Reklama

Wiadomości

Film: Ulmowie. Błogosławiona Rodzina

Materiał prasowy

Ten film powstawał blisko 20 lat! Gdy rozpoczynały się zdjęcia, niewielu słyszało o rodzinie Ulmów i niewielu było zainteresowanych ich niezwykłą historią. Mimo to reżyser, Dariusz Walusiak, zbierał materiały, rejestrował relacje świadków pamiętających jeszcze rodzinę Józefa i Wiktorii, odkrywał nowe fakty, badał motywacje i uczucia zarówno jasnych bohaterów tej historii, jak i tych odpowiedzialnych za tę i inne zbrodnie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszym nagranym rozmówcą w 2004 roku był... brat Józefa Ulmy... Zarówno on, jak i kilkunastu innych świadków, których zarejestrowano na potrzeby filmu dziś już nie żyją... Dlaczego właśnie teraz reżyser uznał, że przyszedł czas, by zakończyć dzieło? Pretekstem do zamknięcia i opowiedzenia nareszcie tej historii stało się jedno z najbardziej niezwykłych wydarzeń w dziejach Kościoła. Po raz pierwszy na ołtarze trafia cała rodzina, w tym nienarodzone dziecko! Ten bezprecedensowy fakt nadał ostateczny kształt dziełu Walusiaka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ulmowie. Błogosławiona rodzina nie jest już w pierwszej kolejności filmem o zbrodni i nienawiści, a o nadziei i miłosierdziu. Jest dziełem o dobru, które pokonuje zło, o poświęceniu, którego sens nareszcie zostaje odkryty, o człowieczeństwie, które triumfuje... Zapraszamy na seans, który będzie duchową przygodą, który wzruszy, ale także będzie inspiracją, być może każe odpowiedzieć widzowi na kilka pytań w świetle postawy Ulmów. Wszak są już świętymi, a święci są wzorami do naśladowania...

Film od 25 sierpnia wchodzi do polskich kin, głównie na pokazy grupowe. Uroczysta przedpremiera z udziałem arcybiskupa Adama Szala, postulatorem procesu beatyfikacyjnego ks. drem Witoldem Burdą, władzami Samorządu Województwa Podkarpackiego oraz żyjącymi krewnymi błogosławionej rodziny Ulmów. Organizatorem prapremiery filmu był Samorząd Województwa Podkarpackiego

REŻYSER O FILMIE

Reklama

W 2004 roku Mateusz Szpytma z krakowskiego IPN, a dziś wiceprezes, zaproponował mi wyjazd do swej rodzinnej wsi Markowa. Odsłaniano tam wówczas pomnik Ulmów – rodziny, która zginęła w czasie okupacji za ratowanie Żydów. Historia nieznana a na wskroś przejmująca nie zainteresowała jednak nikogo w ówczesnej TVP. Z pomocą przyszło mi wydawnictwo Rafael. Tak powstał pierwszy w Polsce film o rodzinie Ulmów Sprawiedliwi wśród narodów świata. Wtedy podczas realizacji filmu poznałem w Markowej ocalonego z Holokaustu Abrahama Segala, spotkałem córki Antoniego i Doroty Szylar, w których domu na strychu przez rok i siedem miesięcy ukrywała się siedmioosobowa rodzina Weltzów. Rozmawiałem z bratem Józefa Ulmy Władysławem i innymi świadkami wydarzeń. Okazało się, że w Markowej nie tylko Ulmowie udzielili pomocy Żydom- po ich zamordowaniu przez Niemców we wsi ukrywało się i przeżyło jeszcze 21 osób. Udało mi się nagrać niezwykle cenny materiał stojący w sprzeczności z oskarżeniami o tzw. polski antysemityzm.

W 2014 roku zaktualizowałem film, dodając do niego informacje o najnowszych odkryciach dotyczących rodziny Ulmów. Tę zbrodnię opisałem także w jednym z rozdziałów książki Winni. Holokaust i fałszowanie historii wydanej w roku 2017. Tak więc dziś, podejmując po raz kolejny ten temat mam za sobą 19 lat doświadczeń i osobistych przemyśleń.

W grudniu ubiegłego roku papież Franciszek zgodził się na beatyfikację męczeńskiej rodziny Ulmów: Józefa, Wiktorii z siódemką dzieci, w tym po raz pierwszy w historii Kościoła Katolickiego dzieckiem nienarodzonym. Świadkowie, którzy po bestialskiej egzekucji grzebali ciała pomordowanych mówili, że Wiktoria, która była w dziewiątym miesiącu ciąży pod wpływem potwornego stresu zaczęła rodzić. Po śmierci na zewnątrz jej ciała widoczna była główka i część tułowia dziecka. Wieść o beatyfikacji wzbudziło duże zainteresowanie nie tylko w Polsce, ale także daleko poza jej granicami. Na nowo w mediach wrócił temat okupacji. Świadków już jednak pozostało niewielu. Zastanawiałem się jak jeszcze raz opowiedzieć tą historię. Co dziś znaczy ona dla współczesnego człowieka, dla katolika. Zadałem sobie pytanie: „dlaczego Józef i Wiktoria Ulmowie zdecydowali się na ten bohaterski czyn, na tak wielkie ryzyko?”. Odpowiedź okazuje się prosta i piękna zarazem. Ulmowie byli ludźmi głęboko wierzącymi, wiarą katolicką żyli na co dzień, była dla nich oczywistym drogowskazem i sensem życia. Naśladując Jezusa, szli za Nim do końca w myśl słów: „ nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich”.

W filmie ich postawa jaskrawo kontrastuje z ideologią nazistowską , którą wyznawali Niemcy. U jej podstaw leżało wyrzeczenie się chrześcijańskiego Boga, tym samym otwarcie się na działanie demoniczne. Obecnie żyjemy w czasach, gdzie atakowane są tradycyjne wartości, niszczona jest rodzina, zabijane są miliony dzieci nienarodzonych. Historia rodziny Ulmów wychodzi zatem naprzeciw pytaniom o sens życia ludzkiego, ukazuje heroizm wiary. Patrzę na nią przez pryzmat walki dwóch światów, dobra ze złem. W moim filmie zderzam Boży porządek świata z rewolucyjnym systemem nazistowskich Niemiec. Dzisiaj temat w nowej odsłonie nadal jest aktualny, kolejne ideologie próbują odsunąć człowieka od Boga i go zniewolić

Podziel się:

Oceń:

+2 0
2023-08-24 13:09

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Watykan: relikwie Pawła VI nawiązują do zamachu w Manili

pl.wikipedia.org

Relikwie Pawła VI, które zostaną przyniesione na ołtarz podczas niedzielnej uroczystości beatyfikacyjnej to krew, która ściśle zespoliła się z podkoszulką papieża Montiniego podczas zamachu na lotnisku w Manili, 27 listopada 1970 r. - poinformował podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Watykanie, postulator sprawy, Antonio Marrazzo, CSsR.

Więcej ...

Dzieci pierwszokomunijne w redakcji „Niedzieli”

2024-05-14 12:40

Karol Porwich / Niedziela

Redakcję Tygodnika Katolickiego „Niedziela” odwiedziły dzieci pierwszokomunijne z parafii św. Bartłomieja Apostoła w Czarnożyłach.

Więcej ...

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Święci i błogosławieni

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Wiara

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Św. Maciej Apostoł

Święci i błogosławieni

Św. Maciej Apostoł

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania