Reklama

Wiara

Kość i ciało Chrystusa

Adobe Stock/montaż GK

Kościół jest różnorodny, a jego poszczególni członkowie są różnoracy. Ta różnorodność to błogosławieństwo.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ekklesia – tak w języku Nowego Testamentu (greckim) nazwany jest Kościół. W swoim źródłosłowie termin ten oznacza „spotkanie”, „zgromadzenie”. Najważniejszą cechą tego greckiego słowa jest jednak idea „wołania”. Ci, którzy przyszli na spotkanie, są na nim, bo ktoś ich zawołał. To nie była ich inicjatywa – to była inicjatywa kogoś spoza nich. Ten, kto ich zwołał, chciał tego spotkania, wyraźnie dążył do tego, aby się odbyło, dlatego rozesłał heroldów (sługi), aby wzywali na zgromadzenie. Tak było w starożytnej Grecji, gdzie słowo to powstało.

Kościół – pomysł Jezusa

Duch Święty poprowadził pisarzy Nowego Testamentu, aby właśnie tym słowem określili dzieło, które wymyślił i założył Jezus Chrystus. O tym, że Jezus pragnął Kościoła, usłyszał najpierw Szymon, który przy tej okazji otrzymał nowe imię – Piotr. Świadkami tej rozmowy byli także inni Apostołowie (por. Mt 16, 13-19). Od samego początku Kościół jest wspólnotą wiary i równocześnie wspólnotą praktycznego życia (instytucją). Kościół nie jest sam, gdyż Chrystus utożsamia się z nim. Skąd o tym wiemy? Jezus nam to obiecał, mówiąc, że będzie z nami „przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20), i potwierdził, że tak jest.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Gdy młody faryzeusz Szaweł prześladował chrześcijan, Chrystus zawołał do niego, kiedy ten zbliżał się do Damaszku: „Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?” (Dz 9, 4; 22, 7). Zapytany przez Szawła: „Kto jesteś, Panie?”, odpowiedział: „Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz” (Dz 9, 5; 22, 8). Szaweł-Paweł nigdy bezpośrednio nie prześladował Jezusa. Gdy uaktywnił się jako prześladowca chrześcijan, Jezusa już od kilku lat nie było na ziemi. A jednak Jezus nie zapytał Szawła: „dlaczego prześladujesz chrześcijan?”, ale spytał: „dlaczego Mnie prześladujesz?”. Chcąc zniszczyć wyznawców Chrystusa (= Kościół Chrystusa), Szaweł zadawał ból samemu Chrystusowi. Jezus był i jest w Kościele.

Kościół jest jak ciało człowieka

W listach Pawła Apostoła najczęstszym obrazem Kościoła jest ciało, w którym głową jest Chrystus, a chrześcijanie tworzą poszczególne jego elementy (por. Ef 1, 10; 22-23; Kol 1, 18). Mówimy wtedy o Mistycznym Ciele Jezusa. Spośród wszystkich języków nowożytnych najlepiej słyszymy to w języku polskim. Wprawdzie nazwa „kościół” pochodzi od łacińskiego słowa castellum, które oznacza „zamek”, „twierdzę” oraz „schronienie”, to jednak w znaczeniu potocznym termin „kościół” to złożenie dwóch rzeczowników – „kość” i „ciało”. Będąc Kościołem, jesteśmy kością i ciałem Chrystusa, a On jest naszą głową.

Kościół w swojej budowie nie jest podobny do ciała dobrze nam znanej dżdżownicy ziemnej (Lumbricus terrestris), w której wyróżniamy część głowową i tułowiową, a w tej drugiej – powtarzające się pierścieniowe segmenty zwane metamerami. Każdy z nich zawiera te same narządy. Kościół nie jest i nie może być jak dżdżownica o „jednakowych” pierścieniach. Kościół jest różnorodny, a jego poszczególni członkowie są różnoracy. Różnorodność ta, podobnie jak w ludzkim organizmie zróżnicowanie poszczególnych komponentów, stanowi błogosławieństwo. Każdy jest potrzebny, indywidualność poszczególnych elementów tworzy zarówno całe ciało biologiczne, jak i mistyczne – „całego Chrystusa”.

