Setki pątników utworzyły wielki „ludzki różaniec” na terenie sanktuarium. W niedzielny poranek 8 czerwca pielgrzymi wspięli się na świętą górę Croagh Patrick, gdzie w południe rozpoczęła się Msza Święta na szczycie.
„Natchnieniem są dla nas zloty, organizowane przez ojca Patricka Peytona (1909-1992), rodowitego mieszkańca hrabstwa Mayo (na którego terenie znajduje się sanktuarium), który poruszył miliony ludzi na całym świecie. Chcemy szerzyć jego ponadczasowe przesłanie, że świat modlitwy to świat pokoju. W świecie pełnym konfliktów ludzie coraz bardziej dostrzegają wagę tego prostego, lecz potężnego przesłania” - powiedział organizator wydarzenia, ks. Marius O’Reilly w rozmowie z amerykańską agencją CNA.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jego wypowiedź poparł obecny na zlocie prał. Steve Rossetti, egzorcysta i kapłan z Syracuse w stanie Nowy Jork, ostrzegając tysiące wiernych zgromadzonych w Knock, że walka ze złem i siłami ciemności nigdy nie była bardziej oczywista. „Wierzę, że to święte zgromadzenie będzie potężną siłą dobra nie tylko dla Irlandii, ale też dla całego świata” - powiedział kapłan zza oceanu. Podkreślił, że modlitwa może pomóc pokonać zło i dodał: „Bóg z natury jest miłosierny. On nie może nie być miłosierny: nawet piekło jest wyrazem miłosierdzia”.
Reklama
Duchowny amerykański wyjaśnił: „Widzimy to podczas egzorcyzmów. Kiedy tylko pokropimy [daną osobę] wodą święconą lub pokażemy krzyż, demony wyją z bólu. Wyobraźcie sobie, jak potworne męki musiałyby odczuwać demony i dusze potępione, gdyby zostały wrzucone bezpośrednio w obecność naszego nieskończenie świętego Boga. Blask Jego świętości przekraczałby ich granice cierpienia. Piekło to jedyne miejsce, gdzie mogą istnieć i one same je wybrały”.
W homilii podczas Mszy w intencji uzdrowień biskup Derry - Donal McKeown nazwał różaniec narzędziem głębokiej duchowej odnowy i misyjnego zaangażowania we współczesnym świecie. Zwrócił uwagę na wyzwania życia codziennego. „Żyjemy w szalonym tempie. Liczy się szybkość. Czas skupienia stale się skraca. Umiejętność słuchania zanika” - zauważył kaznodzieja. Wezwał wiernych, by jako antidotum na ten „kulturowy pośpiech” przyjęli różaniec, określając go jako „zakorzeniony w mądrości wieków i mogący otworzyć nas - jak Maryję - na natchnienia Ducha Świętego”.
Christine O’Hara, nauczycielka z hrabstwa Cork, podzieliła się z CNA swoimi wrażeniami ze Zjazdu Różańcowego. „Od dwóch lat biorę udział w Zjeździe Różańcowym z grupą uczniów z Coláiste Chríost Rí [Kolegium Chrystusa Króla dla chłopców w hrabstwie Cork]. Czuli oni obecność Chrystusa podczas Mszy Świętej w bazylice i w Kaplicy Objawień. Wszyscy skorzystali z sakramentu spowiedzi. Atmosfera była niesamowita. Wspaniale było zobaczyć tysiące ludzi w tym miejscu” - powiedziała nauczycielka.
„W świecie pełnym niepokoju i niepewności wierzymy, że takie wydarzenia, jak to, mogą pomóc ludziom jednoczyć się w modlitwie, solidarności i przede wszystkim w nadziei” - podsumował zjazd ks. O’Reilly.