Reklama

Wiara

Ludzkie historie

Biblia może być naszym FaceBógiem

Niedziela Ogólnopolska 15/2024, str. 68-69

Karol Gnat

www.tvp.pl

Karol Gnat

Karol Gnat – dziennikarz, producent filmowy i telewizyjny, znany z programu Zrujnowani, odbudowani o budowaniu swojej relacji z Bogiem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Moja droga do Boga zaczęła się od pogubienia. Można powiedzieć, że nawrócenie zawdzięczam własnej głupocie i przestawieniu priorytetów w życiu. Dziś wiem, że budować na Chrystusie to ustalić takie priorytety, o jakich On mówi. Wcześniej owszem, wiedziałem, kim byłem w świecie, ale okazało się, że wszystko pomyliłem, bo moja definicja mnie była zupełnie odmienna niż Boża definicja mojej osoby. Dopóki nie zrozumiałem, że to Boża wola powinna się wypełniać w moim życiu, a nie moje widzimisię, dopóty nie byłem w pełni szczęśliwy. Kiedy zrozumiałem, że jestem powołany do konkretnych zadań, uświadomiłem sobie, że nie mogę robić, co mi się podoba, bo to będzie mnie raniło. Zrozumiałem, że jestem powołany najpierw do bycia mężem, ojcem, a dopiero później do pracy jako dziennikarz, prezenter. I to, co najważniejsze: jestem też powołany do bycia synem, synem Boga.

Nawrócenie

Pamiętam moment, gdy zawołałem do Boga, żeby mi pomógł i mnie uratował. To wołanie nie było powierzchowne, ale wynikało z czystej intencji serca. To był krzyk rozpaczy: „Uratuj mnie, Boże, i powiedz, co mam robić, bo każdy krok, który postawię po swojemu, będzie krokiem w kierunku przepaści”. Dziś jestem mądrzejszy o tę wiedzę, że to ja się mam zmieniać, a nie zmieniać innych pode mnie. Zrozumiałem, czym jest nawrócenie. To pójście za Chrystusem, a nie wołanie, żeby On poszedł za mną. Nie trzeba tego robić na hura, bo wszystko ma swój czas. Nie należy też popadać w pokusę, że nawrócenie musi się odbyć tu i teraz i od tego momentu już zawsze trzeba chodzić na wszystkie Msze św. i pielgrzymki. Tu działa zasada małych kroków. Wystarczy zacząć od codziennego robienia znaku krzyża po przebudzeniu zamiast sięgania po telefon; spróbuj to zrobić, a zobaczysz, jak szybko przestanie ci się to udawać, jak szybko o tym zapomnisz. Uczynienie znaku krzyża to prosta praktyka. Potem dołóż do niego Ojcze nasz, później dziękowanie i na koniec – uważność życiową. Dla mnie to obserwowanie, co się dzieje wokół nas – że nic w naszym życiu nie zachodzi bez przyczyny, Bóg po coś dopuszcza daną sytuację. Nawet jeśli teraz jesteśmy w rozterce, może coś nas boli, ktoś nas zostawił, jak się przekonasz, że to jest po coś, a nie za karę, że Bóg to dopuszcza z miłości do ciebie, byś zrozumiał, byś żył sercem i rozumem – wówczas będzie piękniej. Ja dziś wiem, że fajnie jest żyć z Chrystusem. Mógłbym to tak porównać, że po nawróceniu zyskałem najlepszego kumpla w świecie, który pozwala mi mówić do siebie: przyjacielu, który zawsze jest ze mną, ma dla mnie ogrom miłości, cieszy się ze mną, ale i mnie pociesza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kto szuka, ten znajduje

Można mieć rację albo relację. Jeśli jako mężczyzna chcesz mieć zawsze rację, to tylko na tym się skończy. Relacja natomiast to otwarcie się na rację Boga i drugiego człowieka. Na adoracji zadawałem Bogu pytanie: jak wejść z Tobą w relację, skoro nie mam czasu? Po wyjściu z kościoła momentalnie wyskoczył mi raport na telefonie, że dziennie spędzam na nim 6 godzin. Tym samym uświadomiłem sobie, że nie mam dla Boga argumentu, iż nie mam 15 minut na Różaniec, skoro potrafię dziennie mieć 6 godzin na media społecznościowe. Pojechałem z tą myślą do spowiedzi i spowiednik mi powiedział: karmisz duszę śmieciami! Skasowałem media społecznościowe na 4 lata. Dosłownie usunąłem wszystko z telefonu i zyskałem 6 godzin w bonusie z mojego życia. Nagle modliłem się nowenną pompejańską, miałem czas na medytację Pisma Świętego, przyszedł czas na czytanie publicystyki chrześcijańskiej. Zacząłem to wszystko zgłębiać, szukać. Czytałem ks. Pawlukiewicza, oglądałem uwielbienia on-line. Kto szuka, ten znajduje. Tak zaczęło się budowanie mojej relacji z Bogiem. Byłem na 7-dniowych rekolekcjach w ciszy u sióstr zawierzanek, wyrzuciłem z kalendarza wszystkie zadania typu „praca na pierwszym miejscu”, a wpisałem o godz. 8 Eucharystię. Życie z Bogiem to nie rewolucja, tylko ewolucja. Bóg daje wskazówki, jak do Niego przyjść, trzeba tylko chcieć je odczytywać.

Pismo Święte jest żywe

Rozbudowujemy projekt Zrujnowani, odbudowani, bo wiem, że Bóg chce czegoś więcej niż tylko programu telewizyjnego. Bóg dopomina się o stworzenie społeczności męskiej, dlatego chcemy się rozszerzyć o podcast Odbudowani dostępny na YouTubie i innych platformach streamingowych. Planujemy męskie rekolekcje, które będą się odbywały na Karczówce u pallotynów. Wielka postprodukcja w mediach społecznościowych wzięła się natomiast z potrzeby serca, z tego, jak czytać i rozumieć Pismo Święte. Dziś wiem, że jeden z moich darów na drodze nawrócenia to właśnie rozumienie Pisma Świętego. Czytam je codziennie od 4 lat, zanurzam się w te fragmenty i cieszę się chociażby ze współpracy z twórcami serialu The Choosen, który jest też ilustracją Pisma Świętego. Myślę, że dla naszych czasów Bóg pragnąłby „netfliksacji” Biblii, wyrażania Go przez teatr, muzykę, film. Pamiętajmy, że wszystko, co nie prowadzi do grzechu, prowadzi do Boga. Niektóre odcinki rozważań Biblii z Instagrama kolaudują moi przyjaciele duchowni – proszę ich o to, żeby pilnowali, czy nie popełniam herezji. Te medytacje i przemyślenia to moje doświadczenie, a nie próba interpretacji. Chcę natomiast pokazać, że Pismo Święte to nie tylko coś zarezerwowanego dla ludzi Kościoła, dla tych z rozbudowaną duchowością, ale to fajny, prosty tekst blisko nas, który możemy czytać w poczekalni u lekarza, w podróży, do snu. Może być naszym „FaceBógiem”, gdzie dostaniemy wskazówki, Jego podpowiedzi na nasze życie. Pamiętajmy, że Pismo Święte jest żywe, bo o każdym w nim napisano. Jeśli weźmiesz te historie i zaczniesz je rozważać, zobaczysz, że czytasz o swoich pragnieniach, zranieniach, znajdziesz tam obraz siebie. Z tego obrazu siebie Bóg jednych ocala, drugich wyprowadza z nałogów – do każdego wyciąga rękę. Nie pozostaje obojętny na człowieka.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2024-04-09 14:22

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Jak przygotować się do sezonu alergii?

Niedziela Ogólnopolska 13/2024, str. 72

Adobe Stock

Nadejście wiosny kojarzy się często z nieżytem nosa, zapaleniem spojówek, łzawieniem oczu, dusznościami. Czy te dolegliwości można złagodzić?

Więcej ...

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

2024-05-09 22:01

Mat.prasowy

Dlaczego świat nie jest doskonały? Skąd bierze się w nas ciągła tęsknota za sprawiedliwością?

Więcej ...

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

2024-05-13 07:48
Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

pl.wikipedia.org

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Dziś przypada 107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie. Maryja w Fatimie przypomniała, że zdobycie nieba jest celem naszego życia - powiedział PAP kustosz Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach ks. Marian Mucha. Dodał, że objawienia są wciąż aktualne, ponieważ dziś ludzie żyją jakby Bóg nie istniał.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wniebowstąpienie Pańskie

Wiara

Wniebowstąpienie Pańskie

Abp Antonio Guido Filipazzi na Skałce: Wzywam Kościół w...

Kościół

Abp Antonio Guido Filipazzi na Skałce: Wzywam Kościół w...

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania