Reklama

Niedziela Małopolska

Pozostał w ich pamięci

O ks. Tadeuszu przypominał wyeksponowany portret

MFS/Niedziela

O ks. Tadeuszu przypominał wyeksponowany portret

Jak widzę Matkę Bożą Ludźmierską, to widzę obok niej ks. Tadeusza Juchasa – mówił kard. Stanisław Dziwisz.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotni, lutowy wieczór wiele dróg na Podhalu prowadziło do Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu. Ci z dalszych stron przyjechali samochodami. Liczni parafianie przybyli w odświętnych góralskich strojach. A okazja była szczególna – prezentacja książki pt. Kustosz 600-lecia. Opowieść o życiu ks. Tadeusza Juchasa (1949 – 2014).

Modlitwa

Spotkanie rozpoczęło się od Eucharystii, której przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Zebranych na Mszy św., w czasie której dziękowano za dar pracy i życia ks. Tadeusza Juchasa, powitał kustosz ludźmierskiego sanktuarium, ks. Maciej Ścibor. – Często się mówi, że nie ma ludzi niezastąpionych i pewnie tak jest – zauważył ksiądz kustosz i podkreślił: – Natomiast są tacy, którzy potrafią się w różnych dziełach czy społecznościach zaznaczyć tak mocno, że to dzieło potem przemawia długi czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei kard. Dziwisz, rozpoczynając Mszę św., wspominał byłego proboszcza w Ludźmierzu: – Wielu z nas znało go bardzo dobrze. Znało go jako człowieka oddanego Bogu i oddanego Matce Bożej Ludźmierskiej. Jak widzę Matkę Bożą Ludźmierską, to widzę obok niej ks. Tadeusza. Kochaliśmy go, bo on się dał kochać. Był człowiekiem dobrym, otwartym, życzliwym i tak pozostał w naszej pamięci.

Reklama

Prezentacja książki odbyła się w sali multimedialnej Domu pod Tęczą. Spotkanie poprowadził Stanisław Łukaszczyk, a o muzyczną stronę zadbał zespół Podhalanie. W wydarzeniu uczestniczyli m.in. liczni kapłani, siostry zakonne, rodzina ks. Juchasa i jego przyjaciele, przedstawiciele władz parlamentarnych i samorządowych. – To dzieło, tę książkę w podstawowym sensie napisał sam ks. Juchas swoją pracą i owocnym życiem oddanym Matce Bożej, Kościołowi i bliźnim – zaznaczył ks. Maciej Ścibor. I podkreślił, że wpływ na powstanie publikacji miał ks. Jerzy Filek, poprzedni ludźmierski proboszcz.

Książka

Film poświęcony ks. Tadeuszowi Juchasowi wprowadził zebranych w nastrój wspomnieniowo-refleksyjny, a o genezie książki opowiedziała autorka Anna Mlekodaj i jej współpracownicy – Anna i Marcin Ozorowscy. – Wszystko zaczęło się tu, w Ludźmierzu niedługo po śmierci księdza proboszcza i kustosza Tadeusza Juchasa, a pierwsze spotkanie na plebani zorganizował ówczesny proboszcz ks. Jerzy Filek – wspominała prof. Anna Mlekodaj. Dodała, że pierwotnie miał to być zbiór wspomnień osób pamiętających kustosza, ale koncepcja się zmieniła. Aby zebrać materiały, autorka odwiedzała miejsca, gdzie ks. Tadeusz Juchas żył, pracował. Rozmawiała z wieloma osobami, poznawała archiwalne materiały.

– Z doświadczenia wiem, że każda praca twórcza jest swego rodzaju cierpieniem i bez tego nie powstają rzeczy wielkie – zauważył Marcin Ozorowski i dodał: – Ta książka miała być tylko biografią, natomiast za przyczyną dogłębnych analiz, badań, przemyśleń, koncepcji, budowania, konstruowania pani profesor powstała publikacja, która jest bardzo głęboka, rozciąga się nie tylko na osobę ks. Tadeusza Juchasa, ale sięga do aspektów historycznych, teologicznych, społecznych. Przekonywał, że lektura książki może być podróżą sentymentalną.

