W swoim raporcie CBOS przypomina, że religijność jest ciągle ważnym wymiarem życia Polaków. Aż 93% badanych uważa się za osoby wierzące (w tym 8% za głęboko wierzące), a blisko połowa (48%) regularnie (przynajmniej raz w tygodniu) praktykuje religijnie.
Jeśli chodzi o wyznanie religijne, to 89% respondentów określiło się jako katolicy, a kolejne 5% jako chrześcijanie. Zdeklarowani agnostycy, ateiści i bezwyznaniowcy stanowią łącznie jedynie 4% ogółu badanych - stwierdzono w badaniu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W komunikacie podkreśla się, że zarówno poziom wiary, jak i praktyk religijnych, choć wciąż stosunkowo wysoki, od 2005 roku, a więc od śmierci papieża Jana Pawła II, nieznacznie, ale dość systematycznie maleje.
W latach 2005–2014 liczba osób określających się jako wierzące (w tym głęboko) zmalała z 97% do 93%, natomiast niewierzących (raczej lub całkowicie) zwiększyła się ponad dwukrotnie (z 3% do 7%). Odsetek osób uczestniczących w praktykach religijnych przynajmniej raz w tygodniu zmniejszył się o 8 pkt. (z 58% do 50%), a liczba w ogóle niepraktykujących wzrosła z 9% do 12%.
Reklama
Prywatyzacja wiary religijnej przejawiająca się w rosnących odsetkach osób określających się jako wierzące i niepraktykujące lub praktykujące jedynie okazjonalnie znajduje też potwierdzenie w innych autodeklaracjach. Od maja 2005 odsetek respondentów w swoim przekonaniu wierzących i stosujących się do wskazań Kościoła zmniejszył się z 66% do 39%, natomiast przybyło tych, którzy twierdzą, iż "wierzą na swój własny sposób" (z 32% do 52%).
CBOS postanowił zbadać, czy zmiany w religijności Polaków wpływają w jakiś sposób na ich relacje z parafią, do której należą.
Udział w życiu religijnym parafii
Według badania, dla 66% dorosłych Polaków podstawowym miejscem praktyk religijnych jest parafia działająca w ich społeczności lokalnej. Jedynie 8% zazwyczaj praktykuje w innej parafii – wybranej przez siebie lub rodzinę, a minimalnie mniejszy odsetek (7%) stanowią praktykujący w różnych kościołach. Z kolei 18% przyznaje, że na ogół nie bierze udziału w praktykach religijnych lub jedynie sporadycznie pojawia się w kościele – zazwyczaj z okazji ślubu, chrztu czy pogrzebu.
Od 2005 r. systematycznie maleje odsetek Polaków praktykujących w swojej parafii (spadek łącznie o 11 pkt.), natomiast minimalnie przybywa osób uczestniczących w praktykach religijnych poza swoim kościołem parafialnym (od 2005 r. wzrost łącznie o 3 pkt.) oraz tych, które w ogóle nie praktykują (wzrost o 8 pkt.).
Im większa miejscowość, tym mniejsze przywiązanie do swojej parafii jako miejsca praktyk religijnych, istotnie wzrasta natomiast odsetek osób nieuczestniczących w mszach i nabożeństwach lub pojawiających się w kościele jedynie sporadycznie. Ponadto w im większych miejscowościach mieszkają badani, tym częściej jako miejsce praktyk religijnych wskazują kościół inny niż ich parafialny.
Reklama
Osoby przynajmniej sporadycznie praktykujące religijnie najczęściej traktują lokalną parafię jako centrum swojego życia religijnego. Na praktykowanie w innej parafii niż lokalna lub też w różnych kościołach decydują się, poza mieszkańcami największych miejscowości, przede wszystkim osoby w wieku od 25 do 44 lat, mające wyższe wykształcenie, osiągające najwyższe dochody per capita, nieregularnie uczestniczące w praktykach religijnych, a spośród grup zawodowych – kadra kierownicza i specjaliści wyższego szczebla oraz pracownicy usług.
Udział Polaków w życiu religijnym parafii sprowadza się tradycyjnie przede wszystkim do uczestniczenia w mszach i nabożeństwach. Podobnie jak w poprzednich latach, niewiele osób deklaruje, że pogłębia swoją religijność we wspólnotach modlitewnych, choć w porównaniu z ostatnim pomiarem uwidocznia się nieznaczny wzrost takich deklaracji. Obecnie ośmiu na stu badanych (8%, od 2011 r. wzrost o 2 pkt.) należy w swojej parafii do jakiejś wspólnoty (różańcowej, oazowej, Rodzin Nazaretańskich itp.), a co setny ankietowany deklaruje przynależność do wspólnoty działającej w innej parafii.
