Reklama

Głos z Torunia

Mazurzy na swoim

W mieście co roku odbywają się rekonstrukcje historyczne

Karol Wrombel

W mieście co roku odbywają się rekonstrukcje historyczne

Kiedy postanowicie wyruszyć na Mazury, koniecznie zajrzyjcie na zamek w Działdowie. Poznacie tam nie tylko średniowieczne dzieje grodu, ale i burzliwe czasy kolejnych stuleci na Działdowszczyźnie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy wiecie, że Działdowo to jedyne mazurskie miasto, które wróciło do macierzy bez plebiscytu? Jak to się stało? Cofnijmy się o prawie 250 lat.

Niezłomni

Jest rok 1794. Działdowo, które zawsze było miastem pogranicznym, tym razem trafia pod rządy pruskie. W dodatku, kiedy wreszcie podźwignęło się ze skutków strasznego pożaru sprzed 60 laty i wojennej pożogi z czasów wojny siedmioletniej, znów pada jego łupem. W ciągu trzech godzin z powodu upału doszczętnie płonie całe miasto. W 12 lat później przez miasto przechodzi armia Napoleona. Wracając, zabiera z zamku cenny zabytek – metalową szafę z dokumentami. W 1812  r., podczas wyprawy na Moskwę, Francuzi znów przechodzą przez miasto, a potem przezeń wracają. Wygłodniali żołnierze jedzą wszystko, nawet... strzechę z dachów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W sto lat później miasto będzie areną wojenną. Wokół Działdowa znajdziemy wiele mogił z czasów I wojny światowej. Jest tu nawet pomnik lotników postawiony dla upamiętnienia Niemca i Rosjanina, którzy w 1914 r. zestrzelili się nad miastem. Już 22 sierpnia 1914 r. Rosjanie zdobywają Działdowo, a potem, jak w kalejdoskopie, przechodzi ono z rąk do rąk. Wskutek bombardowań znów staje w ogniu – płonie mnóstwo budynków, w tym kościół ewangelicki i strategiczne miejsce – zbudowany w latach 1876-88 dworzec kolejowy. Ale kiedy tylko po dwóch latach sytuacja zaczyna się lekko stabilizować, działdowianie biorą sprawy w swoje ręce. Tylko do 1917 r. – mimo wojennej biedy – udaje im się odbudować 127 domostw.

Tutejsi

Pisząc o mazurskim Działdowie, musimy pamiętać, że to tereny przygraniczne, od średniowiecza raz w Polsce, a raz w Prusach Książęcych. Dlatego po zaborach są traktowane jako tereny etnicznie niemieckie, a Mazurzy – tylko dlatego, że w większości są luteranami, a nie katolikami – jako Niemcy, choć historycznie to potomkowie polskich osadników z Mazowsza. Silniejsze są też tutaj germanizacja i próby skłócania mieszkańców – dość powiedzieć, że kiedy w 1920 r. Grenzschutz opuszcza miasto, rozsyła po całych Prusach Wschodnich informacje, że w Działdowie Polacy krzywdzą Mazurów. Tu już interweniuje niemiecka (!) komendantura z Olsztyna, oświadczając, że mijają się z prawdą.

Reklama

Warto wspomnieć o ruchu gromadkarskim – odłamie protestantyzmu, którego wyznawcy spotykali się na modlitwie w domach, starali się prowadzić pobożne życie, dobrze wypełniać swoje obowiązki i modlić w gwarze mazurskiej. Wielu z nich było zrzeszonych właśnie w Działdowie. Mieli nawet swoje czasopismo – Posła Pokoju, którego tytuł zmieniono potem na Trąbę Ewangelijną. Na mocy ustaw kongresu wersalskiego mieszkańcy Prus Wschodnich mają odpowiedzieć w plebiscycie, do jakiego kraju chcą należeć. W lipcu 1920 r. Mazurzy i Warmiacy opowiadają się za Prusami. Dlaczego? W skrócie z powodu: propagandy pruskiej (także siłowej), niepewnej sytuacji konsolidującej się Rzeczpospolitej, zaatakowanej w dodatku przez wojska bolszewickie, i licznego udziału w głosowaniu – stosunkowo krótko tam mieszkających – emigrantów niemieckich. Działdowszczyzna jednak przypadła Polsce bez plebiscytu. Zdecydowała o tym strategiczna rola węzła kolejowego w Działdowie, łączącego Gdańsk i Warszawę. Niemieccy kolejarze podjęli strajk, ale nieskuteczny. Jak pisała redakcja szczycieńskiego Mazura: „Ludność mazurska odetchnęła radośnie, ciesząc się z wolności, która dla niej zabłysła”. Tymczasem wychodzący z miasta Grenzschutz obiecuje, że jeszcze tu wróci...