Reklama

Nie wszyscy ludzie Kościoła mają takie same zadania. Łączy nas głowa – Chrystus, a nie same funkcje. Zróżnicowanie to wynika nie z dyskryminacji, ale z natury Kościoła i człowieka. Równość nie oznacza jednakowości (por. Rz 12, 4-8; 1 Kor 12, 27-30).

Podobnie jak po całym organizmie krąży ta sama krew, tak również dzieje się w organizmie Kościoła, w którym – jak życiodajna krew – krąży miłość (por. 1 Kor 13, 1-13). Nie wszyscy mają jedno i to samo czynić, ale wszyscy mają być złączeni z Chrystusem, żywi Jego miłością.

Choroba ciała

Ciało ludzkie, chociaż w swojej istocie jest piękne, nie jest wolne od chorób. Żadna choroba nie czyni jednak człowieka złym, ale domaga się kompetentnego leczenia. W czasie tego procesu walczy się nie z ciałem, ale o ciało.

Analogicznie jest z Kościołem. Ze swojej natury jest on piękny – święty. Takim czyni go Jezus Chrystus. Kościół jednak choruje. Zabójcze bakterie grzechu wytrwale rozsiewa szatan. Od wieków przeprowadza mutacje swoich pokus, aby człowiek nigdy nie uodpornił się na ich sugestie. Wszystkie one działają przeciwko tablicy zdrowia, jaką jest Dekalog. Fakt choroby poszczególnego członka Kościoła nie oznacza, że cały Kościół jest zły. Choroba, nawet długotrwała, konkretnego organu człowieka nie pozbawia człowieka godności. Choroby poszczególnych osób, a nawet całych wspólnot Kościoła nie oznaczają, że Kościół przestaje być święty. Tak jak należy leczyć chore ciało, tak też trzeba leczyć grzesznego wyznawcę Chrystusa. Jezus dał ku temu skuteczne środki, metody i lekarstwa, które streścił w jednym zdaniu: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1, 15).

Reklama

W kontekście współczesnych chorób Kościoła można dostrzec interesujące, chociaż smutne zjawisko: dosyć często osoby, które trwają w grzechach lub porzuciły wspólnotę Kościoła, domagają się Kościoła doskonałego. Ludzie żyjący świątobliwie mają natomiast świadomość Kościoła grzesznego. Niektórzy zaś grzechami innych usprawiedliwiają grzechy własne. W ten sposób, grzesząc, nie różnią się w niczym od tych, których grzechy ich drażniły i usprawiedliwiały.

Kościół jest jak dom

To drugi obraz Kościoła zaczerpnięty z kart Biblii. Kościół jest domem Bożym, filarem i podporą prawdy (por. 1 Tm 3, 15), czyli jest czymś stabilnym. Gwarancją tego stanu są Jezus oraz prawda, którą pozostawił On w Kościele. Każdy Jego wyznawca staje się współpracownikiem tej prawdy (por. 3 J w. 8). Kościół jest solidnym domem prawdy, chociaż coraz częściej oczekuje się od niego, że będzie drewnianą altanką bez ścian lub przyczepą kempingową. W ten sposób wszystkie wiatry doktrynalno-moralnych zawieruch mogłyby w nim swobodnie hulać albo dowolnie przestawiać go w zależności od własnych upodobań. Tymczasem Kościół jest domem osadzonym na skale. Dom jest miejscem życia. Bezdomność natomiast jest cierpieniem. Bezdomność duchowa także.

Funkcjonowanie domu

Reklama

W domu tym powinna być zdrowa nauka, a gdy trzeba, to i upomnienie (por. Mt 18, 15-18). O zdrową naukę trzeba jednak dbać, bo w domu wciąż się rozwija i będzie się rozwijać nauka chora, która jak gangrena zaraża go od wewnątrz, o czym świadczą listy do Tymoteusza i List do Tytusa. Zwłaszcza te pisma Nowego Testamentu pokazują, że Kościół jest domem, wspólnotą zorganizowaną, w której jest miejsce dla ludzi w różnym wieku, o różnych powołaniach i profesjach. Za tę wspólnotę odpowiadają już biskupi, prezbiterzy i diakoni, którym stawiane są konkretne wymagania, zarówno w ich doborze, jak i w pełnionej posłudze. Te trzy listy domagają się ponownego odkrycia przez chrześcijan, przez Kościół, który tworzą.

