Reklama

Francja

Kard. Tagle w Ars: dlaczego św. Jan Maria Vianney stał się wzorcowym pasterzem?

Baltazar Manila Cathedral/pl.wikipedia.org

Filipiński kardynał Luis Antonio Tagle przewodniczył w Ars-sur-Formans Mszy św. w 160. rocznicę śmierci św. Jana Marii Vianneya. Arcybiskup Manili mówił, że Proboszcz z Ars stał się wzorcowym pasterzem dlatego, że się modlił, wcielając w życie nie swoje programy, lecz plany Boże; szukał chwały Bożej, a nie własnej, i zbawienia ludzi; „pozostał pokorną owieczką Jezusa, którego adorował w Eucharystii i za którym wiernie podążał”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Wyobrażam sobie, że św. Jan Maria Vianney mówi: nie skupiajcie się na mnie, lecz zwróćcie się w stronę Jezusa - powiedział purpurat w homilii wygłoszonej po francusku. - Bo to On jest prawdziwym pasterzem. Bez Niego nie byłoby św. Jana Marii Vianneya.

To od Jezusa możemy się uczyć tego, że „serce czyni kogoś pasterzem bardziej niż wykonana praca”. To ono widzi nędzę, zagubienie i głód owiec. Fałszywy pasterz - tłumaczył kardynał - nie widzi ich „rzeczywistych potrzeb”, nie troszczy się o nie i dlatego błądzą. Duszpasterstwo zaczyna się od serca, które widzi, czuje i pobudza do działania „dla dobra Bożych owiec”, zaznaczył arcybiskup stolicy Filipin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zauważył, że swoich uczniów, a zwłaszcza 12 Apostołów Jezus prosił, by się modlili. Modlitwa bowiem „przypomina pasterzom, że to Bóg jest prawdziwym właścicielem owiec”; że to On ich wybiera i posyła. Bez modlitwy „pasterz mógłby uważać się za właściciela owiec”, zamiast być ich pokornym stróżem. Bez modlitwy „pasterz mógłby narzucać owcom własne słowa i programy, zamiast wcielać w życie słowa i plany Boże”. - Św. Jan Maria Vianney stał się wzorcowym pasterzem, bo nieustannie się modlił - podkreślił kard. Tagle.

Reklama

Wskazał, że Jezus podzielił się z uczniami swą władzą: „władzą wyrzucania złych duchów i leczenia chorób”. Władza pasterza to nie władza „z tego świata”, dlatego pasterze nie mogą zapomnieć, że są stróżami „władzy Jezusa”. - Jeśli o tym zapominają, mogą korzystać z tej władzy w zły sposób: raczej dominować niż służyć, raczej niszczyć niż ocalać, raczej ranić niż leczyć, raczej budować własne królestwo niż głosić królestwo Boże - przestrzegł metropolita Manili. Dodał, że św. Jana Maria Vianney stał się wzorcowym pasterzem, bo korzystał z tej władzy dla chwały Bożej, a nie własnej, i dla zbawienia ludzi.

Jezus posłał swych uczniów „jak owce między wilki”. Przypomina więc pasterzom, że mają być integralną częścią owczarni. Jeśli pasterze zapomną, że sami są owcami, mającymi słuchać głosu Jezusa-pasterza, stają się wilkami, czując się lepsi od świeckich. A wilki nie potrzebują pasterza, za to szukają ofiary, którą mogłyby pożreć. - Św. Jana Maria Vianney stał się wzorcowym pasterzem, bo pozostał pokorną owieczką Jezusa, którego adorował w Eucharystii i za którym wiernie podążał - stwierdził kaznodzieja.

Wezwał do modlitwy za papieża Franciszka, biskupów i księży, a szczególnie za proboszczów, a także do tego, by nie zapominać o tym, iż także ludzie nie mający święceń są pasterzami dla tych, których im powierzył Bóg: małżonkowie dla siebie nawzajem, rodzice dla dzieci, nauczyciele dla uczniów, politycy dla wspólnoty, przedsiębiorcy dla Ziemi itd. - Ale wszystko zaczyna się od serca odnowionego i oczyszczonego, które rzeczywiście się troszczy i jest otwarte na Jezusa, prawdziwego Pasterza. Możemy wypełniać swoją odpowiedzialność za innych nie tylko poprzez programy, ale także poprzez zwyczajne, nieformalne spotkania - stwierdził kard. Tagle.

