Tak postrzega parafian, formujących się w Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa, proboszcz parafii Matki Bożej Śnieżnej w Tokarni. To międzynarodowe stowarzyszenie skupiające w parafiach ludzi pragnących odpowiedzieć na skargę Pana Jezusa w Ogrójcu: „Czy nie mogliście czuwać jednej godziny ze Mną?”. Należący do wspólnoty starają się wynagrodzeniem i miłością pocieszać Jezusowe Serce, napełnione boleścią z powodu zapomnienia i niewdzięczności ludzkiej (na: www.strazhonorowa.pl – więcej o stowarzyszeniu).
Formacja
Anna Hanusiak, zelatorka Arcybractwa w Tokarni, informuje, że aktualnie w parafii do wspólnoty należy 98 osób. To kobiety i mężczyźni w różnym wieku. A wszystko zaczęło się w 1958 r. – Wtedy w Tokarni została założona Straż Honorowa NSPJ. Rektorem parafii był ks. Władysław Maćkowski, po nim od 1961 r. – ks. Jan Mach, a pierwszą zelatorką była Maria Pęcek, następnie Maria Spórna i Stanisława Osielczak – wymienia p. Anna. Dodaje, że od 2015 r., kiedy do parafii został skierowany ks. Robert Pietrzyk, proboszcz jest także duszpasterzem ich wspólnoty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Zelatorka podkreśla, że siostry i bracia mają stałą formację. Codziennie, w ramach wybranej przez siebie Godziny Obecności, kiedy wykonując różne prace, podejmując różne działania, całym sercem i duszą właśnie tą aktywnością się modlą i oddają cześć Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. W pierwszy czwartek miesiąca uczestniczą w Godzinie Świętej, w pierwszy piątek – w nabożeństwie pierwszopiątkowym. Po modlitwie mają spotkania organizacyjne połączone z wymianą tzw. biletów zelatorskich z cytatami m.in. z Pisma Świętego. Zawarta na bilecie myśl towarzyszy danej osobie przez cały miesiąc. Pani Anna równocześnie zaznacza, że są aktywną wspólnotą, angażują się w różne projekty, a parafia, proboszcz, mogą na nich zawsze liczyć. Z dumą opowiada m.in. o aktywnym udziale w nabożeństwach, procesjach, o ufundowanych sztandarach, o pomocy przy organizowaniu parafialnych wydarzeń…
– W sercu Kościoła bije Serce Jezusa – pełne miłości, miłosierdzia i przebaczenia. Ono jest centrum duchowości Arcybractwa Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa – podkreśla ks. Robert Pietrzyk. Zaznacza: – modlitwy sióstr i braci w tej wspólnocie stają się duchowym fundamentem naszej wspólnoty. Niosą je do nieba w intencjach całej parafii, wynagradzają w nich za grzechy świata i wypraszają łaski dla nas, kapłanów, rodzin naszej parafii oraz chorych. To właśnie dzięki niej wiele serc odnajduje pokój, uzdrowienie i sens. Proboszcz przyznaje, że w tokarskiej parafii Straż Honorowa NSPJ nieustannie się rozwija, przyciągając coraz to nowych członków gotowych do modlitwy i służby.
Ogromna łaska
Anna Hanusiak mówi, że dołączyła do Arcybractwa w bardzo trudnym dla niej czasie; zmarł jej mąż i została z trójką dzieci. Wspomina, że najpierw indywidualna modlitwa, a potem wspólnota pomogły jej odnaleźć się w trudnej sytuacji życiowej. – Jestem bardzo szczęśliwa – wyznaje. I dodaje: – Należący do wspólnoty – siostry i bracia są zadowoleni, radośni, co wynika z trwania przy Sercu Pana Jezusa, ale też z wielu podejmowanych wspólnie działań w parafii.
Reklama
– Jestem wdzięczna księżom służącym w naszej parafii oraz naszej zelatorce, że dbają, by ta wspólnota była żywa i prężnie działała – przyznaje Anna Ptak. Pamięta, że do Arcybractwa przystąpiła 19 marca 2017 r. Podkreśla: – Tego dnia ślubowałam uroczyście Panu Jezusowi służbę przy jego Najświętszym Sercu. Przyznaje, że poczuła się zaproszona do wspólnoty najpierw przez księdza proboszcza, który w ramach ogłoszeń zachęcał do zainteresowania wspólnotą, a następnie przez zelatorkę. Zauważa, że to było: – Zaproszenie od Jezusa, który kocha, ale również pragnie tej miłości, pragnie jej ode mnie. Dodaje, że we wspólnocie przez wiele lat przy Sercu Jezusa pełniły straż jej babcie: Joanna i Stanisława.
Pani Anna jest w Arcybractwie wspólnie z mężem. – Dziś już wiem, że to była dla nas ogromna łaska – wyznaje. – Jako młode małżeństwo byliśmy na początku drogi odkrywania, czym jest prawdziwa miłość, a serce Jezusa jest jej źródłem. Źródłem, z którego możemy czerpać. Wspólna modlitwa, Msza św., adoracja, systematyczna spowiedź to nasze rozwiązanie na życie w tak zabieganych czasach.
Siła wspólnoty
Proboszcz z Tokarni zauważa, że współczesna parafia coraz częściej bywa nazywana „wspólnotą wspólnot”. – Bez aktywnego zaangażowania wiernych w różnego rodzaju duszpasterstwa Kościół zarówno powszechny, jak i lokalny nie może w pełni realizować swojej misji – stwierdza ks. Pietrzyk. Wyjaśnia, że to wspólnoty stanowią krwioobieg Kościoła, który zasila parafię duchowym życiem, modlitwą, a niekiedy, w zależności od charyzmatu grupy, konkretnym wsparciem. Podkreśla: – Można powiedzieć, że wszystkie wspólnoty, działające w obrębie parafii, pełnią niezwykle istotną rolę w budowaniu żywego Kościoła, który wychodzi naprzeciw potrzebom duchowym i społecznym wiernych.
Gdy pytam, jak przekonałby osoby, także z innych parafii, aby dołączyły do stowarzyszenia, stwierdza: – Nie jest moją rolą, aby kogokolwiek do czegokolwiek przekonywać. Równocześnie zauważa, że: „Duch tchnie, kędy chce” i opowiada: – Po ostatnim kazaniu, w pierwszy piątek miesiąca, dwóch panów przyszło poruszonych słowem Boga i poprosiło o włączenie ich do tej prężnie działającej i najliczniejszej grupy modlitewnej w naszej parafii.
Proboszcz jest przekonany, że Arcybractwo pomaga wierzącym nie tylko zachować tożsamość wiary, ale również przeżywać ją aktywnie, głęboko i z odwagą. Podkreśla: – Straż Honorowa NSPJ przypomina każdemu z nas, że Serce Jezusa bije nieustannie dla nas, stąd zachęcam wszystkich, aby poznali bliżej tę formację duchową i dołączyli do wspaniałej wspólnoty, która w każdej parafii pełni istotną rolę w jej duchowym życiu.