Członkami wewnątrzparafialnych wspólnot religijnych są przede wszystkim badani, którzy zazwyczaj kilka razy w tygodniu uczestniczą w praktykach religijnych (40%), osoby w wieku 65 lat i starsze (20%), zwłaszcza emeryci (16%), a ponadto robotnicy niewykwalifikowani (16%) i renciści (14%). Do grupy tej stosunkowo częściej niż inni zaliczają się również badani z wykształceniem podstawowym (16%), najgorzej sytuowani (13%), mieszkający na wsi (13%), deklarujący prawicowe poglądy polityczne (13%), a ze względu na płeć trzykrotnie częściej kobiety niż mężczyźni (13% wobec 4%).
Korzystanie z parafialnych inicjatyw społecznych
Reklama
Parafia działająca w miejscu zamieszkania umożliwia nie tylko realizację potrzeb religijnych (co stanowi jej podstawową funkcję), ale także pomaga zaspokajać niektóre inne potrzeby. CBOS sprawdził, czy i z jakich parafialnych inicjatyw korzystają Polacy.
Tak jak w poprzednich badaniach (1994, 2005 i 2011), Polacy najczęściej twierdzą, iż oni sami lub członkowie ich rodzin uczestniczą w organizowanych przez parafię pielgrzymkach do miejsc kultu religijnego w kraju (27%) lub za granicą (5%). Część rodzin bierze też udział w parafialnych imprezach kulturalnych (17%) oraz sportowo-turystycznych (10%). Nieco rzadziej respondenci deklarują, że dzieci i młodzież z ich rodzin wyjeżdżają na wakacje organizowane przez parafię (9%) oraz uczęszczają na różnego rodzaju zajęcia odbywające się w parafii (8%).
Jeszcze mniej rodzin wypożycza książki z parafialnych bibliotek (7%) oraz korzysta z pomocy charytatywnej oferowanej przez parafię – w formie rzeczowej (5%) albo finansowej (2%). Tylko nieliczni korzystają z różnych form opieki nad ludźmi starymi lub chorymi czy też z porad dla rodzin (po 2%), a także z konsultacji medycznych, różnego rodzaju kursów (zawodowych, językowych, komputerowych), zajęć w klubie emerytów i rencistów, z opieki nad dziećmi (po 1%) oraz innych przedsięwzięć (3%).
Reklama
Z podsumowania tych aktywności wynika, że ponad dwie piąte badanych lub członków ich rodzin (43%) to w jakiejś mierze beneficjenci swojej parafii. Największa część badanych z tej grupy (20% ogółu) deklaruje korzystanie z jednego rodzaju przedsięwzięcia, co dwunasty respondent (8%) przyznaje, że on lub jego bliscy są beneficjentami dwóch różnych inicjatyw parafialnych, a 15% wymienia co najmniej trzy formy wsparcia. Liczby te wskazują, że od 2008 roku krąg parafialnych beneficjentów dość systematycznie rośnie.
W ciągu ostatnich trzech lat minimalnie wzrósł odsetek osób deklarujących uczestnictwo w imprezach kulturalnych organizowanych w parafii (z 15% do 17%) oraz korzystających z parafialnych wypożyczalni książek (z 5% do 7%). Deklaracje udziału w pozostałych inicjatywach oraz formach pomocy utrzymały się na poziomie z roku 2011.
Z parafialnych inicjatyw korzystają przede wszystkim osoby zaangażowane religijnie, ale nie brakuje również osób nieuczestniczących w praktykach religijnych, które biorą udział w różnych parafialnych przedsięwzięciach lub korzystają z pomocy oferowanej przez lokalne parafie. Do beneficjentów przynajmniej jednego rodzaju wsparcia należy co piąty spośród w ogóle niepraktykujących (19%) oraz niemal co czwarty z tych, którzy uczestniczą w praktykach religijnych jedynie kilka razy w roku (23%).
Z parafialnych inicjatyw społecznych najczęściej korzystają, obok osób najbardziej zaangażowanych w praktyki religijne, najmłodsi respondenci – w wieku od 18 do 24 lat (58% z nich stanowią beneficjenci przynajmniej jednej z parafialnych inicjatyw), zwłaszcza uczniowie i studenci (60%), a ponadto prywatni przedsiębiorcy (54%), rolnicy (53%), badani o prawicowych poglądach politycznych (54%), mieszkańcy najmniejszych miast (51%) oraz osoby o miesięcznych dochodach od 751 zł do 1000 zł (51%).
