaturach, w tym w Warszawie

Dziewczynka, która przebaczyła swemu zabójcy

Święci i błogosławieni

Dziewczynka, która przebaczyła swemu zabójcy

Zmarł bp Władysław Bobowski

Kościół

Zmarł bp Władysław Bobowski

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką