Reklama

Niedziela Łódzka

Niemcy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak bardzo zmienił się w ciągu ostatniej dekady świat, uzmysłowiłem sobie, czytając ponownie książkę Armina Richarda Hornbergera pt. „Moja łódzka młodość”. W 2011 roku wydał ją Akademicki Ośrodek Inicjatyw Artystycznych, któremu wtedy szefowałem. Pierwsza część pasjonujących wspomnień tego łódzkiego Niemca obejmowała szczęśliwe dzieciństwo i młodość w okresie międzywojennym, wśród uczynnych sąsiadów i przyjaznych kolegów. Dziś czytam to niemal jak science-fiction.

Zgodna koegzystencja Niemców i Polaków, w ramach wielonarodowych wspólnot w Łodzi i w pobliskich miejscowościach, trwała do wybuchu drugiej wojny światowej, kiedy to „niemiecką duszę” wzięły we władanie „odwieczne demony”. Na ich tajemny wpływ ciekawe światło rzuca szczera wypowiedź Georga Wilhelma Friedricha Hegla (1770 – 1831), niemieckiego filozofa. W jednym ze swoich dzieł zapisał on taką refleksję: „Używamy rozumu tylko po to, by wyartykułować nasze indywidualne interesy, by wmanipulować innych w służbę naszym przyjemnościom. To świat, któremu brak wszelkiej duchowej substancji, w którym ludzie zachowują się jak inteligentne zwierzęta. Stanowimy uduchowione społeczeństwo zwierząt.” Prawda to czy fałsz?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O związkach „niemieckiego ducha” z pogańskimi wierzeniami i okultyzmem napisano tomy, jednakże publiczność europejska, zlaicyzowana do cna w minionych dekadach, już tego nie bierze pod uwagę i kieruje się w życiu prymitywną konstatacją, którą kiedyś wyśmiała w swojej piosence Agnieszka Osiecka: „Oj, dana, dana, nie ma szatana, a świat realny jest poznawalny”... Otóż – przykra wiadomość – szatan istnieje, a świat realny jest, od dłuższego czasu, zastępowany podstawionymi fantomami.

Więc, jeśliby Polacy chcieli zrobić coś w zgodzie z instynktem samozachowawczym, powinni modlić się za Niemcy (oczywiście za Polskę przede wszystkim). Bo czyj to „swąd” sprawia, że w samym tylko 2019 r. liczba osób występujących w Niemczech z kościołów (katolickiego i ewangelickiego) osiągnęła „rekordowe” pół miliona osób. W 2020 r. liczba apostazji przekroczyła liczbę udzielonych chrztów. Na Msze św. przychodzi tam średnio niecałe 6% ochrzczonych. Aby ratować „frekwencję”, we Frankfurcie nad Menem podjęto akcję „Tatuowanie Przed Ołtarzem”. W nawie bocznej kościoła można było sobie zrobić tatuaż, przychodząc prosto z ulicy. Przybory do „akcji” pobłogosławił podczas Mszy kapucyn Paulus Terwitte, który z emfazą dowodził, że tatuowanie stanowi „tradycję chrześcijańską”, a tatuaże mogą być doskonałą formą wyznania wiary. I chociaż Biblia mówi jasno: „Nie będziecie się tatuować! Ja jestem Pan!” (Kpł 19, 28), to – jak się okazuje – pożądane wzorce narzucają dziś młodym katolikom (nie tylko niemieckim) raczej sportowcy o ramionach wytatuowanych do ostatniego centymetra kwadratowego.

Reklama

Z pewnością jest to obraz niekompletny, jednak obawa o Kościół niemiecki nabiera szczególnego znaczenia w obliczu trwającej (także w Łodzi) dyskusji o „drodze synodalnej”. Jeszcze nim się ona zaczęła, zapowiedziano zbudowanie – w jej efekcie – jak gdyby „syntezy”, na którą złoży się ogół opinii i propozycji („marzeń”) nadesłanych do Watykanu przez krajowe Episkopaty. Jak taka „synteza” miałaby wyglądać? Wiemy, że sakrament pojednania wygasł za Odrą prawie całkowicie. W większości kościołów konfesjonały stoją od lat puste (jeśli w ogóle jeszcze tam są). Czy zatem spowiedź jest potrzebna do Zbawienia w Polsce, a w Niemczech już nie? Może Niemcy nie mają się z czego spowiadać, a Polacy – tak? Czy pojęcie grzechu już tam obumarło? Ciekawe pytanie, bardzo na czasie. Czy tamtejsi biskupi są zasmuceni zanikiem „kultury spowiedzi” i czy starają się mu przeciwdziałać?

Skądinąd wiemy, że znaczna część hierarchów i księży od dawna forsuje za Odrą własną drogę i chciałaby zreformować Kościół powszechny na swoją modłę. Czy wyjdzie z tego jakaś finalna „synteza” obejmująca i nas? Czy będziemy mieli dość siły i woli, by się jej przeciwstawić?

Podziel się:

Oceń:

2021-12-01 11:24

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Pocztówka z Brukseli

Więcej ...

Trzecia tajemnica fatimska

Niedziela Ogólnopolska 36/2000

Dzieci fatimskie, którym objawiła się Matka Boża – Hiacynta, Łucja i Franciszek

Archiwum sanktuarium w Fatimie

Dzieci fatimskie, którym objawiła się Matka Boża – Hiacynta, Łucja i Franciszek

26 czerwca 2000 r. papież Jan Paweł II ujawnił treść trzeciej tajemnicy fatimskiej. W tym temacie z abp. Tarcisio Bertone SDB - ówczesnym sekretarzem Kongregacji Nauki Wiary - rozmawiał Włodzimierz Rędzioch.

Więcej ...

Bp Turzyński: dzisiaj uczeń staje się nauczycielem

2024-06-27 16:12
bp Piotr Turzyński

Bartkiewicz / Episkopat.pl

bp Piotr Turzyński

Wokół szkoły narasta niepokój - uważa biskup Piotr Turzyński, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Nauczycieli. Według niego, dzisiaj uczeń staje się nauczycielem, gdzie mówi się wyłącznie o prawach, a nie obowiązkach dzieci i młodzieży. Bp Turzyński zaprosił na pielgrzymkę nauczycieli i wychowawców, która odbędzie się w dniach 1-2 lipca na Jasnej Górze.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

Wiara

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

147 lat temu rozpoczęły się objawienia gietrzwałdzkie,...

Wiara

147 lat temu rozpoczęły się objawienia gietrzwałdzkie,...

Czy Twoje serce jest przygotowane na burzę?

Wiara

Czy Twoje serce jest przygotowane na burzę?

Oświadczenie rzecznika KEP: ks. Marcin Iżycki zawieszony...

Kościół

Oświadczenie rzecznika KEP: ks. Marcin Iżycki zawieszony...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Trzecia tajemnica fatimska

Wiara

Trzecia tajemnica fatimska

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...