Reklama

Przywołał list od polskiej siostry zakonnej, w którym odnosiła się do spotkania z nim, którego on nie pamiętał. Jeszcze nie będąc zakonnicą, słuchała jego konferencji w Gnieźnie. Przyszła na nią, bo słyszała o nim wcześniej i była go ciekawa. Po konferencji chciała do niego podejść, ale było zbyt wielu ludzi wokół, więc zawołała go po imieniu. - Odwróciłem się i zapytałem: „Jesteś zakonnicą?”. „Nie!”. Według niej odpowiedziałem: „Jeszcze nie!”. Mój żart poruszył jej serce. Rozpoczęła rozeznawanie powołania. W swoim liście poinformowała mnie, że wstąpiła do zakonu kontemplacyjnego i złożyła pierwsze śluby. Nawet szczery żart, szczery uśmiech, uważne spojrzenie może doprowadzić owcę do Jezusa, prawdziwego Pasterza - podkreślił filipiński purpurat.

Opowiedział też historię o swym spotkaniu na obozie młodzieżowym, gdy po jego konferencji o szukaniu sensu życia, poproszono go, by... zaśpiewał. Zgodził się pod warunkiem, że najpierw usłyszy pytania związane z tematem konferencji. Na koniec zachęcił młodzież do zaśpiewania razem z nimi znanej wszystkim piosenki. Potem młodzi podchodzili, by poprosić go o błogosławieństwo, wspólne zdjęcie, autograf na książce lub t-shircie. Po tym spotkaniu zastanawiał się: „Kim dla nich jestem? Biskupem? Aktorem?...”.

- Odpowiedź przyszła po roku. Na podobnym obozie młody chłopak podszedł do mnie i powiedział: „Rok temu podpisałeś mój t-shirt. Nie prałem go”. Zapytałem: „Jak to? Musi być teraz strasznie brudny!”. Ale on mówił dalej: „Co noc go składam i kładę na poduszce. Od wielu lat nie widziałem mojego ojca. Ale dzięki temu t-shitowi i Twojemu podpisowi wiem, że należę do rodziny - Kościoła i że mam ojca w Tobie”. Odwieczna Ewangelia jest głoszona poprzez t-shirt podpisany przez biskupa dla młodego chłopaka, któremu brakuje rodziny i ojca - zakończył kardynał.

Mszę koncelebrowali m.in. kard. Philippe Barbarin z Lyonu i miejscowy ordynariusz bp Pascal Roland.

Podziel się:

Oceń:

+3 0
2019-08-04 16:59

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp Zieliński do proboszczów: ucieszmy się byciem „ojcem” parafii

2025-08-04 14:48

Karol Porwich/Niedziela

Kilkudziesięciu księży z archidiecezji poznańskiej uczestniczyło w modlitwie o świętość kapłańskiego życia w kościele pw. św. Jana Marii Vianneya, patrona proboszczów. "Zachęcam do tego, żeby właśnie dzisiaj, poprzez przykład św. Jana Marii Vianneya, ucieszyć się byciem proboszczem, tym, że jest się „ojcem” parafii" - mówił do księży abp Zbigniew Zieliński.

Więcej ...

Prace domowe są potrzebne uczniom

2025-09-02 07:29

Adobe Stock

Zaczynamy obserwować duży rozłam między dziećmi, które odrabiają prace domowe, a tymi które tego nie robią. Prace domowe – nie będące przeciążeniem i w nadmiarze - pełnią ważną rolę we wdrażaniu uczniów do systematyczności i pomagają utrwalać wiedzę – podkreśla ekspert KUL dr Renata Kołodziejczyk.

Więcej ...

Paryż szykuje się do „soboru”: jak sobie radzić z falą nawróceń?

2025-09-02 17:58

Adobe Stock

W regionie paryskim trwają przygotowania do synodu prowincjalnego, którego tematem będzie narastająca od kilku lat gwałtowna fala nawróceń we Francji. „Nie znam parafii, w której nie byłoby neofitów czy ludzi przygotowujących się do chrztu. Nikt nie może powiedzieć: nas to nie dotyczy” - mówi ks. Maximilien de La Martinière, proboszcz z Wersalu, który został sekretarzem generalnym tego zgromadzenia.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zamordowano kapłana, który piętnował korupcję i...

Kościół

Zamordowano kapłana, który piętnował korupcję i...

Kraków: zmarła Danuta Ciesielska, żona Sługi Bożego...

Kościół

Kraków: zmarła Danuta Ciesielska, żona Sługi Bożego...

Jakie Słowo Boga noszę w moim sercu?

Wiara

Jakie Słowo Boga noszę w moim sercu?

Aresztowano mężczyznę podejrzanego o planowanie zamachu...

Wiadomości

Aresztowano mężczyznę podejrzanego o planowanie zamachu...

Mjr Maciej „Slab” Krakowian – jeden z najbardziej...

Wiadomości

Mjr Maciej „Slab” Krakowian – jeden z najbardziej...

MSZ: Watykan odpowiedział na protest ws. wypowiedzi bp....

Wiadomości

MSZ: Watykan odpowiedział na protest ws. wypowiedzi bp....

Prababcia Jezusa

Wiara

Prababcia Jezusa

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Czym jest chrześcijańska pokora?

Wiara

Czym jest chrześcijańska pokora?