Dzisiaj Częstochowa to miasto szczególne, gdzie króluje Maryja Królowa Polski. Tym bardziej zasadne jest zatem pytanie o miejsce Chrystusa Króla w Częstochowie. Nasze miasto ma swoją historię, a w niej także smutne karty, bo zarówno car, jak i później komuniści bardzo się starali zasiedlić Częstochowę ludźmi, którzy niekoniecznie kochali Kościół i liczyli się z obecnością Jasnogórskiej Królowej Polski. Tak przynajmniej mówiono mi wiele razy, gdy analizowałem mentalność społeczeństwa naszego miasta, jego poglądy, wybory. Dość przypomnieć, że ostatnio w Częstochowie zapanowała lewica.
Pamiętajmy, że za czasów prezydenta Tadeusza Wrony Ojciec Święty Jan Paweł II przyjął honorowe obywatelstwo Częstochowy. To był pierwszy przypadek, że Papież Polak przyjął obywatelstwo miasta. Za nami poszły setki innych miast. Wtedy, w 1991 r., powiedział: „Częstochowa to dobre miasto”. Przy okazji przypomnę bp. Zdzisława Golińskiego, który mówił, że chciałby, aby w Częstochowie była nie tylko Jasna Góra, ale i „jaśni ludzie”...
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Maryja Jasnogórska pokazuje nam wszystkim swojego Syna. To Chrystus Król. Jakie miejsce ma w naszym mieście Chrystus Król? Takie pytanie stawiam dziś obywatelom Częstochowy i każdy z nas niech czuje się zobowiązany do odpowiedzi. Miasto Królowej Polski to także miasto Chrystusa Króla – tak przynajmniej widzą nas na świecie. Podczas moich zagranicznych podróży, gdy mówiłem, że jestem z Częstochowy, nigdy nie zdarzyło się, żeby mój rozmówca nie wiedział, o jakie miasto chodzi. Częstochowa zawsze bowiem kojarzy się z Jasną Górą, z katolicyzmem. Stąd też zdumienie wielu, którzy – gdy dowiedzieli się, że w Częstochowie zwyciężyła lewica – pytali, jak to się stało, jaka naprawdę jest Częstochowa.
Niech uroczystość Chrystusa Króla będzie dla nas wszystkich okazją do refleksji, czy nasze miasto, które Jan Paweł II nazwał dobrym, pozostaje również wierne Królowej Polski i Chrystusowi Królowi.