Radość

W styczniu wojska hallerczyków przybyły na Działdowszczyznę. 17 stycznia po południu pojawili się w Wielkim Łęcku, odległym kilkanaście kilometrów od Działdowa. Żołnierzy powitała brama triumfalna z napisem: „Niech żyje Polska!”, a mieszkańcy tłumnie odprowadzili ich na suty obiad na plebanii. Oficerowie stwierdzili ze wzruszeniem, że czują się jak u siebie. W niedalekim Iłowie, które w trakcie wielkiej wojny poniosło duże szkody zarówno ze strony rosyjskiej, jak i niemieckiej, wojsko polskie było witane tego samego dnia z niezwykłym entuzjazmem. Chór pod batutą nauczyciela z Soch, Karola Wróbla, zaśpiewał pieśń Polska powstała z grobu niewoli, a proboszcz z Białut, ks. Józef Stock, wygłosił płomienną mowę. Potem jeszcze odśpiewano Rotę, ludzie płakali, obejmowali się, obrzucali żołnierzy kwiatami. A w samym Działdowie? 17 stycznia w strugach deszczu czekali na Rynku ramię w ramię włościanie z pobliskich wiosek, urzędnicy, rzemieślnicy, Polacy i Mazurzy. Tymczasem przez miasto przejechała grupa żołnierzy, ale nie wiadomo było, czy to właśnie ci, których należy powitać, czy też jadą gdzieś dalej. Okazało się, że dzień wcześniej przybył do miasta oficer łącznikowy, który niestety nie przekazał nikomu potrzebnych wiadomości. Żołnierze z I pułku strzelców i oddział 47. pułku piechoty pod dowództwem płk. Kozubka rozlokowali się w mieście, a prawdziwe powitanie mieli następnego dnia. Zaczęło się od uroczystego nabożeństwa, podczas którego patriotyczne przemówienie wygłosił kapelan wojskowy ks. Sokołowski, a potem przyszedł czas na ucztowanie i aprowizację ze strony działdowskiego Czerwonego Krzyża. Zaś 7 lutego, gdy w drodze nad Bałtyk do Działdowa zawitał sam gen. Józef Haller, mieszkańcy miasta powitali go owacyjnie, a prezes Mazurskiego Związku Ludowego Fryderyk Leyk wygłosił entuzjastyczne przemówienie. Poza nim przemawiali także inni działacze miejscowi, jak aptekarz Michał Bekier z Wielbarka czy ks. Gustaw Działowski z Turowa.

Ludność mazurska odetchnęła radośnie, ciesząc się z wolności, która dla niej zabłysła.

Podziel się cytatem

Wraz z powrotem do macierzy utworzony został odrębny powiat działdowski liczący 491,77 km kw., który stał się częścią województwa pomorskiego. Jeszcze w sierpniu 1920 r. miasteczko na pograniczu zmagało się z atakiem bolszewików, ale po ich odparciu znowu rozkwitło. Powstało seminarium nauczycielskie, liczne szkoły, Muzeum Mazurskie, działały liczne towarzystwa kulturalno-oświatowe, hotele, biblioteki i kina. Niestety, II wojna światowa przyniosła Działdowu ogromne zniszczenia, nie tylko w sferze materialnej. Ale to już miejsce na zupełnie inną opowieść.

Podziel się:

Oceń:

2020-06-17 11:09

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

MEiN: na Warmii i Mazurach od 1 do 14 marca najmłodsi uczniowie będą się uczyć zdalnie

Dagmara Zalewska

Od poniedziałku, 1 marca uczniowie klas I-III szkół podstawowych w województwie warmińsko-mazurskim do 14 marca br. będą uczyć się w trybie zdalnym. Starsi uczniowie będą się uczyć na dotychczasowych zasadach - poinformowało w piątek Ministerstwo Edukacji i Nauki.

Więcej ...

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

Więcej ...

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego