Triduum przewodniczył kard. Gerhard Ludwig Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Ksiądz prał. Ryszard Selejdak, rektor WMSD, witając kard. Müllera, podkreślił, że „należy on do gigantów teologii naszych czasów”.
W pierwszej konferencji kardynał zauważył, że „istota bycia chrześcijaninem nie polega na teoretycznym ujęciu rzeczywistości i jej przedstawieniu w naszym myśleniu albo też w wymiarze etycznym czy społeczno-etycznym programie poprawy świata. Tym, co konstytuuje chrześcijanina, jest wyniesienie go do realnego uczestnictwa w Boskiej naturze, które dokonuje się w relacjach Ojca i Syna oraz Ducha Świętego”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bycie katolikiem
Zaznaczył, że „katolikiem jest tylko ten, kto wyznaje, że w sakramencie Najświętszej Eucharystii Bóg-Człowiek jest prawdziwie, rzeczywiście i istotnie obecny – vere, realiter et substantialiter”. I dodał: – Wykluczony z komunii katolickiej jest każdy, kto twierdzi, że Chrystus jest obecny w Eucharystii tylko w znaku i obrazie, albo tylko w efekcie, czyli wirtualnie, w elementach chleba i wina, i kto w ten sposób zaprzecza ich istotnej przemianie – transsubstancjacji – w substancję Ciała i Krwi Chrystusa.
Kardynał przypomniał nauczanie m.in. Tertuliana, św. Ireneusza z Lyonu i św. Tomasza z Akwinu. Podkreślił, że „Bóg nie dystansuje się od nas. Nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje”.
Poznanie Boga
Reklama
Wskazał, że „w ćwiczeniach duchowych nie chodzi o sentymentalne poruszenie emocji, ale celem jest wyzwolenie umysłu i woli ze złotej klatki autorefleksji i uwolnienie tego, co obiektywne, rzeczywiste, istniejące, konkretne i cielesne”. – Chodzi o poznanie Boga w Jego Słowie i Duchu obdarzającym Jego miłością. Bóg czeka na naszą odpowiedź miłości wobec Niego w Duchu Ojca i Syna. Jesteśmy gotowi na odnowę człowieka wewnętrznego i zewnętrznego poprzez upodobnienie do Chrystusa w Duchu Świętym – kontynuował.
Odpowiadając na pytania kapłanów o drogę synodalną w Niemczech, o przekaz wiary dzisiaj i kryzys w Kościele, kardynał podkreślił, że „nie ma Kościołów narodowych. Jest jeden Kościół Chrystusowy”.
Wskazał na niebezpieczeństwo fałszywej antropologii, oparów nihilizmu i wiary powierzchownej. – Potrzebujemy wiary w Stwórcę i Zbawiciela – przypomniał.
Odpowiadając na pytanie o kryzys w Kościele, kard. Müller wskazał, że „trzeba ustalić pojęcie kryzysu Kościoła”. – Chrystus, wisząc na krzyżu, był w kryzysie. Uczniowie Chrystusa też byli w kryzysie. Pytanie jest o to, jak my podchodzimy do Kościoła. Potrzebne jest głębokie rozumienie realnej obecności Chrystusa. Trzeba to ludziom na nowo przedstawić, ale potrzebne jest świadectwo tych, którzy są w Kościele. Potrzebny jest język wiary. Kiedy jest tylko forma rutyny, to wiara od środka wysycha w nas – wyjaśnił.
„Jam jest chleb życia” (J 6,48)
To temat drugiej konferencji kard. Gerharda Müllera. Podkreślił w niej, że „wypowiedzi Jezusa: «Ja Jestem» identyfikują Go jako objawiającego Ojca. Jest Synem Bożym, współistotnym z Ojcem. On jest Słowem, które stało się ciałem. Poprzez swoje człowieczeństwo zapewnia ludzkości niezrównaną obecność swojej boskości”.