Kościół jest taki, jaki jest każdy z nas

Niektórzy pragną wiary w Chrystusa bez Kościoła. To jak chcieć kawy bez kofeiny, mleka bez laktozy lub chleba bez glutenu. Coś, przede wszystkim choroba, nie pozwala spożywać danego produktu w jego pełnym, naturalnym składzie, dlatego trzeba go przetworzyć. To eliminowanie poszczególnych składników wynika nie z natury, lecz z choroby. W dodatku za to, że czegoś w takim przetworzonym produkcie brakuje, trzeba więcej zapłacić.

Pełna wiara w Chrystusa z natury domaga się nauki, wspólnoty i liturgii Kościoła. „Kto kocha Chrystusa, kocha Kościół i pragnie, aby Kościół coraz bardziej był wyrazem i narzędziem miłości, która od Niego emanuje” (Benedykt XVI, Deus caritas est, 33).

Jaką twarz ma Kościół dzisiaj? Proszę spojrzeć w lustro.

Autor jest duszpasterzem i biblistą, redaktorem naukowym serii Biblia Impulsy

Podziel się:

Oceń:

2025-02-11 14:05

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Co znaczy naśladować Jezusa dziś

Karol Porwich/Niedziela

Czy w czasach panoszącego się egocentryzmu jest jeszcze możliwe pójście za Jezusem?

Więcej ...

Przerażające! Program tv prezentuje satanistyczny „rytuał”, w którym Lady Gaga przywołuje demony

2025-03-18 20:38

Saturday Night Live YT/zrzut

W programie Saturday Night Live stacji NBC wyemitowano satanistyczną scenę z udziałem Lady Gagi, która obejmowała przywołanie prawdziwego demona i złożenie kobiety w ofierze diabłu!

Więcej ...

Warszawa: „Konklawe. Tajemnice wyborów papieskich" - premiera książki ks. Przemysława Śliwińskiego

2025-03-19 18:12

Łukasz Krzysztofka

Papież powołuje każdego kardynała po to, aby ten w sposób nieskrępowany zrobił to, co do niego należy: wybrał tego, który będzie najlepszy jako przyszła Głowa Kościoła - mówił ks. Przemysław Śliwiński podczas prezentacji jego książki „Konklawe. Tajemnice wyborów papieskich", która odbyła się w środę w Domu Arcybiskupów Warszawskich. Wydana nakładem Wydawnictwa Stacja7 publikacja zaciekawi każdego, kto chce zrozumieć, jak działa mechanizm konklawe i dlaczego wybory nowego papieża budzą powszechne emocje na całym świecie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dlaczego Bóg przeznaczył sobie nawzajem mężczyznę i...

Wiara

Dlaczego Bóg przeznaczył sobie nawzajem mężczyznę i...

Nowenna przed Uroczystością Zwiastowania Pańskiego

Wiara

Nowenna przed Uroczystością Zwiastowania Pańskiego

Wiara i zaufanie Bogu to cechy osobowości św. Józefa

Wiara

Wiara i zaufanie Bogu to cechy osobowości św. Józefa

Rosja: w Irkucku zmarł nagle ks. W. Siek SVD

Kościół

Rosja: w Irkucku zmarł nagle ks. W. Siek SVD

Nowenna do św. Józefa

Wiara

Nowenna do św. Józefa

Hiszpania: rośnie liczba pielgrzymów w miejscach...

Europa

Hiszpania: rośnie liczba pielgrzymów w miejscach...

Włochy: 13-letni uczeń ukarany za odmowę korzystania z...

Wiadomości

Włochy: 13-letni uczeń ukarany za odmowę korzystania z...

18-latka umiera po nieudanej 22-tygodniowej aborcji

Wiadomości

18-latka umiera po nieudanej 22-tygodniowej aborcji

Katowice: Tragedia na lotnisku. Funkcjonariuszka Straży...

Wiadomości

Katowice: Tragedia na lotnisku. Funkcjonariuszka Straży...