W parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sułkowicach od dwunastu lat śpiewa schola dziecięca Boże Nutki.
Historia
– Od początku prowadzę scholę, choć miałam rok przerwy, bo urodziłam kolejne dziecko i wtedy pan Piotr Uznański przejął moje obowiązki – wspomina Monika Król, założycielka i prowadząca w parafii Sułkowicach dziecięcą scholę, prywatnie mama sześciorga dzieci. Kontynuuje: – Pochodzę z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Krzczonowie. Gdy byłam małym dzieckiem, śpiewałam w scholi. Potem osobiście prowadziłam grupę muzyczną, bo lubię śpiewać i gram na gitarze. Po ślubie przeprowadziłam się do mojego męża Tomasza do obecnej parafii. Brakowało mi podczas Eucharystii śpiewu dzieci. Zapytałam ks. Edwarda Antolaka, ówczesnego proboszcza, i on wyraził zgodę na powstanie muzycznej wspólnoty. Wcześniej w parafii działała grupa Mali apostołowie, ale zaczęłam organizować wszystko od początku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pani Monika sama uczyła się gry na gitarze. Nazwę scholi wymyślili wspólnie z ks. Leszkiem Dylągiem, który osiem lat temu był wikariuszem parafii. – Ksiądz Leszek mówił kazanie o dzieciach i powtarzał wyraz „Boże”, ja dołożyłam „nutki” i w ten sposób powstała nasza nazwa – mówi pani Monika.
Reklama
Opiekunami duchowymi Bożych nutek byli: ks. Maciej Medes, ks. Leszek Dyląg, ks. Wojciech Borowiec, a obecnie funkcję tę sprawuje ks. Dawid Ćwierz, który mówi: – Warto, żeby dzieci śpiewały na chwałę Panu Bogu, ponieważ nie tylko rozwijają swoje talenty, ale ponadto odkrywają, że wiara, przeżywana z innymi, łatwiej prowadzi do Boga. Mogą też spojrzeć z innej strony na Eucharystię, poprzez to, że angażują się w liturgię. Są małymi ewangelizatorami: przyprowadzają swoich rodziców na Mszę św. i są przykładem dla innych dzieci.
Uczestnicy
W scholce śpiewa ok. trzydzieścioro dzieci. Są to dziewczynki i chłopcy w przedziale wiekowym od trzech do trzynastu lat. Spotykają się w każdą sobotę w salce na plebanii o godz. 10. – Mamy wówczas próbę śpiewu przed niedzielną Mszą św., która jest sprawowana o 11.30 – mówi pani Monika i dodaje: – Na próbach również tańczymy na chwałę Bożą. Podczas spotkań nie brakuje zabaw i gier, jest przy tym wiele radości. Przynajmniej raz lub dwa razy w roku staramy się wspólnie wyjeżdżać i integrować. Podczas wycieczek poznajemy nowe, ciekawe miejsca i siebie nawzajem. W ciągu całego roku liturgicznego prowadzimy zbiórki na nasze wyjazdy. Ostatnio byliśmy na wyciecze w Kędzierzynce. Dzieci miały dużo radości, bo tam były alpaki, konie i małe zwierzątka. Aktywnie bierzemy udział w przeglądach kolęd i pastorałek, m.in. w Myślenicach lub w innych konkursach piosenki religijnej.
Boże nutki mają swój strój, w którym występują na niedzielnej Mszy św. Są to pelerynki w kolorze kremowym oraz niebieskim. W przeciągu kilkunastu lat udało się również zakupić czapki, kominy, szaliki i plecaki z logo scholi.
W repertuarze grupy są m. in. piosenki: Nie ma takiego jak Jezus, Jesteś Królem, Pan jest pasterzem moim, Uwielbiajmy Jezusa. Spotkania muzycznej wspólnoty to wspaniały czas zabawy, śpiewu oraz wychwalania Pana Jezusa i Matki Bożej. Do scholi może należeć każdy, nawet ten, który według własnej oceny niekoniecznie ma świetny głos. Ważne, by mieć chęci, aby się rozwijać.
– Bóg dał każdemu z nas wiele talentów, nie zakopujmy ich w ziemi, ale się nimi dzielmy z innymi – przekonuje pani Monika.