Bp Tadeusz Lityński: Pielgrzymka jest dla wielu kotwicą duchowego ratunku
Kamil Krasowski
Karolina Krasowska
28 września kierownicy pieszych pielgrzymek z całej Polski modlili się w Rokitnie
- Boża miłość nigdy się nie poddaje! Ale zawsze daje człowiekowi tyle czasu ile on potrzebuje. Zawsze próbuje, bo nie rezygnuje z nikogo! - mówił bp Tadeusz Lityński podczas Mszy św. w rokitniańskiej bazylice sprawowanej dziś w intencji kierowników pieszych pielgrzymek na Jasną Górę, którzy po raz pierwszy przybyli do naszej diecezji z całej Polski.
Od 27 do 29 września w domu rekolekcyjnym w Kęszycy Leśnej odbywa się spotkanie kierowników pielgrzymek z całej Polski. Dziś nawidzili oni diecezjalne sanktuarium w Rokitnie, gdzie spotkał się z nimi bp Tadeusz Lityński.
- Boża miłość nigdy się nie poddaje! Ale zawsze daje człowiekowi tyle czasu ile on potrzebuje. Zawsze próbuje, bo nie rezygnuje z nikogo! Pielgrzymka jest taką właśnie drogą, gdzie idzie się czasami w trudne miejsca, przez trudne miejsca, gdzie nie rezygnuje się z nikogo. Pielgrzymka jest dla wielu taką kotwicą duchowego ratunku - mówił bp T do kierowników pieszych pielgrzymek na Jasną Górę.
- Zarzucajcie dalej tę kotwicę! - dodał pasterz diecezji.
Spotkaniu w Kęszycy Leśnej przewodniczy bp Krzysztof Zadarko - przewodniczący Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek. Nasza diecezja w tym roku po raz pierwszy gości przewodników pielgrzymek z całej Polski. W spotkaniu w Kęszycy Leśnej uczestniczy 35 księży z 27 diecezji.
Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski
2024-05-02 09:59
Mirosława Szymusik/KAI
Karol Porwich/Niedziela
„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.