Do wybuchu bomby doszło tuż obok kościoła św. Piotra w Lamitan w filipińskiej prowincji Basilan, położonej na wschód od Mindanao. Do eksplozji doszło późnym wieczorem, gdy trwała operacja sił specjalnych przeciwko uzbrojonym bojówkom islamskiego frontu Moro. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
„To ja byłem celem ataku, bo bomba została umieszczona pod moimi drzwiami” – powiedział ks. Pascual Benitez, proboszcz parafii. Nie potrafił jednak wyjaśnić, z jakiego powodu miałby zostać zaatakowany. Filipińska policja prowadzi w tej sprawie intensywne dochodzenie. Już w 2010 r. w tej samej parafii siły bezpieczeństwa zabezpieczyły ładunek wybuchowy, który wtedy nie eksplodował.
Zaniepokojenie wydarzeniem wyraził miejscowy ordynariusz. „Bomby napełniły mnie smutkiem i zaskoczyły. To dzieło złych ludzi. Nie dajmy się ponieść emocjom” – napisał bp Martin Jumoad w specjalnym oświadczeniu. Ostrzegł także wiernych, by nie ulegali przekonaniu, że eksplozja przy kościele była skutkiem napięcia na wyspie Basilan między muzułmanami a katolikami.
Kuba/ Co najmniej osiem osób zginęło w wyniku eksplozji w hotelu w Hawanie
PAP
PAP/Ernesto Mastrascusa
Co najmniej osiem osób zginęło, około 30 zostało rannych, a 13 uznano za zaginione w wyniku eksplozji, która częściowo zniszczyła w piątek hotel Saratoga w Hawanie. Przyczyną wybuchu mógł być wyciek gazu - poinformowały na Twitterze służby prasowe kubańskiego rządu.
Mijały niespokojne lata. Nadszedł
rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego
na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie
stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła
się trzykrotnie Matka Boża ze znanego
mu grąblińskiego wizerunku.
Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski
2024-05-02 09:59
Mirosława Szymusik/KAI
Karol Porwich/Niedziela
„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.