Reklama

Niedziela Łódzka

Na rekolekcje po reguły

W oazie uczestniczyło sześć rodzin z całej Polski

Paweł Tomaś

W oazie uczestniczyło sześć rodzin z całej Polski

Tym razem do Spały, w połowie lipca. Będziemy pogłębiać „Regułę życia” – temat poważny i trudny, w Kościele Domowym traktowany „trochę po macoszemu” (co przyznają nawet sami uczestnicy). Odpowiednia „Reguła życia” wymaga pewnej ascezy i zdystansowania się od „rzeczy światowych”. Lecz asceza to dzisiaj postawa „niepoprawna politycznie”, anachroniczna, przeciwna permisywnym trendom (które atakują także Kościół). Dziś ludziom – nawet tym wierzącym – często zdarza się traktować wiarę jak ozdobną wisienkę na swoim torcie, a Boga jak kogoś w rodzaju… „dobrego wujka z Ameryki”, który spełni ich prośby i potrzeby, pod warunkiem, że oddadzą Mu trybut w formie krótkiego pacierza.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Reguła życia” Kościoła Domowego naprawia te błędy, przywraca „reguły gry” i nadaje życiu prawidłową hierarchię wartości: w sensie ogólnym (filozofii istnienia) i szczegółowym (codziennej praktyki). Poranna modlitwa brewiarzowa na rekolekcjach zanurza w starodawną nadprzyrodzoność prawdy o Stworzeniu. Jak mówi Psalmista: „Wolę stać w progu domu mojego Boga, niż mieszkać w namiotach grzeszników” (Ps. 84). Czyli mam odrzucić to, co „światowe” i co przeszkadza mi tworzyć z Bogiem osobistą i osobową relację: syna z Ojcem.

Dlatego niedobrze jest zabierać na rekolekcje bagaż (listę) niezałatwionych spraw i zobowiązań. Na pewno pamiętacie Państwo film „Misja” Rolanda Joffe. Jego bohater, kondotier Rodrigo Mendoza, w trakcie długiej przeprawy przez dżunglę, wlecze za sobą tobół wypchany atrybutami dotychczasowego życia, są tam szable, pistolety, części zbroi. Nowo-nawrócony grzesznik i przyszły zakonnik podejmuje ten nieludzki wysiłek jako pokutę za dawne zbrodnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ja w tym roku zabrałem do Spały komputer. Po zakwaterowaniu w Domu rekolekcyjnym „Ostoja” od razu podłączyłem się do sieci Wi-Fi. W środę (19.07.2023.) mam wysłać do „Niedzieli” ten oto felieton. Będzie powstawał w krótkich przerwach między zajęciami (modlitwy, konferencje, dzielenia) a posiłkami. Ponieważ akurat jesteśmy z żoną w trakcie „Nowenny Pompejańskiej”, łatwo nie będzie… W tym momencie uprzejmie proszę, aby ktoś sobie nie pomyślał: „Facet publicznie przechwala się, że odmawia Pompejańską! Proszę, jaki pobożny! W dodatku usprawiedliwia się, gdyby mu tekst nie wyszedł!” Otóż nie! W samej Nowennie zawarte jest wezwanie do Maryi: „Wszędzie będę opowiadał o Miłosierdziu, jakie mi wyświadczyłaś. Wszystkim głosił będę, jak łaskawie obeszłaś się ze mną…” No. I właśnie to robię.

W naszym pokoju jest telewizor. Postanawiamy włączyć go tylko na dwa mecze naszych siatkarek i na „Reset”. Czy przez to sprzeniewierzymy się wymogom ascezy? Oto jest pytanie. Dalej: Internet. Czy mojej duchowej formacji zaszkodzi kilkuminutowy przegląd aktualności politycznych? Czy potrafię ten nieszczęsny odruch pokonać? Jednak nie. Wiem, że cały czas trwa polowanie na mój Kraj. Muszę znać szczegóły. Muszę mieć wiedzę, żeby pomóc go obronić.

A więc zabrałem z Łodzi bagaż zawodowych przyzwyczajeń i przytaszczyłem go ze sobą, zupełnie jak ten Mendoza! Jakie to żałosne. „Świat” całkiem jawnie i konsekwentnie stacza się, rozpada na kawałki, a tu jakiś facet z Łodzi deliberuje w Spale, czy wolno mu przejrzeć aktualności w Internecie, podczas gdy żona prosi go: „Mógłbyś chociaż tutaj zostawić ten komputer w spokoju!” Poważna sprawa, czyli zależy jej. Ileż to rekolekcji przeżyliśmy razem przez blisko 30 minionych lat? Nie zliczę.

Pierwszy dzień naszych zajęć. Czytamy tekst rozważań: „Wystarczy ci mojej Łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali. Wolę więc chlubić się moimi słabościami, aby zstąpiła na mnie moc Chrystusa” (2 Kor 12.9). Zastanawiam się: Czy słabością do siatkówki i polityki wypada mi się chlubić…? I wtedy przychodzi inna myśl: że wiara to przecież nie jest zestaw słów, gestów i rytów. To nie scenariusz do odegrania, lecz rzeczywistość: Fakt na wskroś nadprzyrodzony i jednocześnie konkretny. Na przykład Eucharystia. To nie „opłatek”, tylko prawdziwy Pan, który zstępuje z Nieba. Pantokrator. Alfa i Omega. Ofiarodawca Nieśmiertelności… Cała reszta ma dużo mniejsze znaczenie.

Podziel się:

Oceń:

2023-08-03 10:18

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Schron

Archiwum

Więcej ...

Dlaczego Kościół sprzeciwia się stosunkom przedmałżeńskim?

2025-04-08 20:50
Czy Kościół i księża są wrogami seksu?

Adobe Stock

Czy Kościół i księża są wrogami seksu?

Czy Kościół i księża są wrogami seksu? Dlaczego sprzeciwia się stosunkom przedmałżeńskim? Czy seks został zaplanowany przez Boga?

Więcej ...

Ks. Wojciech Węgrzyniak: Zniewolenia współczesnego Kościoła

2025-04-09 21:13

Karol Porwich/Niedziela

W czasach, gdy słowo „wolność” jest odmieniane przez wszystkie przypadki, a jednocześnie coraz trudniej uchwycić jego prawdziwy sens, ks. Wojciech Węgrzyniak zaprasza czytelników do zatrzymania się i refleksji.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Tatry: Mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie w...

Wiadomości

Tatry: Mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie w...

Ks. Okołotowicz z więzienia w Mińsku: chcą uciszyć...

Kościół

Ks. Okołotowicz z więzienia w Mińsku: chcą uciszyć...

Na niespełna dwa tygodnie przed Wielkanocą otrzymujemy...

Wiara

Na niespełna dwa tygodnie przed Wielkanocą otrzymujemy...

Masowa likwidacja szkół wiejskich

Felietony

Masowa likwidacja szkół wiejskich

Krzyże ścięte metalowymi narzędziami

Kościół

Krzyże ścięte metalowymi narzędziami

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz,...

Wiadomości

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz,...

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Wiadomości

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Oświadczenie Mocnych w Duchu ws. wezwania Ministerstwa...

Kościół

Oświadczenie Mocnych w Duchu ws. wezwania Ministerstwa...