Wspomnienia

Reklama

Zaproszeni goście opowiadali o bohaterze wieczoru. – To był dobry kapłan. Przede wszystkim dbał o dusze ludzkie. Starał się być blisko człowieka i jemu służyć – wspominał ks. Tadeusza kard. Dziwisz. A ks. Mieczysław Łukaszczyk, opowiadając o swym przyjacielu, podkreślił: – Był zakochany w Matce Bożej. Cały czas żył Ludźmierzem i Matką Bożą. Nie zapominał o rozrywce. Mówił, że jak my się cieszymy, to cieszy się i Matka Boża… Z kolei starosta tatrzański Andrzej Skupień, nawiązując do postawy księdza kustosza, podkreślił: – Jest taka garstka ludzi, których jak wspomnieć, to się robi ciepło na sercu. I na pewno taką osobą jest ks. Tadeusz.

Na spotkanie do Ludźmierza ks. Paweł Windak przyjechał z Austrii. Wspominał, jak poznał ks. Juchasa jako ośmioletni chłopiec i jak potem ich drogi się krzyżowały. A odnosząc się do swej historii, stwierdził: – Można zobaczyć, jak spotkanie z księdzem może wpłynąć na dziecko, na całe jego życie. Bardzo dziękuję Panu Bogu, Matce Najświętszej za łaskę spotkania ks. Tadeusza. Z kolei związany z 21. Brygadą Strzelców Podhalańskich kpt. Jan Jastrzębski podkreślił: – To dzięki księdzu kustoszowi wróciły dawne tradycje 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, Matka Boża Ludźmierska została naszą patronką!

Aktualne wyzwanie

Po zakończeniu spotkania do autorki książki ustawili się, czekając na autograf, szczęśliwi posiadacze publikacji. – Prezentacja wartościowej książki oraz wspomnienia poświęcone ks. Tadeuszowi były podsumowaniem tego, co tu się działo przez 28 lat posługi księdza kustosza – stwierdził w rozmowie z Niedzielą ks. Maciej Ścibor. Przyznał, że jako młody wikariusz poznał swego poprzednika, że razem z parafianami z Czarnego Dunajca uczestniczył w spotkaniu z Janem Pawłem II. Uśmiechając się, powiedział: – Nigdy nie pomyślałem, że tu będę proboszczem… Zauważył, że dzisiaj sanktuarium jest dobrze znane nie tylko w Polsce, że nie brakuje pielgrzymów modlących się u Gaździny Podhala.

Proboszcz przyznał, że lubi zaglądać na cmentarz i zatrzymać się przy grobie swego poprzednika. Wskazał na aktualne wyzwania w ludźmierskiej parafii: – To ważne, abyśmy się jako parafianie trzymali razem, żebyśmy się ubogacali, żeby to nie było tak, że parafia żyje pielgrzymami. Modlę się, aby parafianie czuli się tu, u Gaździny Podhala jak u siebie. Żeby sami, żyjąc przy Maryi, byli jej czcicielami i świadkami. Kustosz wierzy, że w tym dziele wspiera go śp. ks. Tadeusz Juchas.

Podziel się:

Oceń:

2025-02-19 10:54

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Ich symbolem jest łódź

Na ołtarz polowy przyniesiono w procesji figurę Gaździny Podhala

Monika Hyla/NIedziela

Na ołtarz polowy przyniesiono w procesji figurę Gaździny Podhala

Uważam, że to największe błogosławieństwo, jakie mnie spotkało – wyznaje Małgorzata.

Więcej ...

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

Więcej ...

Zaślubiny z Chrystusem. Konsekracja dziewicy

2025-07-15 06:24

Paweł Wysoki

Pełnienie woli Boga zawsze wychodzi człowiekowi na dobre – powiedział bp Adam Bab.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Wiara

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Wiadomości

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w...

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Wiara

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny...

Wiadomości

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny...

Watykan podjął decyzję ws. domniemanych objawień blisko...

Kościół

Watykan podjął decyzję ws. domniemanych objawień blisko...

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym,...

Kościół

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym,...

Zmarł bp Władysław Bobowski

Kościół

Zmarł bp Władysław Bobowski

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi,...

Wiara

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi,...