Reklama

Niedziela Małopolska

Boży pracownik

Zakończenie pierwszego etapu procesu to dla parafian (tu na pamiątkowym zdjęciu przy portrecie ks. Józefa) radość i nadzieja

MFS/Niedziela

Zakończenie pierwszego etapu procesu to dla parafian (tu na pamiątkowym zdjęciu przy portrecie ks. Józefa) radość i nadzieja

Jestem przekonany, że sługa Boży ks. Józef Kurzeja jest nam dany przez Pana Boga na ten czas – powiedział abp Marek Jędraszewski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kaplicy Arcybiskupów Krakowskich odbyła się sesja zamykająca diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego ks. Józefa Kurzei – budowniczego kościoła św. Maksymiliana Kolbego w Mistrzejowicach. Owocem prac procesowych są: świadectwa 70 świadków, 940 stron akt procesowych i 2340 stron zebranych dokumentów, który teraz trafią do Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie.

Historia

Jak przypomniał obecny proboszcz parafii, ks. Andrzej Kopicz – postulator sprawy i portator akt do Stolicy Apostolskiej, proces beatyfikacyjny rozpoczął kard. Franciszek Macharski w 2005 r., kontynuował – kard. Stanisław Dziwisz, a obecny metropolita krakowski doprowadził do zamknięcia etapu diecezjalnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przybliżając postać ks. Józefa, proboszcz przywołał m.in. słowa wypowiedziane 22 czerwca 1983 r. przez Jana Pawła II podczas konsekracji kościoła w Mistrzejowicach. Papież zwrócił się bezpośrednio do budowniczego świątyni, którego doczesne szczątki w niej spoczywają, podkreślając: „Taki obraz przyszłego kos´cioła w Mistrzejowicach nosiłes´ w swoim sercu, drogi ksie?z˙e Jo´zefie: obraz ukształtowany przez z˙ywa? wiare?. I z takim obrazem odszedłes´ z tego s´wiata, licza?c zaledwie 39 lat: wyczerpany do kon´ca Boz˙y pracowniku, kapłanie Jezusa Chrystusa”.

Reklama

W 1970 r. ks. Józef Kurzeja, na polecenie kard. Wojtyły, rozpoczął tworzenie duszpasterstwa wśród mieszkańców nowo powstających osiedli w Nowej Hucie. W tym celu zbudował „zieloną budkę”, która pełniła rolę kaplicy i sali katechetycznej. – Ksiądz szybko zyskał sympatię i zaufanie mieszkańców Nowej Huty. Celem, jaki sobie postawił, była budowa kościoła tak materialnego, jak i duchowego – opowiadał ksiądz postulator. Zaznaczył, że ks. Kurzeja był ciągle nękany przez komunistyczne władze. Szykany, których duszpasterz doświadczał, prawdopodobnie doprowadziły do choroby serca i przedwczesnej śmierci. Kapłan zmarł w uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej w 1976 r. Jego pogrzeb na cmentarzu w Grębałowie stał się ogromną manifestacją 20 tys. wiernych!

Dar

– Jestem przekonany, że sługa Boży ks. Józef Kurzeja jest nam dany przez Pana Boga na ten czas – trudny, niełatwy dla polskiego społeczeństwa, narodu, dla Kościoła w Polsce – powiedział metropolita krakowski, zwracając uwagę na aktualne działania zmierzające do obrzydzania kapłaństwa, na próby oddzielenia duszpasterzy od ludzi. Podkreślił: – Ksiądz Józef pokazał, co znaczy służyć wiernie Kościołowi aż do końca, być razem i dzielić wszystkie trudy niełatwego życia w ówczesnej Nowej Hucie.

Reklama

– To było w 1970 r., w czasie kolędy przyszedł do nas nieznany ksiądz z zaproszeniem, żebyśmy chodzili na Mszę św. do „zielonej budki” – wspomina uczestnicząca w sesji Zofia Szaro z mistrzejowickiej parafii. – Ksiądz zrobił na nas wrażenie człowieka bardzo pokornego, otwartego, ciepłego. Zaczęliśmy chodzić na te Msze św. Pani Zofia przyznaje, że kapłan szybko nawiązał kontakt z parafianami, którzy go wspierali. Podkreśla: – Ksiądz kan. Józef Kurzeja umiał tworzyć wspólnotę. Przemawiał do nas ciepło, potrafił przekonać, zaangażować. Pamiętam, jak zapraszając na nabożeństwo w ostatni dzień roku, zachęcał panie, aby przyszły w sylwestrowych strojach, żeby przed zabawą się pomodliły (uśmiech). Chociaż „zielona budka” była oddalona od osiedli, myśmy tam szli bez względu na pogodę. A i później, kiedy została zbudowana kaplica przy przyszłym kościele, tłumy wiernych stały na śniegu, mrozie, deszczu… Czuliśmy, że mamy swoją parafię, że jesteśmy u siebie.

