Zapewniają relaks, odpoczynek i kontakt z naturą, wyzwalają adrenalinę, wymagają wysiłku fizycznego, dają poczucie rywalizacji. Spływy kajakowe cieszą się coraz większą popularnością. Na szczęście, niezależnie od umiejętności, każdy może spróbować swoich sił w prowadzeniu kajaka zgodnie z nurtem rzeki. Tak jak każdy z nas szuka czegoś innego, by wypocząć w swoim rytmie, tak każda z rzek ma swój niepowtarzalny charakter. Żeby łatwiej odnaleźć się w gęstwinie wodnych koryt, podzieliliśmy je na cztery części.
• Północ
Tutaj najpopularniejsze są Krutynia i Brda. Krutynia jest uważana za najpiękniejszy nie tylko polski, ale i europejski szlak. Trasa o długości ok. 100 km jest idealna na rodzinne kajakowanie bądź dla tych, którzy przygodę z tą aktywnością dopiero zaczynają – łagodna, z malowniczymi krajobrazami mazurskimi w roli głównej, ale i, co istotne, z prawdziwie czystą wodą, o czym świadczy obecność w niej raków.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Brda, położona wśród Borów Tucholskich, zapewnia z kolei sporą dawkę różnorodności – trzeba zachować uwagę podczas leniwie płynącego odcinka, bo tuż po nim rzeka zmienia się w rwący potok z ostrymi brzegami. Ponieważ szlak kajakowy ma nawet 200 km, może być dobrą okazją do zorganizowania kilkudniowych eskapad. Biegnie wzdłuż jezior, lasów, zbiera po drodze rzeczne dopływy.
• Wschód
Reklama
Na Suwalszczyźnie przez Wigierski Park Narodowy i Kanał Augustowski biegnie największa tutejsza rzeka – Czarna Hańcza. Tu kajakarze będą mogli cieszyć oczy widokiem dzikiej przyrody, jeziorami. Przepływ kanałem zapewnia dodatkową atrakcję – konieczność pokonania licznych śluz. Podczas postojów można posmakować tutejszego kartacza czy pysznej jagodzianki. Najsłynniejszym chyba kajakarzem Czarnej Hańczy był Karol Wojtyła.
Podlaskie Biebrza i Rospuda to z kolei rzeki mniej popularne. Są proponowane tym, którzy pragną ciszy i zasmakowania życia w harmonii z naturą. Ponieważ biegną na terenach chronionych, zdarza się, że na bagnach i rozlewiskach podczas spływu można spotkać łosia, bobra czy orła bielika. I na zamknięcie wschodnich terenów – Roztocze ze spokojnym nurtem Wieprza, na którym mogą organizować wyprawy początkujący miłośnicy kajakarstwa.
• Południe
Tu najsławniejszy jest, oczywiście, przełom Dunajca w Pieninach. Jest przeznaczony dla lubiących adrenalinę i mocne wrażenia, a więc dla tych, którzy na kajaku spędzili niejeden sezon. Odcinek między Sromowcami Wyżnymi a Szczawnicą z Przełomem Pienińskim stanowi jedną z najbardziej widowiskowych tras. Dla bardziej doświadczonych jest też Poprad w Beskidzie Sądeckim, charakteryzujący się wartkim nurtem, czy bieszczadzki San – ten z kolei jest spokojną rzeką, z której można podziwiać przepiękne krajobrazy z dziką przyrodą.
• Zachód
Na początek Pomorze Zachodnie i ulubiona trasa przyszłego polskiego papieża – Drawa. Otoczona jest dziką przyrodą i lasami. Jeśli chodzi o trudność, jest zróżnicowana, nadaje się więc zarówno dla początkujących, jak i dla tych bardziej zaawansowanych. Kolejną rzeką zachodniej, a więc i nizinnej Polski jest Obra. Ten lewy dopływ Warty płynie przez jeziora, morenowe pagórki i łąki. Trzeba na niej zachować czujność, bo miejscami jest niemal jak górski potok, spotkać można tu powalone drzewa czy trzciny. Rezerwaty i parki krajobrazowe nagradzają wysiłek ciekawymi atrakcjami – rzadkimi gatunkami ptaków czy sąsiedztwem miejsc historycznych, jak choćby Międzyrzecki Rejon Umocniony. Z kolei lubiącym przygody spodoba się na pewno Noteć z licznymi kanałami i niemal jednakowo od siebie rozmieszczonymi śluzami. To największy dopływ Warty i siódma co do długości rzeka w Polsce.