Reklama
Kardynał Müller podjął refleksję nad pojęciem Objawienia i człowieczeństwem Jezusa. – Objawienie w sensie chrześcijańskim nie może być zredukowane do informacji o prawdach, które przekraczają naturalny umysł. Objawienie jest samoudzielaniem się Boga w łasce i prawdzie – zaznaczył.
Przypomniał, że „człowieczeństwo Jezusa jest «drogą», dzięki której dochodzimy do Jego boskości, w której Jezus, Pan, jest «prawdą i życiem» (J 14,6)”. – Człowieczeństwo Chrystusa jest pierwotnym sakramentem komunikacji zadośćuczynienia i łaski synostwa z Bogiem. W sakramencie Ciała i Krwi ciało wcielonego Syna Bożego pozostaje na zawsze obecne w zgromadzeniu Jego uczniów, które jako ciało widzialne jest Jego cielesną obecnością w Kościele – kontynuował kardynał.
Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary wskazał na potrójny sposób mówienia o ciele Chrystusa, o Jego cielesnej obecności: o Jego ciele historycznym w Jego ziemskiej i przemienionej egzystencji, o Jego ciele sakramentalnym w Eucharystii i o Jego ciele eklezjalnym, czyli o Jego obecności w zgromadzeniu wiernych.
Hierarcha podkreślił mocno, że „Jezus nie jest sprzedawcą bardzo wygodnego cudownego środka. Jest On widzialną obecnością Boga, który przez wiarę i miłość przyjmuje nas do swego wiecznego życia i siłą uwalnia ze złotej klatki tego, co powierzchowne i przyjemne, zgodnie z mottem: panem et circenses. Jezus jest w swojej Osobie spełnieniem tęsknoty za życiem Bożym w nas”.
Prawdziwa reforma
– Nie sekularyzacja Kościoła, ale uświęcenie ludzi przez Boga do służby w Jego nadchodzącym królestwie – oto prawdziwa reforma Kościoła z Ducha Chrystusa – stwierdził w homilii 25 maja kard. Gerhard Müller.
Reklama
Na zakończenie Triduum dla kapłanów przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego kardynał przewodniczył Mszy św. w kościele seminaryjnym Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana w Częstochowie.
Odnosząc się do czasów współczesnych, powiedział, że „Kościół składa się z nas, istot słabych i grzesznych. Zgodnie z Jego ludzką stroną przeżywa on kryzys wiarygodności, za który niesiemy odpowiedzialność. Odejście od prawdy moralnej i rozwiązłość są korzeniami zła. Zepsucie doktryny zawsze pociąga za sobą i przejawia się w zepsuciu moralności. Ciężki grzech przeciwko świętości Kościoła jest wynikiem relatywizacji dogmatycznego fundamentu Kościoła. To jest prawdziwa przyczyna rozczarowania milionów wiernych katolików”.
– Zbawienie opiera się na prawdzie, że Jezus jest Synem Bożym. Bez historycznego faktu Wcielenia Kościół żyłby jak światowa agencja ulepszania świata. I nie miałoby to już żadnego znaczenia dla naszej tęsknoty za Bogiem i pragnienia życia wiecznego. Ksiądz i zakonnik byłby jedynie funkcjonariuszem ruchu społeczno-religijnego o charakterze romantycznym lub rewolucyjnym – przekazał kardynał.
Przestrzegał, że „Kościół nie zyskuje znaczenia i akceptacji, utożsamiając się z duchem czasów, ale jedynie wiążąc się z prawdą Chrystusa”. – Tylko Bóg jest jedynym celem człowieka i całego stworzenia – wołał.
Podczas pobytu w Częstochowie kard. Gerhard Müller modlił się na Jasnej Górze, spotkał się w Olsztynie k. Częstochowy m.in. z diakonami odbywającymi swoje rekolekcje przed przyjęciem święceń prezbiteratu oraz spotkał się w domu rekolekcyjnym „Święta Puszcza” z dziećmi z Ukrainy, które przebywają w nim niemal od początku wojny na Ukrainie.