- Posługa miłosierdzia to zagadnienie, które musimy odkryć i pogłębić – podkreśla Krzysztof Jankowiak, rzecznik ruchu Światło-Życie. „Wśród rozmaitych diakonii zaproponowanych przez założyciela była także diakonia miłosierdzia. O ile inne diakonie zdołały się przez te lata rozwinąć, o tyle diakonia miłosierdzia była przez dłuższy czas dla nas zadaniem do podjęcia. I rzeczywiście od około 10 lat zaczynają powstawać w diecezjach diakonie miłosierdzia, w zeszłym roku powstała Centralna Diakonia Miłosierdzia. Ja tu mówię o strukturze, ale ta struktura animuje życie, pobudza konkretne działania” – wyjaśnia rzecznik.
Reklama
Bp Adam Wodarczyk, były moderator generalny Ruchu Światło-Życie, obecnie biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej także zachęcał w homilii do podjęcia drogi miłosierdzia, którą szedł założyciel Oazy. – „Dzisiaj przeżywamy też dodatkową uroczystość, bo spotykamy się w 29. rocznicę odejścia do Pana Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, naszego założyciela. Patrząc przez pryzmat jego życia, świętości, przez to, co on nauczał, głosił, uświadamiamy sobie też w jaki sposób mamy realizować te słowa, że mamy być miłosierni jak Ojciec” - przypomniał bp Wodarczyk. Kaznodzieja zachęcał zgromadzonych: „Wielu ludzi potrzebuje tej tajemnicy Bożego Miłosierdzia zwiastowanej przez nasze życie, nasze świadectwo. Jest to więc nade wszystko zachęta do ewangelizacji, do posługi wyzwolenia, ale też do pochylenia się w tej diakonii miłosierdzia nad ubogimi, potrzebującymi, zarówno nad ubogimi w wymiarze materialnym, jak tymi, którzy doświadczają ubóstwa ducha, bo są daleko od Boga”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Marek Sędek, nowo wybrany moderator generalny zwrócił uwagę na dynamiczne rozrastanie się rodzinnej gałęzi ruchu oazowego, ale podkreślił też, że wciąż podstawowym wyzwaniem stojącym nie tylko przed Ruchem Światło–Życie jest ożywianie wiary młodych ludzi. Zdaniem moderatora generalnego nadzieją na duchowe przebudzenie jest czas Światowych Dni Młodzieży.
„Bardzo nam zależy, żeby oprócz tych różnych wymiarów Światowych Dni Młodzieży, zawiązanych z Festiwalem Młodych, związanych z centrum powołaniowym, z katechezami w różnych językach, z obecnością Ojca Świętego, żeby to nie było takie wydarzenie o charakterze eventu, czyli jednorazowe” – mówił ks. Sędek. Moderator generalny uważa, ze „trzeba to piękne wydarzenie, jakim jest spotkanie z Ojcem Świętym, jakim są Światowe Dni Młodzieży, wpisać w proces ewangelizacji, w proces formacji młodych ludzi”.
Reklama
Jasnogórska Kongregacja stanowi ważny punkt w przygotowaniach do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. O oczekiwaniach wobec „oazowiczów” związanych ze spotkaniem młodych mówił ks. Grzegorz Suchodolski, sekretarz generalny komitetu organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży. Zwrócił uwagę, „żeby razem pokazać światu tę perełkę, którą mamy w Polsce. To jest Ruch odnowy Kościoła, który działa w parafiach, działa w diecezjach. Myślę, że pokazanie go na arenie międzynarodowej jest wartością dodaną tych Światowych Dni Młodzieży w Polsce”.
Ruch Światło-Życie rozwinął się z oaz – rekolekcji zamkniętych prowadzonych metodą przeżyciową. Przed rokiem 1976 Ruch był znany pod nazwą „Ruch oazowy”, „Ruch Żywego Kościoła”. Twórcą oazy, założycielem Ruchu i pierwszym moderatorem krajowym był ks. Franciszek Blachnicki. Szacuje się, że w ciągu 40 lat przez ruch oazowy mogło przejść 1,5 mln osób.
- „Mnie przede wszystkim Ruch Światło–Życie nauczył odpowiedzialności za innych i też tego, ze wiarę należy przekazywać” - podkreśla Agata Rudzka z diakonii misyjnej Ruchu Światło-Życie z Wrocławia, od 16 lat w Oazie. Z kolei jej mąż Paweł podkreślił doświadczenie jedności nie tylko w ruchu, ale na płaszczyźnie przeżywanej wiary chrześcijańskiej, solidarności w działaniu i modlitwie. To doświadczenie także jest przekonywujące dla innych – mówi Paweł, który posługując w diakonii misyjnej, uczestniczył w rekolekcjach oazowych w Kenii. Oazowicz wyraża nadzieję, że i na Czarnym Lądzie będzie realizowana misja Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego.
Reklama
Od kilkunastu lat Ruch Światło–Życie dociera m.in. do Stanów Zjednoczonych, Kanady (tam Domowy Kościół ma już swe struktury), Szwecji, Norwegii, Anglii, Irlandii, Holandii, Czech, Niemiec, na Litwę, Białoruś, Mołdawię. Także w prawosławnej Grecji przyjęły się Oazy Dzieci Bożych. Na Słowacji ruch jest obecny w strukturach i Kościoła obrządku łacińskiego i greckokatolickiego. Oaza dotarła także do Chin i do Australii.
Znakiem Ruchu Światło-Życie jest starochrześcijański symbol fos-zoe (gr. słowa światło i życie splecione literą omega, tworzące krzyż).
Zdaniem Krzysztofa Jankowiaka kończy się czas chrześcijaństwa „z przyzwyczajenia”, chrześcijaństwa niesionego kulturowo. Wiąże się to z jednej z strony z odchodzeniem pewnej części osób od wiary, ale z drugiej u wielu rodzi pragnienie wiary głębokiej, stąd też poszukują oni szukają wspólnot.
41. Kongregacja Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie zakończy się w poniedziałek 29 lutego spotkaniem moderatorów. W spotkaniu uczestniczy bp Adam Szal, delegat KEP ds. Ruchu Światło-Życie.