Gdy dopytuję o lekcje religii, pani Zofia opowiada; – Dzieci się garnęły do ks. Józefa. Lubiły chodzić na religię. On kochał swych uczniów, a oni odwzajemniali to uczucie. Z kolei ks. Kopicz zaznacza: – Ksiądz Józef Kurzeja miał wizję Kościoła, miał wizję wspólnoty. To, czego dokonał swym życiem, posługą, świadectwem, stanowi kamień węgielny kościoła w Mistrzejowicach.

– Pierwszy raz mamy taką sytuacje, że ktoś z tak z bliskiego otoczenia może zostać ogłoszony błogosławionym – mówiły jednym głosem Pola, Emilia i Kamila Krawczykówny, które razem z tatą – organistą zadbały o muzyczną oprawę sesji. A Tomasz Krawczyk stwierdził: – To wielkie święto, to budowanie wspólnoty, to uwieńczenie starań i modlitw parafian!

Testament

Pierwszy proboszcz mistrzejowickiej parafii jest obecny w życiu wspólnoty. – W każdy trzeci czwartek miesiąca parafianie spotykają się na Mszy św. połączonej z modlitwą o wyniesienie ks. Józefa na ołtarze – informuje ks. Kopicz. Dodaje, że po Eucharystii ludzie schodzą do krypty, gdzie przy grobie kapłana są odczytywane prośby o jego wstawiennictwo w różnych sprawach. Wspólnie odmawiają modlitwę o beatyfikację kapłana.

Cenną pamiątką po pierwszym proboszczu jest krzyż z umieszczonym na poziomej belce napisem: „Serca sercu”. – Te słowa to testament ks. Józefa – zaznacza ks. Kopicz. – W tym wszystkim, czego doświadczamy, musimy ciągle widzieć serce. Serce ks. Józefa było delikatne, nadwyrężone, chore, ale on tym sercem obejmował wszystkich parafian. Pamiątkowy krzyż znajduje się w centrum uwagi w Wielki Piątek, kiedy parafianie uczestniczą w Drodze Krzyżowej, którą rozpoczynają w miejscu, gdzie stała „zielona budka”, a teraz jest kaplica Matki Bożej Łaskawej. Ulicami Nowej Huty przechodzą do kościoła św. Maksymiliana. – To dla nas czas modlitwy, ale też przypomnienia drogi, jaką przeszedł ks. Józef Kurzeja – zaznacza proboszcz.

Z rozmów wynika że parafianie bardzo czekali na zakończenie diecezjalnego etapu procesu beatyfikacyjnego ks. Józefa. Wiadomość przyjęli z radością i nadzieją. Mają też świadomość, że potrzebny jest cud wyproszony za wstawiennictwem sługi Bożego ks. Józefa Kurzei. – Teraz, gdy etap diecezjalny został zamknięty, zapewne jeszcze więcej osób dowie się o ks. Józefie i zacznie modlić się za jego wstawiennictwem – wyraża nadzieję ks. Andrzej Kopicz. Zauważa: – Może Pan Bóg chce przypomnieć Kościołowi kapłana z sercem, kapłana na ten trudny czas.

Podziel się:

Oceń:

2025-04-15 11:56

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Metropolita Krakowski z wizytą w Cyfronecie

Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

W środę 6 grudnia abp Marek Jędraszewski odwiedził siedzibę ACK Cyfronetu AGH, gdzie otwarto Laboratorium Technik Wizualnych.

Więcej ...

Stolica Apostolska przeciw zbrojeniom na posiedzeniu w Genewie

2025-09-17 15:15
Arcybiskup Ettore Balestrero, stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ i innych organizacjach w Genewie

Vatican Media

Arcybiskup Ettore Balestrero, stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ i innych organizacjach w Genewie

Podczas wystąpienia na Spotkaniu Państw-Stron Konwencji o Amunicji Kasetowej w Genewie arcybiskup Ettore Balestrero powiedział, że traktaty humanitarne stanowią zobowiązanie moralne wobec obecnych i przyszłych pokoleń.

Więcej ...

Jan Paweł II w obiektywie Giansantiego: Siła ducha, ludzka kruchość

2025-09-17 20:15

Vatican Media

Wystawa otwarta w Zamku Świętego Anioła z okazji Roku Jubileuszowego 2025 i czynna do 30 listopada opowiada o pontyfikacie Jana Pawła II. To pontyfikat, który stał się ikoną globalną.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jakim dzieckiem jestem?

Wiara

Jakim dzieckiem jestem?

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Hildegarda - święta nie tylko od diet i postów

Święci i błogosławieni

Hildegarda - święta nie tylko od diet i postów

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Wiadomości

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...