Dobrowolna i nieodpłatna praca na rzecz parafii
Reklama
Tak jak w latach ubiegłych, zapytano Polaków także o ich zaangażowanie w pracę na rzecz wspólnoty religijnej i społeczności lokalnej. Okazuje się, że w tej kwestii niewiele się zmienia. Obecnie – tak jak trzy lata temu – prawie co trzeci ankietowany (31%) przyznaje, że zdarza mu się dobrowolnie i nieodpłatnie pracować na rzecz kościoła parafialnego i parafian, przy czym zaledwie trzech na stu (3%) ocenia, że działa w parafii często, pozostali zaś udzielają się społecznie czasami (16%) lub bardzo rzadko (12%). Niezmiennie zdecydowana większość ankietowanych (obecnie stanowią oni 69% ogółu) nigdy nie angażuje się w prace społeczne na rzecz parafii. Od 2005 odsetek tych osób minimalnie wzrósł.
Ci, którzy potwierdzili, że zdarza im się (z różną częstością) pracować społecznie (31% ogółu badanych), niezmiennie najczęściej poświęcają swój czas na sprawy bezpośrednio związane z funkcjonowaniem kościoła. 66% respondentów z tej grupy organizuje lub pomaga prowadzić przy kościele rozmaite prace porządkowe, 29% zajmuje się zbiórką pieniędzy na potrzeby kościoła, a 25% to ci, którzy podejmują się prac budowlanych, remontowych lub konserwatorskich. Ważną płaszczyzną zaangażowania parafian są też kwestie związane ze sprawowaniem liturgii. Niemal jedna czwarta (23%) przyznaje, że pomaga w prowadzeniu uroczystości religijnych poprzez zaangażowanie w ich oprawę liturgiczną, muzykę lub śpiew.
„Parafialni społecznicy” rzadziej działają na rzecz samych parafian. 12% z nich włącza się w organizowanie pomocy finansowej lub rzeczowej dla najuboższych, 11% współorganizuje pielgrzymki, a mniejsze grupy zajmują się organizacją imprez kulturalnych (8%), różnego rodzaju zajęć dla dzieci i młodzieży (6%), wyjazdów wakacyjnych dla najmłodszych (5%) oraz wydarzeń sportowych i turystycznych (5%). Nieliczni opiekują się ludźmi starymi i niedołężnymi (4%), współtworzą gazetkę parafialną (2%), wspierają prowadzenie wypożyczalni książek, sprawują opiekę nad dziećmi oraz udzielają porad rodzinom przeżywającym różnego rodzaju trudności (po 1%).
Reklama
Zaangażowanie w pracę społeczną na rzecz parafii i parafian zależy przede wszystkim od częstości udziału w praktykach religijnych. Spośród osób praktykujących kilka razy w tygodniu 59% angażuje się w przynajmniej jedno z wymienionych przedsięwzięć.
Ofiary pieniężne
Specyficzną formą zaangażowania w pracę na rzecz parafii, a zarazem obowiązkiem wynikającym z przykazań kościelnych, jest dbałość o materialne potrzeby Kościoła3, która ma się wyrażać m.in. w ofiarach składanych na tacę podczas mszy. Respondenci zapytani, ile pieniędzy miesięcznie przeznaczają na ten cel, w większości (55%) podawali konkretną kwotę, jednak 6% ankietowanych przyznało, że „różnie bywa” i tyle samo (6%) nie potrafiło podać w miarę dokładnej kwoty. Jedną trzecią ogółu (33%) stanowią ci, którzy nie dają żadnej ofiary na tacę.
Spośród tych, którzy wymienili konkretne kwoty wynika, że miesięcznie przeznaczają na tacę różne sumy (od 1 zł do 400 zł). Jedna szósta (16%) szacuje, że jest to kwota mniejsza niż 10 zł, a jedna czwarta (27%) daje na tacę ponad 20 zł. Największą grupę (58%) stanowią natomiast ci, którzy wydają na ten cel od 10 zł do 20 zł.
Średnia miesięczna kwota przeznaczana na tacę wyniosła w tym roku 23,15 zł i okazała się nieco wyższa od tej, która wynikała z deklaracji składanych trzy lata temu.
Reklama
Wysokość miesięcznych wydatków przeznaczanych na tacę zależy oczywiście od zaangażowania ankietowanych w praktyki religijne, a także od poziomu ich wykształcenia, sytuacji materialnej i zawodowej oraz wielkości miejscowości zamieszkania. Wśród tych, którzy zadeklarowali konkretne kwoty ofiarowywane na tacę, najwięcej na ten cel przeznaczają członkowie kadry kierowniczej (średnio 42,16 zł miesięcznie), osoby z wyższym wykształceniem (35,77 zł), praktykujące religijnie kilka razy w tygodniu (32,98 zł), pracownicy średniego szczebla (30,45 zł), badani o prawicowych poglądach politycznych (28,85 zł), o najwyższych dochodach per capita (29,37 zł), w wieku od 35 do 44 lat (28,21 zł), mieszkający w dużych i bardzo dużych miastach (27,78 zł) oraz zadowoleni ze swojej sytuacji materialnej (27,67 zł). "Należy jednak pamiętać, że dane te dotyczą tylko tych osób, które odpowiadając na pytanie o ofiary składane na tacę, zadeklarowały konkretne sumy, w związku z tym nie dają podstaw do wypowiadania się na temat ogółu badanych" - przypomina w komunikacie Rafał Boguszewski z CBOS.
Poczucie przynależności do parafii
Dwie trzecie badanych (66%, od 2011 r. spadek o 6 pkt.) uważa się za jej członków, w tym niemal połowa tej grupy (30% ogółu, spadek o 6 pkt.) w pełni identyfikuje się ze swoją parafią. Jedna trzecia ankietowanych (33%, wzrost o 5 pkt.) nie ma takiego poczucia, w tym 18% (wzrost o 4 pkt.) w żaden sposób się z nią nie utożsamia. Mimo, że deklarowane poczucie więzi z lokalną parafią pozostaje wciąż stosunkowo silne, to od 2005 r. systematycznie słabnie. Obecnie jest najniższe od początku lat 90.
Respondenci, którzy nie czują związku z lokalną parafią, wskazując na przyczyny tego stanu rzeczy najczęściej wymieniają kwestie związane z brakiem wiary, nieuczestniczeniem w praktykach religijnych lub wyznawaniem innej religii. Mówią zatem, że są niewierzący (14% wskazań) lub że choć wierzą, to nie praktykują (55%) albo że są innego wyznania (5%). Przynajmniej jeden z tych powodów wymieniło aż 66% spośród osób nieodczuwających więzi z lokalną parafią. Rzadziej wskazywano konkretne zarzuty pod adresem parafii, związane głównie z jej funkcjonowaniem (w sumie 40% badanych z omawianej grupy).
Reklama
Niespełna jedna czwarta tych, którzy nie czują związku z parafią, wśród przyczyn tej sytuacji wymienia niezadowolenie z proboszcza lub innych księży pracujących w parafii (23%), minimalnie rzadziej zaś pojawiają się w tym kontekście argumenty, że w parafii nic się nie dzieje (22%). Jeszcze mniejszy odsetek badanych wskazuje na zbyt wygórowane wymagania finansowe w stosunku do parafian (16%), na pozostawiającą wiele do życzenia jakość współpracy między księżmi i parafianami (15%) oraz na pozbawienie osób świeckich wpływu na funkcjonowanie parafii (13%). Dodatkowym tłumaczeniem (13% wskazań) jest to, że respondenci są z różnych powodów bardziej przywiązani do innej parafii (np. znajdującej się w dawnym miejscu zamieszkania lub z jakichś względów bardziej atrakcyjnej).
Wśród pozostałych przyczyn (łącznie 10%) pojawiały się przede wszystkim: brak czasu (3%), zbyt duża odległość między kościołem parafialnym a miejscem zamieszkania (2%) oraz ogólne zniechęcenie i brak zaufania do Kościoła jako instytucji (2%).
W podsumowaniu Rafał Boguszewski (CBOS) stwierdza, że wprawdzie poczucie więzi z lokalną parafią wciąż pozostaje stosunkowo silne, jednak od 2005 r. systematycznie słabnie. Przybywa osób uczestniczących w praktykach religijnych poza swoim kościołem parafialnym oraz tych, które w ogóle nie praktykują.
Wprawdzie w porównaniu z poprzednim badaniem nieco zmniejszył się odsetek osób deklarujących brak poczucia i potrzeby współkształtowania środowiska parafialnego, jednak jest on wciąż nieco wyższy niż w roku 2008 czy, tym bardziej, w 2005. Tradycyjnie zatem zdecydowana większość badanych uważa, że nie ma takiego wpływu i relatywnie niewielu z tej grupy chciałoby go mieć. Sugeruje to, że Polacy niezmiennie traktują parafię jako swoistą „instytucję usługową”, służącą do zaspokajania potrzeb religijnych, a coraz częściej także pozareligijnych, bez potrzeby głębszego współuczestnictwa w życiu wspólnoty parafialnej.
Badanie CBOS zostało przeprowadzone w dniach 9-15 października na 919-osobowej grupie dorosłych Polaków.