Reklama

Wiara

gadu-gadu z księdzem

Dlaczego Pan Bóg nie używa faksu?

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Moim największym problemem jest poznanie woli Bożej. Chciałbym pełnić wolę Boga i robić w życiu to, co się Jemu podoba, ale naprawdę nie wiem, jaki jest plan Boga wobec mnie. Obecnie studiuję, ale nie czuję, żeby mój kierunek studiów mnie fascynował. Może to nie jest wola Boga? Kiedyś myślałem nawet o pójściu do zakonu, ale bardzo chcę mieć żonę i dzieci. Niestety, nie znalazłem jeszcze dziewczyny i sam nie wiem, czy nie jest to jednak znakiem jakiegoś powołania do życia konsekrowanego. Szkoda, że Pan Bóg nie używa bardziej czytelnych sposobów informowania nas o tym, czego od nas chce. Martwię się o swoją przyszłość, bo coraz więcej mam w sobie niepewności, a tak bardzo chciałbym żyć zgodnie z wolą Bożą.
Adrian

Ja też często naiwnie marzę sobie o tym, żeby dostawać z nieba faks z konkretnymi decyzjami Pana Boga. Nie miałbym żadnych wątpliwości ani co do własnego postępowania, ani co do duchowego kierownictwa, jakie wobec ludzi sprawuję. Wyobraź sobie, ile my, kapłani, mamy takich pytań, kiedy ludzie przychodzą do nas z prośbą o pomoc i radę. Chciałoby się wpisać w komputer konkretne pytanie i otrzymać czarno na białym wypisaną decyzję Boga. Nie na tym jednak polega wiara. Ona nie odnosi się tylko do przekonania, że Bóg istnieje, ale jest również pewnością, że Bóg zna najlepiej moją przyszłość, a ja mam tu i teraz otwierać się na Jego łaskę i żyć według Bożych przykazań. Nie muszę kontrolować Boga co do Jego planów na moje życie, a tylko wierzyć mocno, że On jest w mojej przyszłości obecny i zatroszczy się o nią.
Z pewnością pełnienie woli Boga jest warunkiem świętości, dlatego człowiek wierzący chce być nieustannie do dyspozycji Boga i wołać do Niego: „Bądź wola Twoja!”. Nie chodzi tu jednak o szczegółowe poznanie wszystkich okoliczności naszego życia, wszelkich kroków i ruchów, które mamy wykonać. Nie możemy domagać się od Boga szczegółowych instrukcji dla naszego życia, nie musimy znać wszystkich przystanków i odcinków naszej życiowej drogi, bo wtedy nie bylibyśmy ludźmi zawierzenia. Pełnienie woli Bożej nie oznacza znajomości wszystkich szczegółów naszej życiowej drogi, ale oznacza gotowość przyjęcia Jego zamiarów wobec mnie. Kiedy mówię Bogu: „Bądź wola Twoja!” - to zgadzam się na wszystko, co On dla mnie zaplanował, na wszelkie Jego niespodzianki i zmiany okoliczności. Wolą Boga jest moja świętość i wiem, że ona polega na wypełnieniu prawa miłości w każdych okolicznościach. Ja nie muszę znać tych okoliczności, ale w każdej sytuacji, w jakiej Bóg mnie postawi, mam kochać.
Jeśli teraz dostałeś się na jakieś studia i nie masz jeszcze pewności, czy to na pewno ten kierunek, to studiuj dalej, ucz się najlepiej, jak potrafisz, wchodź w dziedzinę swoich studiów najlepiej jak umiesz, a jak po tym wszystkim dalej będziesz czuł, że to nie jest to, wtedy Bóg pokaże ci inne rozwiązania. Jeśli pragniesz założyć rodzinę, módl się o to gorąco i czekaj, wierząc, że Bóg ma na to wszystko jakiś swój plan i nie musi nam tłumaczyć wszystkich okoliczności jego wypełnienia. Pełnienie woli Bożej to nie jest dokładna znajomość wszystkich okoliczności, ale to jest nasza gotowość, by być do całkowitej dyspozycji Jezusa.
Mogę Boga prosić o wiele różnych rzeczy, mam prawo Go prosić o takie czy inne rozwiązania w moim życiu, ale muszę Jemu pozostawić decyzję, jaki kształt ma przyjąć moja życiowa droga, ta na ziemi i ta ku świętości, oraz którą z dróg Bóg sam doprowadzi mnie do nieba. Powtarzam to jeszcze raz: pełnienie woli Bożej nie wymaga znajomości szczegółów mojej życiowej drogi, ale wymaga mojej pełnej gotowości na przyjęcie wszystkiego, co Bóg dla mnie zaplanował. Pewnie dlatego Bóg nie pisze faksów i e-maili, bo chce, byśmy zawsze byli gotowi pełnić Jego wolę, bez względu na to, jaka ona będzie w szczegółach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

+4 0
2009-12-31 00:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kłopoty z Matką Bożą?

Niedziela Ogólnopolska 42/2005

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Więcej ...

Papież o narkomanii: walka z tą plagą wymaga odwagi

2024-06-26 09:41

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Nie możemy być obojętni w obliczu tragedii milionów ludzi uzależnionych od substancji odurzających, a także w obliczu skandalu nielegalnej produkcji i handlu narkotykami – powiedział Papież na audiencji ogólnej. Dziś wyjątkowo nie kontynuował cyklu katechez o Duchu Świętym, lecz skupił się na jednym temacie: walce z narkomanią. Podkreślił, że jest to plaga, która rodzi przemoc, sieje cierpienie i śmierć. Dlatego „wymaga aktu odwagi ze strony całego społeczeństwa”.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?