Reklama

Niedziela Przemyska

Pamięci ks. Józefa Suchego

Peregrynacja Krzyża Papieskiego w 2011 r.

Archiwum parafii w Medyce

Peregrynacja Krzyża Papieskiego w 2011 r.

W mroźny dzień 10 lat temu parafianie w Medyce pożegnali swojego proboszcza, który odszedł nagle i niepostrzeżenie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowe domy Medyki, z dala widoczna wieża naszego kościoła, wyremontowany stary kościółek z ponad 400-letnią historią życia parafii medyckiej, a także olbrzymi pośpiech gdzieś szybko podążających ludzi, ciągle przemieszczających się ścieżkami spraw codziennego życia. Wszystko to zbiega się w jakąś jedną jedyną przestrzeń, jeden krajobraz, który swoimi krętymi ścieżkami wioski kończy się na miejscowym cmentarzu. Prosta płaszczyzna cmentarza położona dziś w centrum Medyki przyciąga nas swoim nie tylko zabytkowym wyglądem zewnętrznym, ale przede wszystkim swoim duchowym przekazem o naszych przyjaciołach, sąsiadach, rodzicach, a może rodzeństwie.

Często skręcam w te proste aleje cmentarne i widzę jakże inną, spokojną naszą wioskę. Wszędzie cisza, tylko alejki pełne szumu kilku starych drzew i wtórujący im rząd wysmukłych świerków przy bramie wejściowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czas płynie niepostrzeżenie

Mija właśnie 10 lat, jak tu, na cmentarzu w Medyce pochowaliśmy naszego księdza proboszcza Józefa Suchego. Była sroga zima, duży mróz, śniegu trochę mniej. W dzień pogrzebu z aksamitno-czarnego nieba spadało na ziemię lodowate zimno. Luty. W lekko zaśnieżonym cmentarzu zawisło powietrze, przy tym mrozie kruche jak szkło, a w nim nieruchome drobne kryształki lodu, lśniące i szczypiące jak szpilki. Ten luty pozostawił na zawsze w uczestnikach pogrzebu także dziwny dźwięk, dźwięk butów, echo puste i głuche, bo w dygocącym powietrzu mróz odmienił nawet strukturę zewnętrzną naszego obuwia. W głównej alei cmentarza nędzne, zrudziałe tuje wyciągały w niebo swe rachityczne i splątane dość gęsto gałęzie. Nawet tu nieduża garstka śniegu miała dookoła inny kolor. Z początku szary, jakby zabrudzony węglem, potem, im bliżej kaplicy cmentarnej stawał się brązowy, poszarpany zakosami czarnej ziemi. To jest miejsce, gdzie w wielkim smutku i żałobie pochowaliśmy ks. Józefa. Udział w pogrzebie naszego Proboszcza był wielkim testem wiejskiej kultury i parafialnej pobożności. Możemy dziś się przyznać, że obecnością zamknęliśmy następną kartę historii w naszej parafialnej księdze pamięci. Nasz święty papież Jan Paweł II mówił: „Weźcie w swoje ręce wasze życie i uczyńcie je arcydziełem”.

Reklama

We wspomnieniach

Jesteśmy przekonani, że tak swoim życiem kierował ks. Józef. Pozostawił nam wszystkim dar wiary, którym sam promieniował szczególnie, uczył swoim postępowaniem jak można służyć ludziom, a swoją postawą, silnym aktem woli wyrażającym się w pracy, w działaniu, dawał przykład postawy kapłana „z ludu wziętego i do ludu posłanego”.

Myśl o grobach naszych bliskich zawsze budzi głębokie wzruszenie. Gdy przychodzimy do grobu ks. Józefa wydaje się, że ta piękna w swoim wyrazie płyta nagrobna dodaje nam głębokiej odwagi, wsparcia, często mówimy, iż ten grób nas inspiruje i uczy, a zarazem zawsze utwierdza w przekonaniu, że gdy nam jest ciężko i trudno, tu uzyskujemy wsparcie i dobrą myśl w rozwiązaniu problemu. Dlatego też oprócz światła pamięci, które często świecimy, wspomagamy się długą modlitwą, którą w myśli kierujemy właśnie do niego, bo ile by słów jej nie wypowiedzieć, wciąż będzie za mało, za mało, aby dziękować Bogu za prawość charakteru, skromność tego Kapłana, który całe swoje niedługie życie ofiarował medyczanom, swoim parafianom. Dobry człowiek, oddany swemu powołaniu, emanował radością życia; entuzjazmem i otwartością oraz kulturą osobistą zjednywał sobie ludzi.

Dostrzegał bliźniego

Ksiądz Józef zawsze bez rozgłosu pomagał nam poprzez swoją dobroczynność w każdej formie, uznając, że jest to jego przywilejem, a nie obowiązkiem. Dlatego dziś, po 10 latach, często powtarzamy: „nie umarł ten kto po sobie dobrą i życzliwą pamięć pozostawił”. Ksiądz Józef miał dar przyciągania ludzi do siebie. Łączył ich, nigdy nie dzielił. Nieżyjący od kilku lat bp Jan Chrapek pisał w swoich bardzo rzeczowych kazaniach: „Człowiek nie tylko potrzebuje innych ludzi, ich pomocy i życzliwości, ich bycia dla niego, ale nosi w sobie równie silną potrzebę bycia dla innych”. Takim właśnie był zmarły ks. Józef Suchy, i dlatego „chociaż odszedł na zawsze, pozostał blisko”.

Parafianie medyccy ufają, że 10 lat temu, w ten zimowy, lutowy wieczór nasz Ksiądz usłyszał z ust Stwórcy to serdeczne powitanie: „Sługo dobry i wierny wejdź do radości twojego Pana”, bo dobrze służyłeś Bogu i ludziom, wypełniłeś wolę Bożą. My, dzięki twojemu kapłańskiemu przykładowi staramy się podążać w wielkim trudzie rok po roku za Tobą. Spoczywaj w pokoju.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2022-02-08 12:01

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Pokarm dla duszy

Archiwum rodzinne

Romualda Korusa, artystę i autora wystroju kilku kościołów w diecezji sosnowieckiej, a prywatnie swojego tatę, wspomina Dorota Korus.

Więcej ...

Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły!

Karol Porwich/Niedziela

Zachęcamy do odmawiania Nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły. Już od dziś poświęć kilka minut w Twoim życiu i zwróć swą twarz ku Tej, która zdeptała głowę szatanowi.

Więcej ...

Rada KEP ds. Społecznych o relacji Kościół – Państwo: Wroga separacja szkodzi dobru człowieka

2024-05-21 18:51

Episkopat News

Kościół i Państwo, niezależne i autonomiczne - każde w swojej dziedzinie, są zobowiązane do współpracy dla dobra wspólnego. Wroga separacja szkodzi dobru człowieka - napisali członkowie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Społecznych w stanowisku wydanym po spotkaniu Rady, które miało miejsce 21 maja w Warszawie. Obradom przewodniczył bp Marian Florczyk.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Największą wartością człowieka jest służba innym

Wiara

Największą wartością człowieka jest służba innym

#PodcastUmajony (odcinek 21.): Egoista

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 21.): Egoista

Święty Jan Nepomucen

Święci i błogosławieni

Święty Jan Nepomucen

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Kościół

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego